Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Mam bardzo dużą obsuwę ze swoimi relacjami (a może być jeszcze gorzej ), ale może ktoś zechce zajrzeć, poczytać, o mojej pierwszej i - mam wielką nadzieję, nie ostatniej - wizycie w Dolomitach oraz nieśmiałych próbach ferratowych.
Wszystko to dzięki aaig i w towarzystwie Gosi B
Sorry, że nie przerabiam tego na forumową relację tylko zapraszam poniższym linkiem na bloga.
Dolomity, Włochy cz.1 Pierwsze próby ferratowe.
Wszystko to dzięki aaig i w towarzystwie Gosi B
Sorry, że nie przerabiam tego na forumową relację tylko zapraszam poniższym linkiem na bloga.
Dolomity, Włochy cz.1 Pierwsze próby ferratowe.
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
To od razu zapraszam na drugi odcinek, bo też już gotowy:
Dolomity, Włochy cz.2 z jeziorami w roli głównej
Dolomity, Włochy cz.2 z jeziorami w roli głównej
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Trzecia i ostatnia część wspominek z Dolomitów z morałem na końcu jest już do poczytania i pooglądania.
Dolomity, Włochy cz.3 "ferratowanie" pełną gębą ;-)
Dolomity, Włochy cz.3 "ferratowanie" pełną gębą ;-)
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Krajobrazy rzeczywiście piękne. I jeszcze to słońce którego u nas tak mało ostatnio. Samo oglądanie zdjęć poprawia nastrój a co dopiero taki widok na żywo.
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Jolu jestem pełen podziwy dla Twoich osiągnięć. Zawsze twierdziłaś, że boisz się przestrzeni, a tu proszę ferraty. Nie taki diabeł straszny jak go malują. Gratulacje
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Fajnie pooglądać znojome miejsca.
PS
Tak z ciekawości.., czy kościół zorganizował ten wyjazd?
Tomek
PS
Tak z ciekawości.., czy kościół zorganizował ten wyjazd?
Tomek
Nigdy nie rozmawiaj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Ale tam pięknie, prawie jak w Tatrach
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
włodarz pisze:Krajobrazy rzeczywiście piękne.
Prawie jak w Tatrach i prawie jak w SudetachWAR pisze:Ale tam pięknie, prawie jak w Tatrach
Nadal boję się ścieżek, z których można spaść i się zabić. Zachwieję się i po mnie Ale jak zachwieję się i mnie powróz nie puści to już inaczej.PiotrekP pisze: Jolu jestem pełen podziwy dla Twoich osiągnięć. Zawsze twierdziłaś, że boisz się przestrzeni, a tu proszę ferraty. Nie taki diabeł straszny jak go malują.
Bardzo trudnych było dla mnie kilka niewielkich odcinków bez liny. Niby to w bezpieczniejszym terenie, ale dla mnie stres. Lubię jak zabezpieczenie jest cały czas I na takie ferraty jeszcze kiedyś pójdę, jak się okazja trafi
Niezupełnie. Raczej grupa zapaleńców zawiązanych blisko z kościołem. A kościół wsparł niektórymi elementami tak, że dało się zminimalizować koszty.tomix pisze:Tak z ciekawości.., czy kościół zorganizował ten wyjazd?
Przynajmniej z tego, co się zorientowałam, bo ja tam byłam na doczepkę (czego w ogóle nie odczułam )
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Mnie też ferraty chodzą po głowie, miewam podobne lęki więc zastanawiam się czy dający poczucie bezpieczeństwa sprzęt zrobi w mojej głowie swoją robotę Jolu po przeczytaniu Twojej relacji chyba spróbujęDżola Ry pisze: ↑06 maja 2017, 10:26Nadal boję się ścieżek, z których można spaść i się zabić. Zachwieję się i po mnie Ale jak zachwieję się i mnie powróz nie puści to już inaczej.
Bardzo trudnych było dla mnie kilka niewielkich odcinków bez liny. Niby to w bezpieczniejszym terenie, ale dla mnie stres. Lubię jak zabezpieczenie jest cały czas I na takie ferraty jeszcze kiedyś pójdę, jak się okazja trafi
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Super! Zawsze trzeba sprawdzić samemu PowodzeniaAgu pisze:Jolu po przeczytaniu Twojej relacji chyba spróbuję
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Jolu, piękna opowieść, piękne zdjęcia . Traktuję je jako lekcję poglądową i mały instruktaż przed planowanym wyjazdem w opisane przez Ciebie rejony. Mam nadzieję, że wszystko potoczy się jak należy i dane mi będzie również zakosztować tych wspaniałych przeżyć, trzymaj kciuki .
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Miałem okazję przeczytać dopiero teraz. Piękne zdjęcia (na ekranie mojego laptopa to nie ma znaczenia, czy robione komórką czy lustrzanką ), mądry tekst.
Dolomitów nigdy nie za dużo, można wracać wielokrotnie.
PS. Moją pierwszą ferratą w Dolomitach też było Nuvolau i Averau
Dolomitów nigdy nie za dużo, można wracać wielokrotnie.
PS. Moją pierwszą ferratą w Dolomitach też było Nuvolau i Averau
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Bo są góry i są... Dolomity
Tomek
Tomek
Nigdy nie rozmawiaj z idiotą, bo najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... gPkQiW5nX6
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Trzymam wszystkie cztery kciuki, chociaż jestem pewna, że będzie Pan zadowolony! Nie ma innej opcjiDarek pisze: Mam nadzieję, że wszystko potoczy się jak należy i dane mi będzie również zakosztować tych wspaniałych przeżyć, trzymaj kciuki .
Ty się martw raczej o mnie, żeby mnie tu zazdrość nie zżarła na amen
A teraz do czego doszedłeś? Żebym wiedziała, jakim śladem podążamjck pisze: PS. Moją pierwszą ferratą w Dolomitach też było Nuvolau i Averau
Dzięki za miłe słowo
tomix pisze:Bo są góry i są... Dolomity
Re: Dolomity 27.08 - 3.09.2016
Czy przy okazji tego pobytu zdobyłaś wiedzę na temat campingów w Dolomitach i możesz coś polecić?
instagram: @zbigniewzbig984