"Jak to z tym deszczem bywa" Tatry 6-8.07
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
"Jak to z tym deszczem bywa" Tatry 6-8.07
http://gorolotni.blogspot.com/2017/07/g ... szyja.html
Dzień 2 Na kolejny dzień prognozy podobne jak na wczoraj: zachmurzenie i po południu możliwe burze a mimo to jeden członek naszej ekipy miał problemy ze wstaniem o umówionej 6 rano. Ostatecznie pomogło przewrócenie łóżka Za oknem póki co nie jest źle. Wybieramy wariant ze Szpiglasową Przełęczą, bo jest możliwość schowania się w schronisku jakby co. Po porannych czynnościach łapiemy busa i mkniemy nim o dziwo sami a nie jak się nazbiera komplet...
http://gorolotni.blogspot.com/2017/07/s ... z-tuz.html
Dzień 3 Trzeci dzień zapowiadał się fajnie. Zbieramy się na Czerwone Wierchy. Prognozy nawet gorsze niż dzień wcześniej, bo nawet przed południem zapowiadają burze. Wczoraj nie było to może i dziś ominie. "Marzenie ściętej głowy" Już od rana słońce praży. Wsiadamy do busa i kierujemy się do Kir. W trakcie przemarszu przez Wyżnią Miętusią Kirę dochodzi do nas, że dzisiejsza wędrówka nie może dojść do skutku. Ciężkie chmury przewalające się ponad szczytami nie wróża nic dobrego. Postanawiamy, że odkładamy Wierchy na dogodniejszy moment a my się przejdziemy Drogą nad Reglami...
http://gorolotni.blogspot.com/2017/07/m ... mokro.html
Re: "Jak to z tym deszczem bywa" Tatry 6-8.07
I tak bywa, deszcz tu rządził. Najważniejszy jest odpoczynek i odstresowanie się od pracy. Basia wraca do formy i to jest dobra wiadomość.
Re: "Jak to z tym deszczem bywa" Tatry 6-8.07
powolutku wraca:)
Re: "Jak to z tym deszczem bywa" Tatry 6-8.07
Ale podskoki a'la Kovik były, więc wszystko w normiePiotrekP pisze:deszcz tu rządził
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."