Góry-Szlaki

Rajd na Orientację odbył się 28 kwietnia. Imprezy na orientację polegają na pokonaniu trasy w taki sposób, aby zaliczyć punkty kontrolne zaznaczone na mapie, którą startujący w zespołach lub indywidualnie otrzymują tuż przed startem. Sztuka polega na samodzielnym zaplanowaniu trasy, aby w jak najkrótszym czasie przejść/przebiec od punktu do punktu, przy czym kolejność ich zaliczania jest dowolna. Wpływ na punktację końcową ma jednak nie tylko czas przejścia, ale również ilość zaliczonych punktów kontrolnych. Punkty kontrolne rozmieszczone były w urozmaiconym terenie okolic Sękowa w pow. szamotulskim. Nie brakowało stromych podejść i zejść po chaszczach a także zabagnionych łąk poprzecinanych labiryntem szerokich rowów melioracyjnych i fragmentów lasów łęgowych. Zaliczyliśmy wszystkie punkty kontrolne, jednak aby odnaleźć je wszystkie i potwierdzić to na specjalnym arkuszu, pokonaliśmy sporą trasę około 18 km.

Bardzo fajna zabawa, kiedyś próbowano mnie wkręcić w biegi na orientację, ale jakoś mnie to nie wciągało. W Beskidzie Małym spotkaliśmy ludzi bawiących się w geocaching. Nawet pomagaliśmy im znaleźć jeden punkt w miejscu gdzie robiliśmy popas.