Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
Będzie to krótka opowieść o tym jak czwórka młodzieńców wybrała się na pierwszy w tym roku spacer po górach. Po powrocie z Azorów wraz z Lucy, kombinowaliśmy nad jakąś górską przygodą. Wymyśliliśmy majówkową pętlę sądecko/pienińską z dwoma noclegami pod Przehybą i Durbaszką. Niestety sytuacją z koroną zweryfikowała nasze plany. Strasznie nas nosiło, więc narodził się zastępczy plan. Jedziemy do siostry Basi na noclegi i pierwszego dnia kołujemy prawie 60 km na rowerach, aby się rozruszać przed dniem następnym. Nazajutrz jedziemy w Beskid Śląski ku Stożkowi. Rozpoczynamy w Wiśle Jawornik marsz ku szczytom. Kto był to wie, że nie jest to szlak dla przesadnie ambitnych, ale dziś nie o to nam chodzi. Dzisiaj chcemy zaczerpnąć górskiej przygody. Słoneczna pogoda sprzyja podziwianiu widoków. Po tabliczkowym czasie docieramy do schroniska pod Soszowem, oferujący bufet z okienka, z którego korzystamy posilając się małą czarną i dużym złotym. Po około godzinnym leniuchowaniu wbijamy się na Główny Szlak Beskidzki, gdzie szerokim i wygodnym traktem, wędrujemy w stronę kolejnego schroniska, podziwiając z okolic Cieślara majaczące Tatry. Pod Stożkiem robimy drugą ale już krótszą przerwę, ponieważ niebo zaczyna się robić ciemniejsze. Rozpoczynamy odwrót przez Mały Stożek i Krzakoską Skałę. Niebo przez ok godzinę wylewało łzy na nas. Zgodnie stwierdziliśmy, że były to łzy wzruszenia z powodu górskich odwiedzin Po dojściu do zabudowań okazuje się że mamy jeszcze ponad 4 km do auta. To było bolesne stwierdzenie. Po powrocie do domu "pifko" smakowało wybornie.
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
Oj nie ładnie @Kovik, oj nie ładnie @Barbórka być tak blisko Królików i się nie pochwalić
No nie żeby zaraz się w uściski wbić, ale spotkanie z 2 metrowym dystansem mogło się być odbyć...
Spoko. Jeszcze damy radę razem się spotkać i zatankować
No nie żeby zaraz się w uściski wbić, ale spotkanie z 2 metrowym dystansem mogło się być odbyć...
Spoko. Jeszcze damy radę razem się spotkać i zatankować
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
Zawsze kiedy zaczynam tęsknić za górami, lub gdy szukam utraconej kondycji, albo gdy po prostu chcę "na już" pooddychać górskim powietrzem to jadę właśnie w pasmo Stożka i Czantorii. Jest tam jakiś dziwny magnes, który przyciąga z niezwykłą siłą. Ostatni raz byłem tam w lutym b.r. kiedy świat działał jeszcze na starych zasadach.
Piękne, swojskie widoki
Piękne, swojskie widoki
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
@Królik jeszcze będzie okazjaale zazdrościmy Wam,że macie tam tak blisko
Ostatnio zmieniony 16 maja 2020, 11:03 przez Barbórka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
@Darek zgadzam się z Tobą,że pięknie tamszczególnie Kovik docenił widoki,bo jak robiliśmy GSB,to nie mieliśmy szczęścia i szliśmy we mgleale ja sama nie pamiętałam,że Tatry można tam zobaczyć..więc jarałam się jak pochodnia
Ostatnio zmieniony 16 maja 2020, 11:04 przez Barbórka, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
Wędrowałam po Beskidzie Śląskim tylko raz w życiu i była to ta właśnie trasa. Tyle, że doszłam do Czantorii.
Bardzo mi się tam podobało!
Bardzo mi się tam podobało!
Pyszny, poetycki zestaw! Mimo, że mocno moczopędny, niestety,
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
Muszę jeszcze wejść kiedyś na Cieślar, słyszałem, że to najlepsza widokowo miejscówka w Śląskim. Pod moją relacją, Joli odpowiadałem, że właśnie rok temu, na koniec wakacji pojechaliśmy do schroniska na Soszowie i mnie te rejony bardzo zaskoczyły na plus. Nie tak sobie Śląski wyobrażam, który znam najbardziej ale ten od strony Szczyrku (Skrzyczne, Barania, Klimczok) i okolice Brennej.
Fajna trasa!
Fajna trasa!
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
@Dżola Ry poetycko moczopędnyświetne!
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
@laynn ja też zazwyczaj patrzyłam na beskid śląski mniej przychylnie,w szczególności po przejściu czerwonym przez baranią w kierunku węgierskiej górki,jakoś mnie te strony nie przyciągały..ale odcinek Czantoria-Stożek to inna bajka
Re: Beskid Śląski - Soszów i Stożek "Dość!"
Barania...dla mnie najnudniejsza góra świata...ale cicho