08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
Z przyjemnością przyjęliśmy zaproszenie od Robsona na wędrówkę po Górach Kaczawskich. Zaproponowana przez Roberta trasa biegła szlakiem E3. Wycieczkę rozpoczynamy we wsi Chrośnica, gdzie przy drodze (obok niebieskich pasków) zostawiamy dwa samochody, trzeci pozostał w Radomierzu.
Maszerujemy za znakami na najwyższy szczyt Grzbietu Północnego Gór Kaczawskich – Okole (717m).
Niegdyś na szczycie stała drewniana wieża widokowa, obecnie na jednej ze skał zbudowano platformę widokową.
Panorama z niej otwiera się na grzbiet Łysej Góry dalej Rudawy Janowickie i w dalszej perspektywie Karkonosze, ze Śnieżką.
I tak jak widać na zdjęciach, chociaż nie mieliśmy najlepszej przejrzystości całe pasmo Gór Olbrzymich w maju pokryte jest śniegiem.
Piękny widok. Sąsiednie skałki zw. Orle również są doskonałym punktem widokowym. Poniżej skał znajduje się zadaszone miejsce do odpoczynku.
Chwilę odpoczywamy i podążamy dalej. Okrążamy Okole i tą samą drogą wracamy do wsi. Przechodzimy na drugą stronę ulicy i przez Widok idziemy w stronę Folwarcznej.
Poza znakami zdobywamy skały na Górze Okopowej.
Duktem leśnym dochodzimy do wspomnianej Folwarcznej, która liczy sobie 722 m. wysokości i nie jest szczytem widokowym.
Pstrykamy fotki i schodzimy na rozległe siodło, Przełęcz Komarnicką. W otoczeniu przełęczy znajdują się łąki górskie i pola uprawne „zdobi” ją też ciekawa instalacja, konar drzewa na, którym wiszą buty pozostawiane przez wędrowców. Z perspektywy lat widzimy, że wciąż ich przybywa.
W planach naszej wycieczki mieliśmy ognisko i właśnie nadszedł na nie czas. Pod Barańcem na małej polance stoi drewniany szałas koła łowieckiego. I to tu organizujemy godzinne biesiadowanie.
Pałaszujemy kiełbaski i z pełnymi brzuchami rozpoczynamy ostatni etap naszej wyprawy. Po kilkunastu minutach osiągamy szczyt Skopca (724 m). Kulminacja leży kilka metrów od ścieżki. Małe rumowisko otoczone lasem, żółta tabliczka informująca, gdzie jesteśmy i na jakiej wysokości, oraz skrzynka z pieczątką to jest szczyt Skopca.
Nieopodal znajduje się punkt widokowy. My wracamy na szlak i kierujemy się do Radomierza.
Zaznaczę tylko, że szlak został zmieniony, kiedyś prowadził przez Leszczyniec, Straconkę i Dudziarza i komu to przeszkadzało, że wiódł lasem. Teraz większość drogi wiedzie asfaltem. Dziękujemy za miłe spotkanie Robertowi, Monice, Wojtkowi i Arturowi. I do następnego razu.
Maszerujemy za znakami na najwyższy szczyt Grzbietu Północnego Gór Kaczawskich – Okole (717m).
Niegdyś na szczycie stała drewniana wieża widokowa, obecnie na jednej ze skał zbudowano platformę widokową.
Panorama z niej otwiera się na grzbiet Łysej Góry dalej Rudawy Janowickie i w dalszej perspektywie Karkonosze, ze Śnieżką.
I tak jak widać na zdjęciach, chociaż nie mieliśmy najlepszej przejrzystości całe pasmo Gór Olbrzymich w maju pokryte jest śniegiem.
Piękny widok. Sąsiednie skałki zw. Orle również są doskonałym punktem widokowym. Poniżej skał znajduje się zadaszone miejsce do odpoczynku.
Chwilę odpoczywamy i podążamy dalej. Okrążamy Okole i tą samą drogą wracamy do wsi. Przechodzimy na drugą stronę ulicy i przez Widok idziemy w stronę Folwarcznej.
Poza znakami zdobywamy skały na Górze Okopowej.
Duktem leśnym dochodzimy do wspomnianej Folwarcznej, która liczy sobie 722 m. wysokości i nie jest szczytem widokowym.
Pstrykamy fotki i schodzimy na rozległe siodło, Przełęcz Komarnicką. W otoczeniu przełęczy znajdują się łąki górskie i pola uprawne „zdobi” ją też ciekawa instalacja, konar drzewa na, którym wiszą buty pozostawiane przez wędrowców. Z perspektywy lat widzimy, że wciąż ich przybywa.
W planach naszej wycieczki mieliśmy ognisko i właśnie nadszedł na nie czas. Pod Barańcem na małej polance stoi drewniany szałas koła łowieckiego. I to tu organizujemy godzinne biesiadowanie.
Pałaszujemy kiełbaski i z pełnymi brzuchami rozpoczynamy ostatni etap naszej wyprawy. Po kilkunastu minutach osiągamy szczyt Skopca (724 m). Kulminacja leży kilka metrów od ścieżki. Małe rumowisko otoczone lasem, żółta tabliczka informująca, gdzie jesteśmy i na jakiej wysokości, oraz skrzynka z pieczątką to jest szczyt Skopca.
Nieopodal znajduje się punkt widokowy. My wracamy na szlak i kierujemy się do Radomierza.
Zaznaczę tylko, że szlak został zmieniony, kiedyś prowadził przez Leszczyniec, Straconkę i Dudziarza i komu to przeszkadzało, że wiódł lasem. Teraz większość drogi wiedzie asfaltem. Dziękujemy za miłe spotkanie Robertowi, Monice, Wojtkowi i Arturowi. I do następnego razu.
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
No właśnie. Całkiem przyjemnie się szło ta trasą.
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
Masz rację, zamiast lasu jest asfalt .
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
Pozdrowienia dla całej ekipy a w szczególności dla Dorotki i Piotrka....oj tęskni się za górami lecz już niedługo ruszam z synami w góry
Nie bój się obierać trudniejszych dróg,często nimi łatwiej dojdziesz na szczyt....
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
Oj, z tymi butami to brać turystyczna ( ) już chyba trochę przesadziła. Wersja pierwotna miała swój specyficzny urok i swego czasu i mnie zaintrygowała, jednak to co teraz widzę to zaczyna przypominać wysypisko zużytego obuwia , a chyba nie oto chodziło autorowi ?!
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
Pięknie dziękujemy i też gorąco pozdrawiamy cała Waszą rodzinkę. Bardzo chętnie wybierzemy się z Wami na spacer .
Pierwsza wersja tej instalacja jest na pierwszym zdjęciu, a teraz to i japonki są przybite .
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
A miałem w planach kwietniowy urlop spędzić w Kaczawskich.
No cóż, może za jakiś czas uda się właśnie rodzinę i znajomych wywieźć i połazić po tym rejonie.
Tak z ciekawości, jako mniej obeznany z Sudetami, w Karkonoszach śnieg w maju, to częsty widok?
No cóż, może za jakiś czas uda się właśnie rodzinę i znajomych wywieźć i połazić po tym rejonie.
Tak z ciekawości, jako mniej obeznany z Sudetami, w Karkonoszach śnieg w maju, to częsty widok?
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
Bywały lata gdzie śnieg zalegał długo, ale nie aż tak duża jak obecnie. W kotłach to zalega do czerwca, ale na odkrytych szczytach w takiej ilości to nie pamiętam.
Zapraszam w Kaczawskie, to przyjazne i zróżnicowane góry. To "Kraina Wygasłych Wulkanów", wąwozów i wież widokowych.
Zapraszam w Kaczawskie, to przyjazne i zróżnicowane góry. To "Kraina Wygasłych Wulkanów", wąwozów i wież widokowych.
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
A ja to nawet pamiętam, że na przełomie czerwca/lipca w Śnieżnych Kotłach to się jeździło na nartach, a potem opalaliśmy się opierając narty o dwa kijki i tak się leżało...PiotrekP pisze: ↑11 maja 2021, 22:16Bywały lata gdzie śnieg zalegał długo, ale nie aż tak duża jak obecnie. W kotłach to zalega do czerwca, ale na odkrytych szczytach w takiej ilości to nie pamiętam.
Zapraszam w Kaczawskie, to przyjazne i zróżnicowane góry. To "Kraina Wygasłych Wulkanów", wąwozów i wież widokowych.
Ale to były lata siedemdziesiąte ubiegłego wieku!!! Boże jaki ja już jestem stary ...
chwilo ... trwaj!!!!!
https://picasaweb.google.com/115675607410523457166
http://www.panoramio.com/user/1962173
https://picasaweb.google.com/115675607410523457166
http://www.panoramio.com/user/1962173
Re: 08.05.2021 - Majowy spacer po Górach Kaczawskich
Tadziu masz rację, my śmigaliśmy z Łapskiego Szczytu lub w kotle obok Samotni i to był czerwiec. Stary to może być koń, my są tylko w sile wieku .