Zdobyliśmy Koronę Gór Polskich

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 sierpnia 2009, 21:57

Piotrze, gratuluje!
dobrze by było kiedyś poznać tak jak Ty każde pasmo. Mam nadzieje, że kiedyś też się na takie coś szarpnę ;)
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 31 sierpnia 2009, 21:58

Dzięki Jolu :) Dokąd nie trafiłam na to forum, wydawało mi się, że Rysy są tylko dla taterników albo... ryzykantów. Dlatego w ogóle nie brałam ich pod uwagę. Teraz przyznaję, narobiliście mi smaku :) Sama nie wiem, jak to jest z tym moim lękiem wysokości. Nie mam go, dopóki mam się czego trzymać. Ale przejście po wąskiej kładce nawet na niedużej wyskości mnie paraliżuje. Więc u mnie to chyba bardziej problemy z utrzymaniem równowagi niż z samą wysokością.
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
Anonymous

Post autor: Anonymous » 31 sierpnia 2009, 23:06

Wielkie gratki! Jestem pełna podziwu! Fajnie sobie obrać taki cel i wytrwać w nim. Sama chciałabym też kiedyś coś takiego zrobić, ale na pewno nie uda mi się w tak rekordowym czasie jak tobie!
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8712
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 01 września 2009, 10:17

Małgosiu ja tez miałem obawy z wejciem na Rysy. Ekspozycje są niewielkie. Ja jednak wolę wchodzić niż schodzić. Na samym szczycie trzymałem się bezpiecznie środka. W zimie od słowackiej strony możnaby zjechać na nartach do żabiego stawu. Zjazd nawet niezbyt trudny. Tylko co na to Slowacy?
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Beti
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 573
Rejestracja: 14 marca 2008, 20:42

Post autor: Beti » 01 września 2009, 15:42

gratulacje PiotrzeP :spoko:
impossible is nothing
Alf

Post autor: Alf » 01 września 2009, 19:16

PiotrekP Gratulacje, ja chodzę już od dwóch lat i jeszcze końca nie widać :)) , malgosiadg dasz radę , ja też mam lęk wysokości i wszedłem tylko czas był dużo dłuższy, ale nie spieszyło mi się i taka rada , warto mieć kogoś kto idzie obok i dopinguje :)
al3ksand3r

Post autor: al3ksand3r » 01 września 2009, 21:30

warto mieć kogoś kto idzie obok i dopinguje :)
to prawda, mama moja trzyma się taty albo kijków jak są ekspozycje, i tak wędruje(na szczęście dla mnie) mimo leków już kiiiilka dobrych lat.I to właśnie ona planuje nasze wypady. Piotrze szacun :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 września 2009, 21:38

PiotrekP Fajne przedsięwzięcie to KGP, kupa roboty, czasu i to o czym gentelmani nie rozmawiają ;)
PiotrekP pisze:Ja jednak wolę wchodzić niż schodzić.
To tak jak ja, a to za sprawą lęków wysokościowych i najczęściej tępych raków :lol:
al3ksand3r pisze:to prawda, mama moja trzyma się taty albo kijków jak są ekspozycje, i tak wędruje(na szczęście dla mnie) mimo leków już kiiiilka dobrych lat.I to właśnie ona planuje nasze wypady.
Napiszcie więc może jakąś relację z Waszych wypadów :) Zapraszamy do działu "Relacje z wypraw" :)
al3ksand3r

Post autor: al3ksand3r » 01 września 2009, 22:04

igi- ech, ciężko z pisaniem u mnie , wolę czytać :oops: , ale pomału, czasem coś tam skrobnę między lekcjami. :)
viewtopic.php?t=2862
No i muszę uporządkować foty z poprzednich lat(wtedy więcej ich wrzucę).
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 01 września 2009, 22:12

al3ksand3r pisze:igi- ech, ciężko z pisaniem u mnie ,
Co Ty al3ksand3r, mnie się Twoja relacja bardzo podoba, chyba, że chodzi Ci o pokonanie lenia :D
Anonymous

Post autor: Anonymous » 01 września 2009, 22:19

Fajne zdjęcia Olek. Dawno chodzicie całą rodzinką po górach?
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 02 września 2009, 16:15

Alf pisze:malgosiadg dasz radę , ja też mam lęk wysokości i wszedłem tylko czas był dużo dłuższy, ale nie spieszyło mi się i taka rada , warto mieć kogoś kto idzie obok i dopinguje :)
Alf mam Kogoś takiego :) Nie tylko zawsze idzie obok, ale nawet mogę się Go trzymać (zupełnie jak mama al3ksandra - dla ułatwienia dodam, że nie jest to kijek trekkingowy :P ). Pomaga mi szczególnie przy stromych zejściach, na których zwykle mam pietra :)
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
al3ksand3r

Post autor: al3ksand3r » 02 września 2009, 16:49

No już ponad 5 lat :)
Alf

Post autor: Alf » 02 września 2009, 17:19

malgosiadg ,hmm wydaje mi się że ma być chyba On czyli Al3ksand3r, :hura:
Awatar użytkownika
malgosiadg
Turysta
Turysta
Posty: 929
Rejestracja: 03 kwietnia 2009, 11:47

Post autor: malgosiadg » 02 września 2009, 17:57

Alf nic bardziej błędnego :P Właśnie takiego al3ksandra nam w tym wędrowaniu brakuje. Poza tym wszystko się zgadza, jak w opisie jego rodziców - ja planuję wyjazdy w góry i trzymam się kurczowo na zejściach (jak ostatnia sierota :oops: ) a mój Mąż najpierw marudzi, że daleko i trzeba wcześnie wstać, a potem jest zachwycony wędrówką i opiekuje się mną, żebym sobie nóg nie połamała ;) Po prostu sielanka!
Na tym koniec off topa - w końcu to temat PiotrkaP-Zdobywcy :jupi:
„Życia nie mierzy się ilością oddechów, ale ilością chwil, które zapierają dech w piersiach.”
ODPOWIEDZ