2009-10-21 - Beskid Żywiecki - Pętelka przez Policę
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
2009-10-21 - Beskid Żywiecki - Pętelka przez Policę
Korzystając z wolnego od pracy postanowiłem ten dzień spożytkować na poszlajanie się po śnieżnych okolicach Babiej Góry.
Prognozy pogody nastrajały brakiem opadów, a jedyne z czym się liczyłem to zachmurzenie i mgły.
Wystartowałem z domu z rana w kierunku Zawoji. Zaparkowałem w centrum i busikiem pośmigałem do Skawicy.
Rozpatrując mapę obrałem trasę od Skawicy Górnej w kierunku schroniska na Hali Krupowej, Policę i powrót do Zawoji.
Wystartowałem spokojnie ok. 9:30 przemierzając w mglistych otoczkach asfaltową trasę w dolinie potoku Skawica Sołtysia.
Po drodze mijam jedynie grupkę dzieci z opiekunem podążających w tym samym kierunku.
Po kilkunastu minutach odbiłem z asfaltu w piękną błotnistą breję
Mgły zaczęły się coraz szybciej rozstępować, ustępując miejsca przedpołudniowym promieniom jesiennego słońca.
Po przejściu przez przysiółek Sucha Góra i podziwianiu okolicznych barw jesieni dotarłem w końcu do wejścia na Gibasową Drogę.
Mały przystanek na coś słodkiego, dwa łyki napoju i śmigam dalej pnąc się ku górze.
Po drodze podziwiam piękno okolicznych lasów i szczytów, gdzie w dolinach jesień w pełni, a szczyty przyodziane w zimowy płaszcz.
Całość tego piękna zagłuszają jednak odgłosy pił motorowych i traktorów pracujących przy ścince drzew.
Idąc dalej przez las Miśków Brzeg docieram do Kucałowej Hali, gdzie panuje piękna zimowa atmosfera (która zresztą zaczęła się już wcześniej ).
Śnieg zsiadły, lekko zmrożony, wiaterek muskający lica, piękne słońce i malownicza okolica... ech...
Po kilku głębokich wdechach ląduję w schronisku. Gdyby nie dym z komina to pomyślałbym, że zamknięte.
W środku pustki. Jedynie gospodarze krzątają się na zapleczu.
Tak więc chwila odpoczynku i posilenia się gorącym żurkiem.
Po 12 wyruszam dalej. Przed schroniskiem spotkanie i pogawędka z parą napotkanych turystów, którzy wybrali się do schroniska, a za nimi wspomniana wcześniej gromadka
Na rozstaju szlaków obieram kierunek na Policę. Tylko, że szlak jakiś taki nie przetarty. Ale nic to, śniegu tylko po kolana
Po kilkudziesięciu metrach okazało się jednak, że szlak jest przetarty, ale od schroniska
Więc już w trochę lżejszych warunkach podążam w kierunku Złotej Grapy podziwiając okoliczne widoki i czerwieniące się tu i ówdzie "cyrwone korole"
Po kilkunastu minutach docieram do granicy rezerwatu przyrody "Na Policy". Trasa cały czas biegnie ośnieżonym zewsząd lasem przez, którego drzewostan przedzierają się popołudniowe promienie słońca.
Chwilę potem docieram do szczytu Policy. Babia Góra w chmurnej czapie. Mijam po drodze krzyż i pomnik ofiar tutejszej katastrofy lotniczej.
Kawałek dalej robię postój na posilenie się ciepłą herbatką... mmm... miodzio i wszamanie zawartości plecaka... nie wszystko nadawało się do spożycia więc wybrałem tylko jadalny ekwipunek
Po małym przystanku, z pewnymi obawami czy szlak na Zawoję Centrum będzie przedeptany, ruszyłem dalej w kierunku Hali Śmietanowej.
Moje obawy okazały się jednak niesłuszne, gdyż zarówno szlak na Krowiarki jak i Zawoję był przetarty. Także machając Babiej na pożegnanie skręciłęm na żółto-niebiesko-zielony szlak.
Śnieg powoli zaczął tracić swoją poprzednią konsystencję, a zaczynał przypominać z lekka błotnisto-śnieżne bagienko.
Przynajmniej mogłem sprawdzić szczelność swoich butów
Po ok. 2 godz. przemierzając okoliczne lasy i polanki dotarłem pod kościół w Zawoji.
Pochłonięcie resztek pożywienia i płynów z plecaka i trzeba było niestety wracać.
Samotny rajd przez ośnieżoną Policę uznaję za super udany.
Pogoda rewelacyjna, trasa i okolica przepiękna.
Kiedyś trzeba będzie to powtórzyć
Początek szlaku w Skawicy Górnej
Potok Skawica Sołtysia
Mgły ustępują
No to odbijamy z asfaltu...
...w błoto ;o)
Barwy jesieni
Drewutnia
Granica
Gibasowa Droga
A w tle odgłosy pił motorowych
Las Miśków Brzeg
Hala Kucałowa
Schronisko PTTK Na Hali Krupowej
W kierunku Wielkiej Grapy
Cyrwone korole
Polica - krzyż
Polica - tablica pamiątkowa
Bliskie spotkanie trzeciego stopnia ;o)
Śniegowo
Widok na Policę i Jałowiec
Prognozy pogody nastrajały brakiem opadów, a jedyne z czym się liczyłem to zachmurzenie i mgły.
Wystartowałem z domu z rana w kierunku Zawoji. Zaparkowałem w centrum i busikiem pośmigałem do Skawicy.
Rozpatrując mapę obrałem trasę od Skawicy Górnej w kierunku schroniska na Hali Krupowej, Policę i powrót do Zawoji.
Wystartowałem spokojnie ok. 9:30 przemierzając w mglistych otoczkach asfaltową trasę w dolinie potoku Skawica Sołtysia.
Po drodze mijam jedynie grupkę dzieci z opiekunem podążających w tym samym kierunku.
Po kilkunastu minutach odbiłem z asfaltu w piękną błotnistą breję
Mgły zaczęły się coraz szybciej rozstępować, ustępując miejsca przedpołudniowym promieniom jesiennego słońca.
Po przejściu przez przysiółek Sucha Góra i podziwianiu okolicznych barw jesieni dotarłem w końcu do wejścia na Gibasową Drogę.
Mały przystanek na coś słodkiego, dwa łyki napoju i śmigam dalej pnąc się ku górze.
Po drodze podziwiam piękno okolicznych lasów i szczytów, gdzie w dolinach jesień w pełni, a szczyty przyodziane w zimowy płaszcz.
Całość tego piękna zagłuszają jednak odgłosy pił motorowych i traktorów pracujących przy ścince drzew.
Idąc dalej przez las Miśków Brzeg docieram do Kucałowej Hali, gdzie panuje piękna zimowa atmosfera (która zresztą zaczęła się już wcześniej ).
Śnieg zsiadły, lekko zmrożony, wiaterek muskający lica, piękne słońce i malownicza okolica... ech...
Po kilku głębokich wdechach ląduję w schronisku. Gdyby nie dym z komina to pomyślałbym, że zamknięte.
W środku pustki. Jedynie gospodarze krzątają się na zapleczu.
Tak więc chwila odpoczynku i posilenia się gorącym żurkiem.
Po 12 wyruszam dalej. Przed schroniskiem spotkanie i pogawędka z parą napotkanych turystów, którzy wybrali się do schroniska, a za nimi wspomniana wcześniej gromadka
Na rozstaju szlaków obieram kierunek na Policę. Tylko, że szlak jakiś taki nie przetarty. Ale nic to, śniegu tylko po kolana
Po kilkudziesięciu metrach okazało się jednak, że szlak jest przetarty, ale od schroniska
Więc już w trochę lżejszych warunkach podążam w kierunku Złotej Grapy podziwiając okoliczne widoki i czerwieniące się tu i ówdzie "cyrwone korole"
Po kilkunastu minutach docieram do granicy rezerwatu przyrody "Na Policy". Trasa cały czas biegnie ośnieżonym zewsząd lasem przez, którego drzewostan przedzierają się popołudniowe promienie słońca.
Chwilę potem docieram do szczytu Policy. Babia Góra w chmurnej czapie. Mijam po drodze krzyż i pomnik ofiar tutejszej katastrofy lotniczej.
Kawałek dalej robię postój na posilenie się ciepłą herbatką... mmm... miodzio i wszamanie zawartości plecaka... nie wszystko nadawało się do spożycia więc wybrałem tylko jadalny ekwipunek
Po małym przystanku, z pewnymi obawami czy szlak na Zawoję Centrum będzie przedeptany, ruszyłem dalej w kierunku Hali Śmietanowej.
Moje obawy okazały się jednak niesłuszne, gdyż zarówno szlak na Krowiarki jak i Zawoję był przetarty. Także machając Babiej na pożegnanie skręciłęm na żółto-niebiesko-zielony szlak.
Śnieg powoli zaczął tracić swoją poprzednią konsystencję, a zaczynał przypominać z lekka błotnisto-śnieżne bagienko.
Przynajmniej mogłem sprawdzić szczelność swoich butów
Po ok. 2 godz. przemierzając okoliczne lasy i polanki dotarłem pod kościół w Zawoji.
Pochłonięcie resztek pożywienia i płynów z plecaka i trzeba było niestety wracać.
Samotny rajd przez ośnieżoną Policę uznaję za super udany.
Pogoda rewelacyjna, trasa i okolica przepiękna.
Kiedyś trzeba będzie to powtórzyć
Początek szlaku w Skawicy Górnej
Potok Skawica Sołtysia
Mgły ustępują
No to odbijamy z asfaltu...
...w błoto ;o)
Barwy jesieni
Drewutnia
Granica
Gibasowa Droga
A w tle odgłosy pił motorowych
Las Miśków Brzeg
Hala Kucałowa
Schronisko PTTK Na Hali Krupowej
W kierunku Wielkiej Grapy
Cyrwone korole
Polica - krzyż
Polica - tablica pamiątkowa
Bliskie spotkanie trzeciego stopnia ;o)
Śniegowo
Widok na Policę i Jałowiec
Gratuluje wycieczki!!!Zdjęcia masz przepiekne
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
to taki z Cebie Samotny wilk McQuade no no no
zdjecie superowe, trzeci stopien zadzialal
co to za buciki testowales? bo chyba nie najnowsze klapki
zdjecie superowe, trzeci stopien zadzialal
co to za buciki testowales? bo chyba nie najnowsze klapki
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Jestem pod wrażeniem relacji -
Zdjęcia super - dla mnie też szczególnie te, gdzie barwy jesieni mieszają się z bielą śniegu
Czuć poetycką duszęsuonecznik pisze:w mglistych otoczkach asfaltową trasę w dolinie potoku
...
w piękną błotnistą breję
...
ustępując miejsca przedpołudniowym promieniom jesiennego słońca....
...
gdzie w dolinach jesień w pełni, a szczyty przyodziane w zimowy płaszcz.
Zdjęcia super - dla mnie też szczególnie te, gdzie barwy jesieni mieszają się z bielą śniegu
Pozwól suonecznik, że się wetnę z relacją. Bo miejsca praktycznie te same. Tak tam było zanim nasze góry nawiedziła zima:
4.10.2009
Skawica - Sucha Góra - Okrąglica - Hala Kucałowa - Polica - Mosorny Groń - Wodospad Mosorczyk - Zawoja Mosorne
http://picasaweb.google.com/Piotrek.Pet ... asmiePolic#
4.10.2009
Skawica - Sucha Góra - Okrąglica - Hala Kucałowa - Polica - Mosorny Groń - Wodospad Mosorczyk - Zawoja Mosorne
http://picasaweb.google.com/Piotrek.Pet ... asmiePolic#