Wakacyjne wspomnienia: Zermatt- Gornergrat
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Wakacyjne wspomnienia: Zermatt- Gornergrat
Jesienny i deszczowy wieczór to dobry moment na chwilę wspomnień z wakacji. Gornergrat to mocno ucywilizowana góra – bez problemów można tam wejść w każdym obuwiu lub wjechać kolejką. Ale trzy tysiące jest. Na szczycie platforma widokowa. Pięknie widać Matterhorn, masyw Monte Rosa i sporo lodowców. Droga z Zermatt na szczyt 4 godziny. Zermatt to ciekawe miasteczko – nie można wjechać samochodem, po mieście jeżdżą tylko elektryczne taksówki. Sierpień 2009.
Nie wiedziałem, że ten sierpień był aż tak suchy w Alpach... Matt cały w skałach, Dom i Taschhorn też nie przyprószone, Zinal w postaci skalnej piramidy i nawet Weisshorn, jakoś tak mało biały...oj szczęściarze z tych, którzy byli w tym rejonie w omawianym okresie.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
To ja coś dorzucę
Zermatt maj 2009
Zermatt maj 2009
- Załączniki
-
- 01.jpg
- (42.84 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 02.jpg
- (48.82 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 03.jpg
- (40.1 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 04.jpg
- (49.66 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 05.jpg
- (48.72 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 06.jpg
- (47.03 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 07.jpg
- (36.76 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 08.jpg
- (37.82 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 09.jpg
- (42.5 KiB) Pobrany 392 razy
-
- 10.jpg
- (49.79 KiB) Pobrany 392 razy
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
igi pisze:- dwubarwne, szwajcarskie kozy rządzą
dokładnie, nie usuną Ci się z drogi
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
kamping w Randzie www.camping-randa.ch tam nocowaliśmyJolaR pisze:Panowie, mogę zapytać ile może kosztować nocleg w takim cudownym miejscu?
auto i nas troje chyba 37 franoli doba
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
tak jak w polsce psie gównaigi pisze: I wszędzie bobki się walają
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
A jak tam jest z dojazdem przyczepą kempingową? Widzę, że jest możliwy, bo jest w cenniku, ale czy mogą być jakieś ewentualne problemy (np. b. wąskie lub b. strome drogi)?janek.n.p.m pisze:kamping w Randzie
Ceny całkiem humanitarne
Ostatnio zmieniony 12 listopada 2009, 0:00 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 1 raz.