13-14.03.2010 Tatry Zachodnie

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2010, 22:31

laynn pisze:Choć ja jeszcze zimą chcę zrobić!
Powiedzmy, że maj to PRAWIE zima xD
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2010, 22:37

Dzięki Beti
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2010, 22:50

zbig9 pisze:Czas na Pilsko: nic nas nie zatrzyma
Chyba , że koniec świata... :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2010, 22:55

nadi184 pisze:
zbig9 pisze:Czas na Pilsko: nic nas nie zatrzyma
Chyba , że koniec świata... :lol:
Spoko spooooko... do 2012 jeszcze czas xD
Anonymous

Post autor: Anonymous » 14 marca 2010, 23:20

Szarlotka pisze:Spoko spooooko... do 2012 jeszcze czas
Ktoś tu jest przesądny...
Nie słyszałaś , że już w 2000r miało być wielkie buuum?
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 marca 2010, 6:56

Szkoda, że znowu wszystko prawie się udało.
Kiedy mniej-więcej planujesz się wybrać do Chochołowskiej? Zamierzam zawitać tam na krokusy, to można by połączyć siły :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 marca 2010, 7:07

Jeszcze nie wiem kiedy chce. Chciałbym w zimowym podejściu zrobić. Pewnie będę informował.
Ech szarlotka nie bądź przesądna :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 marca 2010, 7:21

Ktoś tu jest przesądny...
laynn pisze:Ech szarlotka nie bądź przesądna :lol:

Przecie jaja sobie robię xD
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 marca 2010, 7:30

Taaaak? Naprawdę??? :lol: :lol: :lol:
:twisted:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 marca 2010, 7:32

:P:P:P:P:P:P
Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

Rakoń

Post autor: tatromaniak » 15 marca 2010, 12:31

Szliśmy dokładnie 2 tygodnie przed Wami na Wołowiec z ekipą przy podobnych warunkach atmosferycznych ale przez Grzesia.
Opcję, którą obraliście na wstępie Wyżną Doliną Chochołowską nie mogło Wam się udać przy padającym śniegu i wietrze, ponieważ olbrzymie, niestabilne zwały śniegu leżały na grani przełęczy między Rakoniem a Wołowcem od strony zejścia szlakiem w kierunku Wyżnej Chochołowskiej.

Tak to mniej więcej wyglądało wtedy i nie wiele chyba się zmieniło do obecnej chwili.
Załączniki
1.JPG
(32.34 KiB) Pobrany 279 razy
Anonymous

Post autor: Anonymous » 15 marca 2010, 17:03

Owszem jak by były zwisy, deski itp to na pewno bym się nie pchał dalej. Ale nie było ich i wycof został zrobiony bo jedna osoba chciała wrócić, samemu bym poszedł dalej. A mówię to z niedużego doświadczenia, ale jednak już drugiego sezonu w zimowych tatrach.
A co do okresu, mimo wszystko w tatrach jeden dzień robi różnice, a co dopiero 2 tygodnie; pamiętaj o tym tatromaniak13  :!: w sobotę była 2ka a w niedzielę z rana 3ka.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 marca 2010, 11:31

laynn góry nie uciekną, ale i tak szkoda ...a fotki zwłaszcza po pobudce porannej niezłe:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 marca 2010, 12:49

Ja bym iść tym szlakiem na Rakoń zimą nie polecał.
Zwłaszcza w warunkach słabej widoczności.

Na mapach zimowych Tatr nie bez sensu szlak ten jest celowo urwany u stóp Rakonia.
Idąc w złej pogodzie na Rakoń szlakiem letnim można zostać zdrowo przysypany a szlakiem narciarskim można dodatkowo skończyć z deską zjeżdżającego narciarza w d... ;)

Lepiej przez Grzesia i omijasz większość zagrożeń.

Dzień po halnym szlak z Grzesia zimą jest tak łatwy prawie jak wersja letnia ;)

http://picasaweb.google.com/10032199654 ... 00223Grzes#
Anonymous

Post autor: Anonymous » 16 marca 2010, 21:40

Cowboy dzięki i wiem, że nie uciekną :) . kwiatkos  dlatego mówiłem, że w niedziele już bym nie szedł, w sobotę jeszcze tak.
ODPOWIEDZ