08.09.2010- Dolinki Podkrakowskie dla leniwych :)

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

08.09.2010- Dolinki Podkrakowskie dla leniwych :)

Post autor: Inga » 09 września 2010, 13:32

Pogoda ostatnio nie rozpieszczała, 2 tygodnie odwlekałam wyjście w góry i wędrowałam jedynie wirtualnie oglądając na ekranie swojego kompa relację innych forumowiczów ;) w końcu wypatrzyłam w prognozach słoneczko na następny dzień i postanowiłam się nieco rozruszać. Decydujemy się z D.-moją wierną towarzyszką- na wypad do dolinek podkrakowskich. W końcu tam też są jakieś namiastki górek a okolice malownicze.
Wyjeżdżamy rano z Krakowa. Start: Bębło lasek. Na szlaku jesteśmy po 9. Szlak (niebieski/ czerwony rowerowy) wiedzie polną drogą, przechodzącą na przemian w wąską asfaltówkę. Jest zimno i wietrznie, chmury nad nami nie zapowiadają zbyt wysokich temperatur. Ale mimo to idzie się przyjemnie. Tylko czasami musimy się ostro nakombinować, jak postawić następny krok, by nie zapaść się po kostki w błoto. Trasa wiedzie przez las, gdzieniegdzie wyłaniają się wapienne skałki o rożnych kształtach. Na szlaku pustki, dopiero przy Dupie Słonia spotykamy pierwszych ludzi, którzy wspinają się na skałę. My idziemy dalej, mijamy niewielki wodospad Szum i Sokolicę- najwyższą na Jurze Krakowsko- Częstochowskiej ścianę. Zagadane nie zauważamy odbicia w kierunku Bramy Będkowskiej i w rezultacie docieramy do Łączek Kobylańskich. Stamtąd lokalną drogą docieramy do remizy w Kobylanach i wchodzimy w Dolinkę Kobylańską, która- moich zdaniem jest tysiąckroć ładniejsza od Będkowskiej. Tutaj już mniej kameralnie, właściwie co rusz natykamy się na wspinaczy skałkowych. Słońce już na maksa przygrzewa, więc ucinamy sobie dłuższą sjestę w pobliżu Żabiego Konia. Następnie poruszamy się w górę doliny żółtym szlakiem (tym razem na szczęście zero asfaltu) aż do Będkowic. W Będkowicach D. pakuje się w autobus, ja postanawiam dotrzeć do ominiętej przypadkowo Bramy Będkowskiej. Niestety gubię szlak a konkretnie nie zauważam odbicia w lewo i nieco inną niż na mapie trasą docieram do... Czarcich Wrót. Stwierdzam, że chyba już tu dziś byłam :) nadrabiam trochę drogi i docieram do Bramy Będkowskiej, a następnie podążam dnem wąwozu do Będkowic gdzie już czeka na mnie mpk.
Polecam taki wypad (jak i w okoliczne dolinki), zwłaszcza osobom z okolic Krakowa. Bardzo malownicze tereny.
zdjęcia tu: http://picasaweb.google.pl/inga84b/Doli ... mykowSOnca#
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8712
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 09 września 2010, 16:04

Super, że znaleźliście czas na poruszanie sie. Fajne malownicze tereny. :)
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Rafal
Turysta
Turysta
Posty: 396
Rejestracja: 27 grudnia 2009, 20:16

Post autor: Rafal » 09 września 2010, 17:01

Swoją relację zachęciłaś mnie do odwiedzenia tych terenów. Swoją drogą jura tak blisko mnie, a wstyd się przyznać, że nigdy tam nie byłem :oops:
KARPACKIE ŚCIEŻKI - blog - http://karpackiesciezki.blogspot.com
:oki:
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 09 września 2010, 18:26

łał, kiedy to takie słonko było??? :shock:

ładne zdjęcia :)
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 09 września 2010, 19:46

PiotrekP pisze:Fajne malownicze tereny. :)
Też tak myślę :)
w okolicy sporo jaskiń (tych udostępnionych do zwiedzania i tych dzikich)
Rzut beretem urokliwa Brama Bolechowicka
A dla wspinaczy- istny raj
poza tym cisza i spokój, ludzi jest niewiele i można w spokoju pooddychać świeżym powietrzem
Elizz pisze:łał, kiedy to takie słonko było??? :shock:
Elizz, zapomniałaś, że ja słonko przywożę? ;)
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Awatar użytkownika
Elizz
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 469
Rejestracja: 19 lipca 2009, 13:49

Post autor: Elizz » 09 września 2010, 19:58

i84 pisze:Elizz, zapomniałaś, że ja słonko przywożę?
no to szkoda, że się na ten wyjazd ze mną nie zdecydowałaś ;)
Paweld

Post autor: Paweld » 09 września 2010, 22:11

i84 pisze:Elizz, zapomniałaś, że ja słonko przywożę?
To jedź z nami w Bieszczady. Super wyprawa po dolinkach i super zdjęcia. :D
:brawo: :brawo:
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 09 września 2010, 23:22

Paweld pisze:To jedź z nami w Bieszczady
Kurcze, nawet nie wiesz, jak bym chciała...
Niestety wszystko wskazuje na to, że na chceniu się skończy :(
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Awatar użytkownika
Kobi
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 224
Rejestracja: 27 sierpnia 2010, 16:02

Post autor: Kobi » 10 września 2010, 9:36

i84 pisze:Elizz, zapomniałaś, że ja słonko przywożę? ;)
No wiesz?? Trochę mi tu coś nie pasuje, z przywożeniem przez Ciebie pogody :P

Fajnie że w końcu udało Ci się wyskoczyć a przy okazji zrobić kilka fajnych zdjęć:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 21 września 2010, 15:00

Dolinki podkrakowskie to naprawdę piękne doliny i mimo bliskości Krakowa można znaleźć tutaj trochę spokoju (zwłaszcza w porównaniu do doliny Prądnika są tu pustki).
Doliny, a właściwie skałki w dolinach są okupowane przez wielbicieli wspinaczki.
Polecam wycieczki zwłaszcza wiosną i jesienią, gdyż latem w niektórych miejscach (zwłaszcza w górnej częsci doliny Kobylańskiej) szlaki są mocno zarośnięte.
Pozwolę się podpiąc pod temat, by nie zakładać kolejnego i zaprezentować dwie fotorelacje z tegorocznych wyjazdów w dolinki:
Kobylańską tu: http://picasaweb.google.com/11404406895 ... Kobylanska# - niestety pogoda nie dopisała
i Będkowską tu: http://picasaweb.google.com/11404406895 ... aBedkowska#
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 21 września 2010, 21:59

A takich stworków tam nie spotkaliście? Ja byłam w dolinie Będkowskiej w kwietniu, to chyba był okres godowy, były absolutnie wszędzie !
Mogą się przyśnić w nocy :zoboc:

http://picasaweb.google.pl/103164350053 ... owska_2010#
ODPOWIEDZ