Strona 1 z 2

4.06 - niedokończona wyprawa na Czerwone Wierchy

: 05 czerwca 2011, 8:45
autor: adamek
Wyruszamy zgodnie z planem o 7 z Kir w zwartej ekipie w składzie Katarynka, i84, Anita, Marlena, gaza, mick i adamek
W pięknym, grzejącym słońcu wędrujemy Ścieżką pod Reglami do Przełęczy w Grzybowcu i dalej stokiem Giewontu.
Nad tą częścią Tatr pięknie świeci słoneczko, ale gdzieś na Siodle dostajemy informację od ekipy wędrującej od strony Kuźnic - "gęsta mgła, nic nie widać i mają być burze". Oj tam, oj tam jakie burze tu nie ma chmur i jest stosunkowo chłodno - burz nie będzie.
Ale ... pół godziny później i 130 metrów wyżej, pod Giewontem okazuje się że jednak mieli rację :(
Chmury, zaczyna padać, jeszcze mocniej padać i jeszcze grad i burza. Trzeba schodzić - z Giewonta nici :( Choć są tacy "turyści" co w samych koszulkach i lekkich bucikach zawzięcie szli do przodu.
Na Kondrackiej Przełęczy przestaje padać, będziemy próbować kontynuować naszą wyprawę. Na szczycie dokładnie w południe wita nas wędrująca od strony Kasprowego ekipa w składzie Iwon, Ha-nka i niezmordowany tatromaniak
Krótki popasik i wspólne GSowe fotki, pożegnanie i w dalszą drogę - ekipa tatromaniaka :P przez Przełęcz Kondracką do Kuźnic, a my ...
po naradzie dochodzimy do porozumienia: nie ma sensu iść dalej na Czerwone Wierchy, znów grzmi i zbierają się ciemne chmury, też pójdziemy do Kuźnic tylko że przez Przełęcz pod Kondracką Kopą.
Godzinę później ... ponowne witanie ekip GS-owych w Schronisku na Kondratowej Hali :lol:
Wyprawę kończymy wspólnie w Zakopanym, zwiedzając po drodze klasztor Albertynek w Kuźnicach

Niestety planowanej trasy nie udało się przejść :( , ale na pogodę nie poradzisz, pomimo to wyprawa była udana, a Czerwone zdobędziemy następnym razem :8)

FOTKI:
adamek:
https://picasaweb.google.com/adamkostur ... weSw8emPQA#
Katarynka:
https://picasaweb.google.com/1031643500 ... 04_06_2011#
gaza:
https://picasaweb.google.com/1046701672 ... directlink#
i84:
https://picasaweb.google.com/inga84b/20 ... aKondracka#


trasa: Kiry - Przystup Miętusi - Przełęcz na Grzybowcu - Kondracka Przeęcz - Kondracka Kopa - Przełęcz pod Kondracką Kopą - Dolina Kondracka - Kuźnice 18,3 km
czas: 8h 45min
wysokość: min 909 m npm, max 2002 m.npm
podejścia 1230 m, zejścia 1240 m

: 05 czerwca 2011, 9:03
autor: tatromaniak
Gratki za to co zrobiliście tego dnia :hura: Tyle można było zrobić bezpiecznie w tych warunkach a reszta nam nie zwieje, jak pamiętna Bystra Adasiu :jupi:

Dzięki za spotkanie robocze i towarzyskie powyżej 2000m n.p.m.

Czy można było tego dnia urobić więcej?
Tak oczywiście, co udawadniali nam bezmyślni klapkowicze / niektórzy jeszcze o zgrozo z małymi dziećmi /, których mijaliśmy a szczególnie ci, którzy parli na Giewont jak my uciekaliśmy jak najdalej od niego w pomrukach burzy :twisted:

Do zobaczenia na szlakach po urlopie :jupi:

: 05 czerwca 2011, 9:22
autor: PiotrekP
:brawo: dla całej ekipy, fotek by się przydało troszkę.

: 05 czerwca 2011, 9:39
autor: Katarynka
wow, super relacja :D i bardzo fajny dzień :D szkoda, że nie przeszliśmy zakładanej trasy, ale to znaczy, że znów kiedyś tam pójdziemy :hura:

moje fotki :
https://picasaweb.google.com/1031643500 ... 04_06_2011#

: 05 czerwca 2011, 9:50
autor: HalinkaŚ
adamek pisze:po naradzie dochodzimy do porozumienia: nie ma sensu iść dalej na Czerwone Wierchy
Trafną decyzję podjęliście, czasami trzeba wybrać mniejsze zło :>

Re: 4.06 - niedokończona wyprawa na Czerwone Wierchy

: 05 czerwca 2011, 9:54
autor: Michał
adamek pisze: Choć są tacy "turyści" co w samych koszulkach i lekkich bucikach zawzięcie szli do przodu.
Ja takim "turystom" to bym dożywotni zakaz wchodzenia a teren TPN dał.
Skrajna głupota i całkowity brak odpowiedzialności, aby wchodzić podczas burzy na szczyt Giewontu.

: 05 czerwca 2011, 9:58
autor: gaza
Katarynka pisze:szkoda, że nie przeszliśmy zakładanej trasy
To przez CIEMNIAKA ta góra mnie prześladuję.Dwa razy na niej byłem a i tak nic nie widziałem ,a za trzecim razem się nie udało :cry: ale co się odwlecze...
moje fotki się wrzucają w pełnym rozmiarze trochę to potrwa...wina wysłużonego modemu,którego muszę używać do połowy lipca.

: 05 czerwca 2011, 10:26
autor: zbig9
Gratulacje, taka wycieczka też ma swój urok. Ja za bardzo lubię słońce i błękitne niebo. Jednak z tego co czytam, gdzieś do 9.00 była ładna pogoda. Czyli, gdyby tak wyjść przed czwartą, byłoby pieknie?

: 05 czerwca 2011, 11:59
autor: Iwon
Bardzo fajnie , że doszło do spotkania na szczycie :hura:
Burza tym razem była łaskawa i "kołowała poboczem" , abyśmy mogli spokojnie zejść na bezpieczny teren :) .
Ale ogólnie było jak zwykle super :D
Miło było poznać nowe osoby , zarówno te GS-owskie jak i sympatyków GS-ów :>

: 05 czerwca 2011, 12:31
autor: adamek
PiotrekP pisze:fotek by się przydało troszkę
spokojnie, już są
https://picasaweb.google.com/adamkostur ... weSw8emPQA#

Re: 4.06 - niedokończona wyprawa na Czerwone Wierchy

: 05 czerwca 2011, 13:18
autor: Inga
adamek pisze:Chmury, zaczyna padać, jeszcze mocniej padać i jeszcze grad i burza
A ja tym razem nie zapomniałam o kremie przeciwsłonecznym, nawet się profilaktycznie wysmarowałam UV30 :lol:
adamek pisze:Niestety planowanej trasy nie udało się przejść :(

za to tęcza była :hura:
Mój picasa coś się buntuje i nie chce współpracować :/ potem wrzucę swoje fotki

: 05 czerwca 2011, 13:35
autor: adamek
i84 pisze:A ja tym razem nie zapomniałam o kremie przeciwsłonecznym, nawet się profilaktycznie wysmarowałam UV30
tylko że słońca nie było :lol:

: 05 czerwca 2011, 19:00
autor: Kobi
fajna wyprawa, my też wróciliśmy właśnie z Beskidu Żywieckiego i myśleliśmy jak Wam poszło :)

: 05 czerwca 2011, 19:29
autor: Panda
adamek pisze:
i84 pisze:A ja tym razem nie zapomniałam o kremie przeciwsłonecznym, nawet się profilaktycznie wysmarowałam UV30
tylko że słońca nie było :lol:
znaczy, że Inga wystraszyła słońce? :roll:

kto, by pomyślał. :lol:

: 05 czerwca 2011, 19:34
autor: gaza
mick pisze:znaczy, że Inga wystraszyła słońce?
to mogła być przyczyna :twisted:
zgodnie z obietnicą umieszczam zdjęcia...




https://picasaweb.google.com/1046701672 ... directlink