23.06-26.06.2011R. TATRY-dwa dni letnie,dwa zimowe-czyli lepiej być nie może:-)

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
gaza
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1641
Rejestracja: 21 marca 2010, 19:27

23.06-26.06.2011R. TATRY-dwa dni letnie,dwa zimowe-czyli lep

Post autor: gaza » 27 czerwca 2011, 22:28

Długi weekend w TATRACH.
Zacznę może od środy po południu i liczby chętnych na wędrowanie.
Po godzinie 16 dzwoni do mnie Małaiwka i pyta czy ruszamy jutro z skąd, której i gdzie się spotykamy?Tommi82 też potwierdza,że jedzie z nami.Tak więc skład mamy 3 osobowy.Około 18 dostaję sms-a od Barbórki i piszę,że wybierają się jutro na Kościelec,planujemy połączyć wspólnie siły i umawiamy się na dworcu PKS w Zakopanym.
Nadchodzi czwartek,ok godz.3.30 Małaiwka piszę,że rezygnuję bo wystraszyła się pogody.Niecałą godzinę później kolejny sms,tym razem tommi82 piszę,że rezygnuję po przyjeżdża do niego kuzynka ze szwecji.Tak,że zostaję sam :(

Dzień 1;letni
Umawiam się z Barbórką obok ronda wylotowego na Kraków,że tam ich zgarnę do samochodu i jedziemy na parkin pod skocznią a dalej busem do Kuźnic i ruszamy niebieskim do Murowańca.Po drodze łapie nas słaby deszcz i witają mgły unoszące się nad nad górami.Udajemy się do schroniska na kawkę i szarlotkę by poczekać na poprawę pogody.Po 40 minutach się rozpogadza i ruszamy na Kościelec.
Pogoda zgrywa się z naszym wejściem na szczyt i po kolei odkrywają się szczyty gór.Kościelec zdobyty w składzie:gaza,Barbórka,Ewa,Grzelu85.

Dzień 2;letni.
Schodząc z Kościelca,umówiliśmy się na wejście na Bystrą i Błyszcza oraz Ornak.Tym razem w składzie:gaza,Barbórka,Grzelu85,tym razem bez Ewy,która nabawiła się kontuzji schodząc z Kościelca.Będąc na Bystrej dzwoni do mnie Inga i mówi,że dojedzie w sobotę z Kobim i andrzejem83,umawiamy się na na Tatry wysokie słowackie,na dzień 3.
Przy zejściu z Błyszcza ukazuję się nam widmo brockenu,drugie w mojej kolekcji.Pogoda nam dopisuje i co zaplanowaliśmy to zrobiliśmy.

Dzień 3;zimowy.
Rano dzwoni Inga i umawiamy się gdzie się spotkać i ustalić gdzie się wybrać.Po naradzie w składzie i84,gaza,kobi i andrzej83,udajemy się do Strybskiego Plesa,gdzie wita nas deszcz.Ruszamy szlakiem czerwonym do Popradckiego Plesa,deszcz ciągle pada i zastanawiamy się nad opcją zmiany Koprowego na Ostrve.Po naradzie ustalamy,że idziemy na razie nad Velke Hinove Pleso,w połowie drogi deszcz zmienia się w śnieg.Po dojściu nad staw ustalamy,że idziemy na Koproveckie Sedlo z skąd już tylko 30 min.na szczyt.Około 16 docieramy na szczyt,gdzie obserwuje z kobim dziwne zjawisko elektryczne,przykładając rękę do głowy czuję jak mnie prąd kopie a co gorsza zjawisko to jest słyszalne i objawia się głośnym buczeniem.Opowiadamy o wszystkim pozostałej 2-jce co robi wrażenie na i84,która nie przepada za burzą.Podczas schodzenia uderza piorun i słychać głośny grzmot co sprawia że Inga z i84 zmienia się w F16 i wyprzedza nas niczym narciarz alpejski tyczki.Wracamy zziębnięci na kwaterę,po drodze psuje mi się w samochodzie pompa paliwowa i kończy gaz-i tu specjalne podziękowania dla kobiego,który mnie holuje na stację benzynową.DZIĘKUJE KOBI :brawo: postaram się odwdzięczyć.

Dzień 4;zimowy.
Tym razem w większym składzie;Barbórka,i84,Ewa,gaza,kobi i andrzej83 wybieramy się na Kozi Wierch.Do 5-tki mamy pogodę przyzwoitą.Po dojściu do Wielkiego Stawu robimy popas i ubieramy się ciepło widzą śnieg no Kozim.Szlak jak na lato :twisted: dosyć trudny i tu należą się gratulację dla dziewczyn,że dały radę i się nie wycofały tym bardziej,że napotykani ludzie schodzący z góry mówili że się wracają od połowy bo jest bardzo ślisko.I tak w pełnym składzie o 14-tej stajemy na szczycie.Jeszcze wspólna fota i na dół do schronu na ciepłą szarlotkę.
Po drodze powrotnej zahaczamy o schron w Roztoce gdzie wspólna fota krótki odpoczynek i do samochodów.

Wypadzik uważam za bardzo udany pomimo pogody :twisted:
Dziękuję wszystkim uczestnikom:
Barbórce
i84
Ewie
kobiemu
Grzelowi85
andrzejowi83
za wspólne wędrowanie i do następnego razu.

zdjęcia dzień-1
https://picasaweb.google.com/1046701672 ... directlink

dzień-2
https://picasaweb.google.com/1046701672 ... directlink

dzień-3
https://picasaweb.google.com/1046701672 ... directlink

dzień-4
https://picasaweb.google.com/1046701672 ... directlink
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2011, 1:09 przez gaza, łącznie zmieniany 2 razy.
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Awatar użytkownika
Atria
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 495
Rejestracja: 20 września 2010, 21:37

Post autor: Atria » 27 czerwca 2011, 22:43

gaza pisze:Podczas schodzenia uderza piorun i słychać głośny grzmot co sprawia że Inga z i84 zmienia się w F16
ja bym była jeszcze szybsza :twisted: :twisted:
Gratulacje dla wszystkich!!
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
Awatar użytkownika
adamek
Moderator
Moderator
Posty: 2649
Rejestracja: 27 stycznia 2011, 12:24

Post autor: adamek » 27 czerwca 2011, 22:47

wielkie gratulacje, że mimo takiej pogody udało Wam się
gaza pisze: Inga z i84 zmienia się w F16
Inga od dzisiaj masz nicka F16 :lol: :P
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur

Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Awatar użytkownika
gaza
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1641
Rejestracja: 21 marca 2010, 19:27

Post autor: gaza » 27 czerwca 2011, 22:57

zdjęcia już są :hura:
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Awatar użytkownika
Kobi
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 224
Rejestracja: 27 sierpnia 2010, 16:02

Post autor: Kobi » 28 czerwca 2011, 2:57

gaza pisze:obserwuje z kobim dziwne zjawisko elektryczne,przykładając rękę do głowy czuję jak mnie prąd kopie a co gorsza zjawisko to jest słyszalne i objawia się głośnym buczeniem.
Potwierdzam i jestem w szoku do dzisiaj!! Co to mogło być, nie wiem?? Ale bałem się podejść do Gazy w obawie że zaraz w niego piorun trzaśnie... :)

Dzięki wszystkim za wspólne wędrowanie, mimo trudnych warunków udało się cało i zdrowo przejść zaplanowane trasy.
Awatar użytkownika
Kobi
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 224
Rejestracja: 27 sierpnia 2010, 16:02

Post autor: Kobi » 28 czerwca 2011, 2:58

Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Re: 23.06-26.06.2011R. TATRY-dwa dni letnie,dwa zimowe-czyli

Post autor: Inga » 28 czerwca 2011, 9:12

oj, dała nam popalić pogoda w ten weekend :) a miał być tylko przelotny deszcz w sobotę :twisted: Co prawda miałam w planach rozpoczęcie sezonu zimowego, ale nie spodziewałam się, że stanie się to... w pierwszy weekend lata :D
gaza pisze:Wypadzik uważam za bardzo udany pomimo pogody
dokładnie, uważam tak samo.
Dzięki, panowie za doping pod Kozim, bo byłam bliska kapitulacji pod tych głaziskiem...
Szkoda tylko, że okna pogodowe nie chciały się otwierać. W takim razie nie pozostaje nam nic innego jak wrócić tam w lepszych okolicznościach :) w każdym bądź razie udało nam się zrealizować plany w 100% :hura:
Dziekuje za miłe towarzystwo podczas tych dwóch dni :spoko:
Oto moje zdjęcia:
https://picasaweb.google.com/1082872992 ... prowyIKozi
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 28 czerwca 2011, 10:46

Brawa dla wszystkich za wykonanie planu!
Takie wejścia w pierwszym tygodniu lata będzie się pamiętało bardziej, niż takie "pospolite" ;) , słoneczne :lol:

Ale dla widoków powtórka musi być :)
Awatar użytkownika
zbig9
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1946
Rejestracja: 24 sierpnia 2009, 22:36

Post autor: zbig9 » 28 czerwca 2011, 11:25

Super wyprawa i super zdjęcia. Pogoda na kamerkach internetowych wyglądała gorzej. Żałuję, że się nie wybrałem, bo poprawy dalej nie widać, wręcz przeciwnie.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 11:47

Jak się nie ma co się lubi, to się lubi co się ma. Mimo sprzeciwności pogodowych :brawo: :spoko:
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 28 czerwca 2011, 13:45

Wielkie brawa za wytrwałość w realizacji planów. Nie straszna była dla Was żadna pogoda. :brawo: Dla tych zdjęć było warto tak się natrudzić. :>
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 13:50

Bo chłopaki mają w sobie coś elektryzującego - dlatego tak iskrzyło :8)

Gratki udanego wypadu :D
Awatar użytkownika
Inga
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 839
Rejestracja: 20 marca 2010, 0:48

Post autor: Inga » 28 czerwca 2011, 13:55

Kurrry pisze:Bo chłopaki mają w sobie coś elektryzującego - dlatego tak iskrzyło :8)
wychodzi na to, że między gazą i kobim zaiskrzyło na Koprowym :twisted: :twisted: :twisted:
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 16:03

Wielkie brawa :brawo: żałuję,że mnie z Wami nie było :cry:
Awatar użytkownika
Atria
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 495
Rejestracja: 20 września 2010, 21:37

Post autor: Atria » 28 czerwca 2011, 16:09

i84 pisze:wychodzi na to, że między gazą i kobim zaiskrzyło na Koprowym
umarłam :D :D
super foty!
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
ODPOWIEDZ