Bieszczady wschodnie Ukraina

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Bieszczady wschodnie Ukraina

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 8:25

Bieszczady wschodnie Ukraina foto
Pasmo Sianki – Pikuj


https://picasaweb.google.com/lukaszpla7 ... 0206036002
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8714
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 28 czerwca 2011, 9:54

Zupełnie dzikie, przepiękne tereny :) .
A jak wędrowaliście to mieliście spotkanie z dzikimi zwierzętami?
Zapewne infrastruktury nie ma żadnej, czy może są jakieś szałasy czy bacówki. I może jeszcze jedno jak jest w wodą.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 10:51

Jeżeli chodzi o niedźwiedzie to na Ukrainie jest ich bardzo mało, bo je pewnie wybili, mogą być groźne psy pasterskie, które pilnują bydła.
Infrastruktura – brak, w niektórych wioskach są Turbazy i tam można się kimnąć, ale wtedy trzeba zejść. Najwygodniejszy jest namiot, szałasów Bieszczadach W. raczej niema. Z wodą niema większego problemu są źródełka. Szlak jest wytyczony, ale słabo oznakowany.
Ukraina jest bardzo nieprzewidywalna, największym problemem może okazać się przekroczenie granicy jak i sam dojazd w Karpaty, gdzie traci się najwięcej czasu.
Mogę podzielić się trakami do GPS Garmin, i punktami gdzie jest woda szlak itp.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 28 czerwca 2011, 10:57

Brawa za Twój kolejny raz na Pikuju (chyba dobrze odmieniłam?)
Mam nadzieję, że kiedyś będzie mój pierwszy raz :roll: Mam więc pytanie - tą marszutką to skąd dokąd jechaliście? Z Krościenka do Turki? A potem do Sianek pociągiem, tak?
I czy jest jakaś opcja spania w Siankach, żeby nie dźwigać namiotu?
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 28 czerwca 2011, 11:20

A jak jest z przekroczeniem granicy-czemu piszesz,ze największy problem?
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 11:41

Kurde bajka jak dla mnie. Szczególnie w tym zielonym zabarwieniu.

Za każdym razem jak oglądam te ukraińskie połoniny to mam wielką ochotę tam pojechać. Niestety sam się nie porwę na taki wyjazd. Zoorganizowane wycieczki wymagają czasu i większej zasobności portfela. Ehh ...

Może GSy kiedyś zrobią zlot na UA :twisted:
Otylia pisze:A jak jest z przekroczeniem granicy-czemu piszesz,ze największy problem?


Wszystko zależy od widzimisię albo misięniewidzi ukraińskich pograniczników/celników. Albo idzie sprawnie i bez bólu, albo kwitniesz na granicy w męczarniach nie wiadomo dlaczego.

Na Ukrainie czas i życie inaczej płynie. Jakto kiedyś usłyszałem od celnika :lol:
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2011, 11:45 przez Anonymous, łącznie zmieniany 1 raz.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 11:42

Jechaliśmy z Przemyśla do Lwowa, bo tylko tam jest przejście graniczne, które można przekroczyć pieszo Medyka –Szeginia. Z Lwowa koleją podmiejską do Stary Sambor, bo akurat pociąg tylko tam dojeżdżał z powodu remontu. Następnie z Stary S. do Turki marszutką, /busik/, i dalej marszutką do Sianek.
Trasa cała z Sianek przez Pikuj do wsi Bilasowica ma około 35 km. My od wsi Sianki prześlijmy jakieś 6 km do źródła i tam biwak a na drugi dzień 29 km zajęło nam to jakieś 10 godzin.
Na Pikuj można wejść również od wsi Libuchora / żywy skansen polecam/ lub Werchne Husne o wiele krócej.
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 11:47

Granica - przekraczanie w stronę Ukrainy stania 2 godziny a z powrotem 3,5. I wszyscy się pchają jest masakra zero kolejki. Już sobie potrafię wyobrazić, co tam będzie na euro2012 :hura:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 11:50

Nasi pogranicznicy wcale lepsi nie są
Awatar użytkownika
Tilia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1073
Rejestracja: 21 listopada 2008, 20:16

Post autor: Tilia » 28 czerwca 2011, 18:12

A ile,tak w przybliżeniu,finansowo wyszła cię ta wyprawa? nocowałeś w namiocie czyli trzeba by było sobie doliczyć nocleg na jakiejś prywatnej kwaterze.
"Niech wiatr zawsze Ci wieje w plecy, a słońce świeci w twarz, niech wiatry przeznaczenia zaniosą Cię do nieba byś zatańczyła z gwiazdami!!
Anonymous

Post autor: Anonymous » 28 czerwca 2011, 21:46

Cały wyjazd od granicy do granicy kosztował mnie 250zł razem z zakupami do polski /oczywiście alkohol/ nie oszczędzałem na niczym. Dwa obiady w Lwowie sporo piwka i oczywiście wódeczka. :hura:

Przykładowe ceny:
- marszutka po Lwowie 2 UAH, hrywna ukraińska
- z granicy do Lwowa o godzinie 1 w nocy Ukrainiec zawiózł nas /trzy osoby/ prywatnym samochodem za 100zł, normalna cena w dzień marszutką 20 UAH trasa ma 80km
- kolej z Lwowa do Stary Sambir 11 UAH
- marszutka Stary Sambir – Tyrka 7 UAH
- Bilasovytsya do Lwowa 160km stopem 50UAH
- piwko 5-7 UAH
- obiad we Lwowie 50-70 UAH /generalnie jedzenie jest drogie/

Kurs UAH, hrywna ukraińska 0,36 :hura:
Awatar użytkownika
buba
Turysta
Turysta
Posty: 2231
Rejestracja: 05 lipca 2011, 11:35
Kontakt:

Post autor: buba » 06 lipca 2011, 21:20

MAMUT pisze:Jeżeli chodzi o niedźwiedzie to na Ukrainie jest ich bardzo mało, bo je pewnie wybili, .
ja widziałam dwa niedzwiedzie na Ukrainie

Pierwszy- gadamy pod sklepem z miejscowym lesniczym w wiosce u podnoza bieszczad wschodnich. Ze w Polsce to w bieszczadach sa niedzwiedzie a tu nie ma. Lesnik sie upiera ze u nich tez sa niedziwedzie. Prawie sie z nami załozyl i mowi zeby isc za nim do chalupy. A tam na scianie wisi piekny niedzwiedz! ;)

a drugi to ten:
https://picasaweb.google.com/kurka.czer ... 7772694114


https://picasaweb.google.com/lukaszpla7 ... 7191667698
a to sie fajnie wkreciliscie na impreze :jupi:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 06 lipca 2011, 23:42

MAMUT super zdjęcia. kurcze strasznie mnie ciągnie do połażenia po bieszczadach....
ODPOWIEDZ