Strona 2 z 3

: 06 sierpnia 2012, 18:06
autor: Zbychu
Katarynka pisze: Jest za to powód, by wkrótce znów pojechać w te rejony na Polski Grzebień, Rohatkę,
Widzę, że kapryśne to miejsce dla GS-ów. Grono tych co mają tam wrócić się powiększa ;) :twisted:
Czyżby to klątwa mgły i deszczu ze mnie i Atri na Grocha przeszła? :twisted:

: 06 sierpnia 2012, 18:47
autor: goska
Po walce z google + wreszcie moje zdjęcia chociaż w bałaganie

https://plus.google.com/photos/11352024 ... 5445165009
Dzięki Wam za super towarzystwo jak zwykle ,Kazikowi za transport ,a Halince za iście królewską gościnność ,która wszystkim poprawiła humory :)

: 06 sierpnia 2012, 21:02
autor: Katarynka
Zbychu pisze:Czyżby to klątwa mgły i deszczu ze mnie i Atri na Grocha przeszła?
Nie, nie ;) Grochu zamówił wspaniałą pogodę, idealnie zdążyliśmy uciec przed burzą, zdobywając najważniejsze szczyty zaplanowane na wszystkie wspólne trzy dni :D Tylko nie wiem, kto zepsuł pogodę w niedzielę nad Kasprowym ? :zoboc:

Miały być Tri Kopy i Banikov ze Zverovki :cry:

: 06 sierpnia 2012, 21:21
autor: Han-Ka
Katarynka pisze:kto zepsuł pogodę w niedzielę
Miały być Tri Kopy i Banikov
A u mnie miał być Siwy Wierch :cry:
Trzeba było wybrać się tam w sobotę, nam się udało zrealizować sobotnie plany. I może nawet doszło by do spotkania na szczycie. :>

: 06 sierpnia 2012, 21:56
autor: Atria
Zbychu pisze:Widzę, że kapryśne to miejsce dla GS-ów. Grono tych co mają tam wrócić się powiększa
no ja się właśnie zastanawiałam, co ten Grzebień taką karierę robi ostatnio wśród GSów :P
Zbychu pisze:czyżby to klątwa mgły i deszczu ze mnie i Atri na Grocha przeszła? :twisted:
Grochu już myślę, że wystarczająco zakosztował tej naszej klątwy 2 tygodnie temu :twisted: więc dobrze, że jednak
Katarynka pisze:Nie, nie
na niego nie przeskoczyła :D

: 07 sierpnia 2012, 8:50
autor: tatromaniak
Zamykamy w poniedziałek /06 sierpnia/ z Dyrektorem Grochem projekt "GUBAŁÓWKA" piękną wreszcie całodniową pogodą.
Prawie 10 godzinny wyryp / nie licząc postoi / zaczynamy przed 7 a kończymy przed 20 na trasie:

Rondo Kuźnickie - Kuźnice - Murowaniec - Przełęcz Krzyżne - Skrajny Granat - Czarny Staw Gąsienicowy - Murowaniec - Kuźnice - Rondo Kuźnickie

Trzeba było tam być, trzeba było to przejść, trzeba było to wszystko zobaczyć /szczególnie podnoszące adrenalinę Buczynowe Turnie/ a tak pozostała tylko nasza foto relacja do obejrzenia:

https://picasaweb.google.com/1159132040 ... ajnyGranat

: 07 sierpnia 2012, 11:27
autor: roblat
Coś pięknego...
Już się nie mogę doczekać relacji Grocha z całości projektu.

: 07 sierpnia 2012, 11:38
autor: Katarynka
Pięknie mieliście Grochu, Janku, gratulacje :brawo: :brawo: :brawo: :> :hura:
roblat pisze:Już się nie mogę doczekać relacji Grocha z całości projektu.
To będzie całodzienna lektura :D

: 07 sierpnia 2012, 11:59
autor: bluejeans
Jak tak dalej pójdzie, to z Grocha zostanie dietetyczne ciacho (0% tłuszczu)
„trzydziestki” strzeżcie się ;)
Na szczęście wakacje się kończą, kończą się urlopy, będzie można uzupełnić zapasy przed zimą :8)

Grochu, jesteś wielki! (rzekła Julka, której żadne złudzenie optyczne w pole nie wyprowadzi;)

: 07 sierpnia 2012, 12:12
autor: tatromaniak
Dlatego nie pisałem żadnej relacji bo to zostawiam Dyrektorowi Naczelnemu Projektu.

Po Grochu rzeczywiście niewiele pozostało :cry: ale za to jak śmiga po łańcuchach i półkach skalnych jak kozica niemal :jupi:

Drogie Panie nie lamentować, tylko niech któraś się nim zajmie kompleksowo, szczególnie pod kątem odpasienia go :hura: bo bidula marniuti jest w tej dziedzinie :hura:

: 07 sierpnia 2012, 12:20
autor: bluejeans
Grochu preferuje trzydziestki, więc jak kiedyś stuknie mi trzydziestka, to stanę w kolejce :zoboc:

: 07 sierpnia 2012, 16:54
autor: Ptoszek
HalinkaŚ pisze:Grochu, Tatromaniak , Katarynka i Panda schodzą do Murowańca.
Musieliśmy się pewno rozminąć. My z Paula wybraliśmy sie na "spacer" pod Czarny staw gąsienicowy i wypatrywaliśmy GSów ale niestety :( (info że powinni być mieliśmy od Halinki)

: 07 sierpnia 2012, 17:17
autor: tatromaniak
Ptoszek pisze:
HalinkaŚ pisze:Grochu, Tatromaniak , Katarynka i Panda schodzą do Murowańca.
Musieliśmy się pewno rozminąć. My z Paula wybraliśmy sie na "spacer" pod Czarny staw gąsienicowy i wypatrywaliśmy GSów ale niestety :( (info że powinni być mieliśmy od Halinki)
Minęliśmy Murowaniec szerokim łukiem i się dlatego nie spotkaliśmy bo już mieliśmy tego dnia dość tłumów po przedłużonej do granic wytrzymałości wizycie na Kasprowym Wierchu :twisted:

: 07 sierpnia 2012, 18:50
autor: HalinkaŚ
Jak tak dalej pójdzie, to z Grocha zostanie dietetyczne ciacho (0% tłuszczu)
Oj, nie będzie tak źle z Grochem.
Melduję posłusznie , że dopasłyśmy z Iwon dzisiaj Grocha w słynnym Dejavu. Zjadł pod groźbą lody Wenus z bitą śmietaną , owocami i polewą malinową, Tiramisu,,,,i miał dość :P :lol: ;)

: 08 sierpnia 2012, 0:23
autor: Panda
bluejeans pisze:Grochu preferuje trzydziestki, więc jak kiedyś stuknie mi trzydziestka, to stanę w kolejce :zoboc:
z tego co widzę w Twoim profilu, to będzie....sto...trzydziestka :lol: :P