30.07-06.08.2012 Wakacje w Zakopanem, czyli Pandy w górach ;) Tatry Polskie i Słowackie

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

30.07-06.08.2012 Wakacje w Zakopanem, czyli Pandy w górach ;

Post autor: Katarynka » 08 sierpnia 2012, 18:43

30 lipca 2012
Do Zakopanego przyjechaliśmy w poniedziałek koło południa i w ramach przyjemnego spaceru wybraliśmy się Drogą pod Reglami w kierunku Doliny Ku Dziurze, wyrzeźbionej przez potok w północnych zboczach Sarniej Skały. Lekki przyjemny spacer, na końcu którego jest „dziura” właśnie ;) - Jaskinia Dziura ;). Górale nazywają ją Zbójnicką Jamą, ponieważ zgodnie z legendą miała służyć jako schronienie dla słynnego zbója Wojtka Matei, który w niej ukrywał zrabowane kosztowności ;) Trzeba tam wrócić z czołówką i gdy będzie mniej błota, spróbować zejść do niej trochę niżej :D

31 lipca 2012
Trasa: Kuźnice – Murowaniec przez Dolinę Jaworzynki – Czarny Staw Gąsienicowy – Zawrat – Świnica – Beskid – Kasprowy – Myślenickie Turnie – Kuźnice
Ok. 21 km, 1580 m przewyższenia
Jedna z bardzo popularnych tras w Polskich Tatrach Wysokich, pogoda nie była sprzyjająca, na Świnicy mgła i chmury zasłaniające widoki.

https://picasaweb.google.com/1031643500 ... JHw67Hi-AE

2 sierpień 2012
Postanowiliśmy dołączyć do projektu „Gubałówka”. Wspólnie z Grochem ustaliliśmy, że idziemy na Czerwoną Ławkę, tak często odwiedzaną ostatnio przez GSy :hura: Grochu zamówił cudną pogodę i wyruszyliśmy rano do Starego Smokovca, zabierając Grocha po drodze z campingu w Tatrzańskiej Łomnicy.
Trasa: Stary Smokovec – Hrebeniok (wjechałam kolejką :D) – Chata Zamkovskiego – Dolina Małej Zimnej Wody – Schronisko Teryego – Lodowa Kotlinka – Czerwona Ławka – Dolina Staroleśna – Zbójnicka Chata – Hrebeniok – Stary Smokovec

Ok. 26 km, 1820 m przewyższenia

Szlak piękny, cudny widokowo, wymagający, zwłaszcza w partii z łańcuchami, ale mi się bardzo podobał, jak dla mnie rewelacja :D Mi osobiście łatwiej i szybciej wspinało się obok łańcuchów po skałkach, skałki są tak uformowane, że wchodzi się jak po stromych schodkach na czterech łapkach. Przy łańcuchach kolejka i skałki wytarte, śliskie, ale Panda na mnie krzyczał i kazał się trzymać łańcuchów :kukacz: Obrany przez nas kierunek jest zalecany, właściwie na mapie cały szlak żółty do przełęczy to szlak jednokierunkowy. Z samej przełęczy, Czerwona Ławka to inaczej „słowacki Zawrat”, widoki są powalające, Jaworowy Szczyt, Ostry i Mały Lodowy Szczyt … powstały w głowie następne plany … Polski Grzebień, Rohatka, Mała Wysoka, Lodowa Przełęcz, piękne góry, mam ogromny apetyt na Słowackie Tatry Wysokie :D (i niewielką wiedzę na ich temat póki co :oops:)
Z ciekawostek z drogi powrotnej, na Hrebenioku są hulajnogi do wypożyczenia, którymi za 40 eurocentów można zjechać na dół Magistralą Tatrzańską do dolnej kolejki, bardzo żałujemy, że tego nie zrobiliśmy. Są lepsze niż rowery w Chochołowskiej :D.

https://picasaweb.google.com/1031643500 ... rrGO_qXtAQ

3 sierpień 2012
Drugi dzień wspólnego projektu „Gubałówka”.
Trasa: Szczyrbskie Pleso – Dolina Młynicka – Wodospad Skok – Bystra Ławka – Dolina Furkotna – Chata pod Soliskom – Szczyrbskie Pleso

ok. 16 km, 1060 m przewyższenia

Też bardzo mi się podobał ten szlak, choć Czerwona Ławka miała dla mnie ciut więcej uroku, obie są porównywalne, wymagające, z ekspozycją i łańcuchami :D
Już na początku naszej wędrówki po wejściu do lasu natknęliśmy się na … MISIA :hura:, tzn. misiek natknął się na nas :D wyskoczył przed nami jakieś 15-20m z lasu popędził chwilę ścieżką i wskoczył po drugiej stronie z powrotem do lasu. Tak nas zaskoczył, że nie było szans na pamiątkową fotkę ;)
Tak poważnie to serce mi zadrżało, zatrzymaliśmy się na chwilę, czekając, co będzie, czy za miśkiem nie wyskoczy jego mama … ale Panda powiedział, że to taki większy mały niedźwiadek, który już nie trzyma się matki uff.
Fajne było to spotkanie :)
Bardzo przyjemnie idzie się Doliną Młynicką, są strumyczki, mniejsze i większe wodospady, jest pięknie :D Zrobiliśmy mały odpoczynek nad Stawem nad Skokiem pod Szczyrbskim Szczytem i poszliśmy dalej do Capiego Kotła (ciekawe nazwy :zoboc:). Pogoda robiła się coraz groźniejsza, słońce grzało niemiłosiernie i nadciągała burza, chcieliśmy jak najszybciej przejść na drugą stronę przełęczy. Grochu i Panda przyśpieszyli i nie mogłam ich dogonić, ale udało się i uciekliśmy przed burzą na drugą stronę przełęczy do Doliny Furkotnej. Jakby mało było wrażeń, po drugiej stronie zauważyliśmy dwa skupiska chmur burzowych i wyglądało na to, że jednak zmokniemy. Oczywiście nie mogliśmy o niczym innym rozmawiać po drodze, tylko o piorunach i niebezpiecznych burzach w górach … Jakby na potwierdzenie uderzył piorun w zbocze Soliska. Na szczęście daleko od nas, ale wszyscy na szlaku zatrzymali się w miejscu czekali co będzie dalej. Udało nam się tym razem. Chmury wycofały się za grań z powrotem i spokojnie doszliśmy do schroniska pod Soliskom i dalej na dół do Szczyrbskiego Plesa… a tam chyba cały dzień była piękna słoneczna pogoda :)

https://picasaweb.google.com/1031643500 ... sNiq8obTWw

4 sierpień 2012
c.d. projektu „Gubałówka”. Wobec tego, że ze względu na prognozowane burze wczesnym popołudniem Podhalanie zrezygnowali z wyprawy za Rohace wymyśliliśmy, że trzeba by wejść … na Gubałówkę :lol: Pomysł się spodobał i poszliśmy … ale o tym, to Grochu napisze w swojej relacji. Było suuper :D

5 sierpień 2012
Na niedzielę sami nie wiedzieliśmy, gdzie iść, bo pogoda była zła, deszcz i burze wisiały w powietrzu od samego rana, ale wiadomość od Iwon i telefon od Grocha szybko sprawiły, że dołączamy na spotkanie w Kuźnicach ... i idziemy na Kasprowy …

To był super spędzony czas :D Dziękuję :hura: :uscisk: :slo:
Ostatnio zmieniony 08 sierpnia 2012, 22:07 przez Katarynka, łącznie zmieniany 1 raz.
Iw-ona
Turysta
Turysta
Posty: 477
Rejestracja: 09 sierpnia 2010, 9:39

Post autor: Iw-ona » 08 sierpnia 2012, 21:31

Kasia po przeczytaniu relacji nabrałam ochoty (jeszcze większej na słowackie Tatry)
Brawka za relacje i zdjęcia superowe :)
...
Awatar użytkownika
Panda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1689
Rejestracja: 08 maja 2010, 21:16

Post autor: Panda » 08 sierpnia 2012, 22:00

:10: :10: :10: trzy piwa za relację - wyciągnij sobie z "kartonika" :P
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

Post autor: goska » 08 sierpnia 2012, 22:02

Super wakacje ,tyle fajnych tras :brawo: fotki macie śliczne.
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
Iwon

Post autor: Iwon » 08 sierpnia 2012, 22:14

Miłe Pandy - fajny miałyście urlopik :)
Bardzo miło było Was znów spotkać , uściskać i łączyć się w niedoli ;)
Buziaki dla Was :>
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 08 sierpnia 2012, 22:28

Panda pisze::10: :10: :10: trzy piwa za relację - wyciągnij sobie z "kartonika" :P
:lol: :lol: dobre, a tak w ogóle brawa za świetnie spędzone dni na szlakach.
Miło było spotkać się znowu i powędrować razem. Do zobaczenia kiedyś znów.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 09 sierpnia 2012, 8:40

MałaIwka, goska, dzięki :) może już niedługo powędrujemy na Słowację :D
Panda pisze:trzy piwa za relację - wyciągnij sobie z "kartonika"
Saris to bardzo dobre piwko :oki: i kartonik pełny ... jeszcze ;)
Iwon pisze:Bardzo miło było Was znów spotkać
Nam też było bardzo miło :>
HalinkaŚ pisze:Do zobaczenia kiedyś znów.
:> jak najczęściej :>
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 09 sierpnia 2012, 9:24

Fajny wyjazd, nowy zestaw widoków i wspomnień do kolekcji ;)

Misie, kamziki, Pandy... - ciekawe okoliczności przyrody :lol:
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Panda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1689
Rejestracja: 08 maja 2010, 21:16

Post autor: Panda » 09 sierpnia 2012, 9:29

tidżej pisze:Misie, kamziki, Pandy... - ciekawe okoliczności przyrody
Poczekaj, aż zobaczysz kamziki z Gubałówki - szczęka na glebę opada (patrz galeria Grocha)
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

Post autor: tatromaniak » 09 sierpnia 2012, 10:48

Gratulacje za fajnie spędzony urlop :jupi:

Dobrze, że udało Wam się wycisnąć maksymalnie z tej kapryśnej pogody w tych dniach :hura:

Miło było się z Wami spotkać i trochę wspólnie powędrować i do rychłego spotkania / pogoda nam wyznaczy termin / na Otargańcach :jupi:
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 09 sierpnia 2012, 11:01

tatromaniak pisze:pogoda nam wyznaczy termin / na Otargańcach
O tak, nie mogę się już doczekać, warunkiem jest bardzo dobra pogoda :>
Awatar użytkownika
tatromaniak
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1120
Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53

Post autor: tatromaniak » 09 sierpnia 2012, 11:19

Katarynka pisze:
tatromaniak pisze:pogoda nam wyznaczy termin / na Otargańcach
O tak, nie mogę się już doczekać, warunkiem jest bardzo dobra pogoda :>
Nie tylko Ty nie możesz się doczekać. Takiej wypatruję i taka będzie dla nas niebawem :jupi:
Zbychu

Post autor: Zbychu » 09 sierpnia 2012, 20:02

Katarynka pisze:Tak nas zaskoczył, że nie było szans na pamiątkową fotkę
Bez fotki się nie liczy :twisted: ;)

:spoko: :brawo: Za zrobione trasy i fotki :>
Awatar użytkownika
Panda
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1689
Rejestracja: 08 maja 2010, 21:16

Post autor: Panda » 09 sierpnia 2012, 22:19

Zbychu pisze:Bez fotki się nie liczy
a kupa w majtkach ze strachu się kwalifikuje? :zoboc:
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
Awatar użytkownika
Katarynka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 907
Rejestracja: 17 sierpnia 2010, 13:44

Post autor: Katarynka » 10 sierpnia 2012, 8:43

Zbychu, dzięki :>
Też załuję, że nie zdążyliśmy pstryknąć fotki, ale wtedy to nawet o tym nie pomyślałam, za szybko misiek uciekł :>
Panda pisze:a kupa w majtkach ze strachu się kwalifikuje?
Mariusz :zly:
kto miał kupę :?:, to był mały, miły, puszysty niedźwiadek :P

Ale miśki w górach to nie zabawki :!:
Ostatnio zmieniony 10 sierpnia 2012, 9:12 przez Katarynka, łącznie zmieniany 3 razy.
ODPOWIEDZ