Strona 3 z 4

: 20 września 2012, 12:47
autor: Pudelek
- językiem do rozmów był w zdecydowanej większości rosyjski.
czyli bez osoby w towarzystwie mówiącej po rosyjsku ani rusz? z drugiej strony kumpel wrócił tydzień temu z Gruzji, jechali we dwójkę, ani jeden po rosyjsku nie umiał, a dawali jakoś radę

: 20 września 2012, 16:18
autor: Anonymous
Ech, połaziłoby się po tamtejszych górach. Daliście czadu, brawa za wyprawę :brawo:

: 20 września 2012, 19:33
autor: Atina
PiotrekP pisze:Nie zawsze trzeba zdobywać szczyty, taki treking to coś wspaniałego.
Prawada :), ale marzy mi się zdobywanie szczytów, a teraz szczególnie jednego...:D
i84 pisze:Dziewczyny, podziwiam Was za targanie takich ciężkich plecaków!
Nie ukrywam plecak ciążył :(, ale jak go się ściągnęło, prawie się fruwało :aniolek:
MałaIwka pisze:Czy 4dni bez cywilizacji odbiło się Wam jakoś na psyche
Możliwe, że się odbiło, ale mam głęboką nadzieję, że nie jest to nieodwracalne ;)

: 20 września 2012, 20:43
autor: Joanka
To były cudowne wakacje :) Kraj jest przepiękny i na podstawie naszych doświadczeń, zgadzam się z Adamem, że bezpieczny. Chociaż podróżowanie po tamtejszych drogach nieraz podnosiło mi poziom adrenaliny. Zwłaszcza na górskich drogach, nad przepaściami. I te krowy, a czasami też osiołki, spacerujące po drogach, które nieraz nic sobie nie robiły z chcących przejechać samochodów... :D

Adam nie pochwalił się, że był kucharzem wyprawy podczas trekingu Codziennie wieczorem serwował nam wykwintne przysmaki – raz makaron z sosem, innym razem makaron z zupą, kolejnego wieczoru makaron z sosem, następnego, dla odmiany, makaron :D
Dzięki Adam, smakowało pysznie! :spoko:

: 20 września 2012, 21:00
autor: adamek
Joanka pisze:Adam nie pochwalił się, że był kucharzem wyprawy podczas trekingu Codziennie wieczorem serwował nam wykwintne przysmaki
:oops:
Joanka pisze:raz makaron z sosem, innym razem makaron z zupą, kolejnego wieczoru makaron z sosem, następnego, dla odmiany, makaron
wyszukany ten jadłospis :zoboc:
ale z jaką chęcią co wieczór jedliśmy :) najlepsze było z sosem cztery sery :)

: 20 września 2012, 21:03
autor: Anonymous
adamek pisze: Gruzja to naprawdę bezpieczny kraj. Jadąc wiedzieliśmy, że policja ma tam bardzo duże poważanie i zawsze służy pomocą. Gruzini mówią że ostatnia kradzież miała u nich miejsce jak ostatni Sowiet wychodzi z Gruzji (AgaDG ma chyba jednak całkiem odmienne doświadczenia :( ).
Potwierdzam, że jest bardzo bezpiecznie, mimo tej mojej kradzieży, ale to wyłącznie moja wina- zasnęłam na plaży, a aparat był na wierzchu - więc cóż okazja czyni złodzieja :(

A ciekawa jestem, co Wam się najbardziej podobało, wg mojego widzimisia :
1. droga wojenna, Kazbegi wraz ze szczytem Kazbek i okolice
2. Monastyr Dawid Garedża z widokiem na Azerbejdżan,
3. Upliscyche i pozujące jaszczurki.

Chyba będzie okazja do wymiany doświadczeń gruzińskich na Zjeździe, z czego bardzo się cieszę.
Postaram się napisać też krótką relację z mojego pobytu, z tych miejsc gdzie Wy nie dotarliście.
Poza tym relacja oddaje wszystko- więc nie będę się powtarzać.
Czekam tylko na fotki od moich współtowarzyszy, które będę mogła za ich pozwoleniem umieścić.

: 20 września 2012, 21:06
autor: Vision
Świetne wakacje, nie ma to jak dobry urlop z urozmaiceniem i odpoczynkiem od gór też trochę ;) Wszystkie miejsca warte odwiedzenia jak widać ze zdjęć :) Czas maksymalnie i w pełni wykorzystany :) Takim to się żyje ;) Brawa dla całej ekipy :brawo:

Świetnie przygotowana relacja Adaś :spoko:

PS: tylko jak Ty Adaś teraz zniesiesz tą zmianę klimatu ;)

: 20 września 2012, 21:19
autor: adamek
Atina pisze:MałaIwka powiedział/-a:
Czy 4dni bez cywilizacji odbiło się Wam jakoś na psyche

Możliwe, że się odbiło, ale mam głęboką nadzieję, że nie jest to nieodwracalne
a po co odwracać :twisted:

prawda że tam było całkiem inaczej, wiedzieliśmy że możemy liczyć tylko na siebie i dopiero jak teraz myślę to jakby coś się stało to mogłoby być nieciekawie - ale byliśmy przygotowani tak jak się dało najlepiej i wszystko było OK
Vision pisze:PS: tylko jak Ty Adaś teraz zniesiesz tą zmianę klimatu
jestem tu już od tygodnia i jest w porządku, no ale w Tatry w weekend to się raczej nie wybiorę :( a chciałem
AgaDG pisze:Chyba będzie okazja do wymiany doświadczeń gruzińskich na Zjeździe, z czego bardzo się cieszę.
ja też, fajnie będzie wymienić się wspomnieniami

: 21 września 2012, 14:02
autor: Barbórka
Barbórka ma dużo pomysłów:))) więc chętnie podzielę się kolejnymi - ale tym razem będę uczestnikiem:)

: 21 września 2012, 14:10
autor: adamek
Barbórka pisze:ale tym razem będę uczestnikiem:)
to się jeszcze zobaczy :P :twisted:

: 21 września 2012, 14:23
autor: adrians_osw
:lol: Adam się wybredny zrobił po tej Gruzji :P Na następną wyprawę będzie pewnie casting :P

: 21 września 2012, 14:27
autor: adamek
w zależności co ciekawego Barbórka zaproponuje

ale do ekipy zaproszenie to ma, Ona o tym wie :P

adrians_osw pisze:Adam się wybredny zrobił po tej Gruzji
:lol:

: 21 września 2012, 14:39
autor: heathcliff
adamek dobrze że tak treściwie opisałeś te dni urlopu, a było ich sporo.
Relacja jak na tyle dni zwiedzania plus góry i całkiem przyjemnie się czytało,
jednak to że zawitam w tamte rejony ma się tak jak trafienie mnie piorunen.
Atina, Joanka, adamek najważniejsze że jesteście zadowoleni, a ja moge
się cieszyć z Waszej realcji.

: 21 września 2012, 21:08
autor: Lidka
Nawet nie spodziewałam się, że Gruzja jest tak piękna, szczególnie spodobały mi się okolice Kazbegi, super widoki!

Atina, to na Kazbek chciałabyś teraz wejść? :zoboc:

No i te 4 dni bez cywilizacji. W takich warunkach to dopiero można się zresetować.

Super wyprawa! :brawo:

: 23 września 2012, 16:40
autor: Barbórka
moja wrodzona skromność nie pozwala mi przejść obok tych castingów obojętnie - ale cóż - wiecie przecież że powalę wszystkich na kolana - więc nawet castingów się nie boję:) :jupi: