17.11.2012 r. - Kopice - Ruiny pałacu i okalający go park
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
17.11.2012 r. - Kopice - Ruiny pałacu i okalający go park
Jak w tytule. Wybrałem się do Kopic(woj. opolskie) by zobaczyć czy coś się zmieniło od ostatniej mojej wizyty w pałacu..., a nie zmieniło się niestety nic(poza tym, że postawili rusztowanie w przypałacowej kaplicy).
Objechałem park dookoła bo jesień to pora roku kiedy widać najwięcej pozostałości...
Nie będę się rozpisywać na ten temat więc zapraszam do obejrzenia galerii gdzie są dokładniejsze opisy
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... directlink
Objechałem park dookoła bo jesień to pora roku kiedy widać najwięcej pozostałości...
Nie będę się rozpisywać na ten temat więc zapraszam do obejrzenia galerii gdzie są dokładniejsze opisy
https://picasaweb.google.com/cyklista17 ... directlink
Ja również uwielbiam takie miejsca. Bardzo interesuję się historią tego pałacu. Od wielu lat śledzę losy tego pięknego przybytku. Od połowy 2008 roku obiekt przeszedł w ręce nowego właściciela - dużej firmy z Chorzowa. W planach firma ta miała odbudować pałac. I właściwie na tej deklaracji się skończyło. Teren tylko ogrodzono i od tamtej pory wstęp jest zabroniony. Dobytku pilnuje firma ochroniarska. Ponoć obecny właściciel nie uiszcza w ogóle podatku od nieruchomości.Katarynka pisze:coraz bardziej podobają mi się takie miejsca
W przeciągu ostatnich 2 tygodni zwieziono i postawiono rusztowanie przy kaplicy, są też jakieś materiały budowlane m.in. krokwie. Być może jest to kolejny wybieg by się wymigać od płacenia podatku za kolejny rok. Jak się prowadzi jakieś prace to należy się ulga, ale kto wie...Być może właściciel wziął sobie do serca wyroki sądu oraz nakazy konserwatora zabytków i coś się zacznie tam dziać.
Sprawdziłem i jest tak jak myślałem - to Zarmen jest właścicielem tego pałacyku.
Zresztą nie jest to pierwszy pałac jaki wzięli w posiadanie.
Ciekawe czy w świetle aktualnej dekoniunktury znajdą środki na remont....
Kopice zawsze robiły na mnie ogromne wrażenie i szkoda że tak dewastuje się ta perełka
Zresztą nie jest to pierwszy pałac jaki wzięli w posiadanie.
Ciekawe czy w świetle aktualnej dekoniunktury znajdą środki na remont....
Kopice zawsze robiły na mnie ogromne wrażenie i szkoda że tak dewastuje się ta perełka
w sumie lepsze tylko ogrodzenie niż nic... co prawda niektórym się to będzie nie podobać, że nie można wejść na teren, ale jak ogrodzenia nie było, to regularnie coś znikało ze środka, różnicę było widać z roku na rok...
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
W sumie to i prawda bo gdyby było już wcześniej ogrodzone i pilnowane to za poprzedniego właściciela nie zdemontowano by i nie wywieziono wielu zdobień i posągów. Poprzedni właściciel kupił pałac w 1990 roku za śmieszną kwotę 5 tyś. PLN w dodatku rozłożoną na raty do końca 2015 roku!, a 2008 roku sprzedał pałac z ogromnym zyskiem z 1,5 miliona euro!
W ostatnim czasie park przypałacowy rozparcelowano na mniejsze działki i przeznaczono na sprzedaż. Część środkowa z największą wyspą ma już nowego właściciela - efekt - zakaz wstępu
Przez działalność pobliskiej żwirowni wody gruntowe się obniżyły i wysychają stawy. Na największą wyspę niedługo będzie można przejść po wyschniętym dnie.
W ostatnim czasie park przypałacowy rozparcelowano na mniejsze działki i przeznaczono na sprzedaż. Część środkowa z największą wyspą ma już nowego właściciela - efekt - zakaz wstępu
Przez działalność pobliskiej żwirowni wody gruntowe się obniżyły i wysychają stawy. Na największą wyspę niedługo będzie można przejść po wyschniętym dnie.
nawet w regionalnym szmatławcu pisali o tym "remoncie" i wiązali go z 50 tys. kary, które miał dostać właściciel...
a żwirowni można podziękować za to, że prawdopodobnie ten pałac nigdy nie zostanie zrekonstruowany - już od dawna mówiono, że remont na potrzeby np. hotelu w takim towarzystwie i z wysychającym parkiem jest bez sensu...
a żwirowni można podziękować za to, że prawdopodobnie ten pałac nigdy nie zostanie zrekonstruowany - już od dawna mówiono, że remont na potrzeby np. hotelu w takim towarzystwie i z wysychającym parkiem jest bez sensu...
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Ja bym raczej obarczył winą urzędasów, którzy wydali pozwolenie by w pobliżu takiego zabytku wyrypać taką dziurę
A hotel miał powstać za poprzedniego właściciela pana K. Problem w tym, że ten to nie miał nawet 300 zł by spłacić roczną ratę za pałac. Na szczęście dla niego udało się opchnąć teren za 1,5 mln. euro czyli 1150 razy więcej niż sam wydał na jego zakup....zrobił interes życia.
A hotel miał powstać za poprzedniego właściciela pana K. Problem w tym, że ten to nie miał nawet 300 zł by spłacić roczną ratę za pałac. Na szczęście dla niego udało się opchnąć teren za 1,5 mln. euro czyli 1150 razy więcej niż sam wydał na jego zakup....zrobił interes życia.
o to mi chodziło - wójt postawił na rozwój przedsiębiorstwa, jednocześnie w ten sposób niwelując rozwój turystykiRobert J pisze:Ja bym raczej obarczył winą urzędasów, którzy wydali pozwolenie by w pobliżu takiego zabytku wyrypać taką dziurę
obecni właściciele chyba też mówili o hotelu, nabywając ową ruinę. A krótko potem okazało się, że żwirownia będzie się mocno rozwijać...Robert J pisze:A hotel miał powstać za poprzedniego właściciela pana K.
szczerze mówiąc za taką kwotę jak poprzedni właściciel to i ja bym pałac mógł se kupić ogrodziłbym go i robił zamknięte imprezy dla znajomych - zawsze to mniej zniszczeń niż przy tym co było wcześniej
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
No to wówczas byłbym częstym bywalcem takich imprezszczerze mówiąc za taką kwotę jak poprzedni właściciel to i ja bym pałac mógł se kupić ogrodziłbym go i robił zamknięte imprezy dla znajomych - zawsze to mniej zniszczeń niż przy tym co było wcześniej
Tymczasem będę śledzić temat bo coś tam niby zaczyna się dziać, ale skoro remont czy nawet odbudowa od podstaw obiektu nie wchodzi w rachubę, to chociaż zabezpieczyli by pałac jako stałą ruinę i udostępnili turystom do zwiedzania, a tak trzeba zaglądać z ukrycia.
Fajnie wyglądał z drogi Niemodlin - Grodków, kiedy jeszcze te chaszcze tak nie urosły.olo23333 pisze:Sprawdziłem i jest tak jak myślałem - to Zarmen jest właścicielem tego pałacyku.
Zresztą nie jest to pierwszy pałac jaki wzięli w posiadanie.
Ciekawe czy w świetle aktualnej dekoniunktury znajdą środki na remont....
Kopice zawsze robiły na mnie ogromne wrażenie i szkoda że tak dewastuje się ta perełka
Wiitam
Fajnie się czyta te Wasze rozważania, ale chyba nie taka jest prawda, jaką byśmy chcieli, żeby była. Też jestem miłośnikiem tego byłego pałacyku, więc pozwolę sobie przypomnieć Wam kilka faktów ( będę pisał z pamięci więc wybaczcie za pewne nieścisłości jak wystąpią)
Pierwszy właściciel kupuje pałac za przysłowiową złotówkę z pięknymi planami hotelowymi - z pałacu zaczynają ginąć rzeczy i nieszczęście pożar
ale, to bylo dawno. Teraz sprawa firmy Zarmen - firma która w Chorzowie ma piękną siedzibę w wyremontowanym dworku/pałacu - super , myślę sobie i Kopice uratowane - firma odkupuje pałac, spłaca niemałe długi poprzedniego właściciela wobec gminy ( przynajmniej tak było w mediach) no i nieszczęsna żwirownia. Firma rezygnuje z Kopic i w miedzyczasie kupuje pałac w Starościnie i co ? i nic. Kopice - ruina, a w Starościnie też się nic nie dzieje, a żwirowni tam nie ma . Dobrze że znalazł się taki "gość" jak Nicieja, któremu się chce chcieć i ratuje to co może .
Fajnie się czyta te Wasze rozważania, ale chyba nie taka jest prawda, jaką byśmy chcieli, żeby była. Też jestem miłośnikiem tego byłego pałacyku, więc pozwolę sobie przypomnieć Wam kilka faktów ( będę pisał z pamięci więc wybaczcie za pewne nieścisłości jak wystąpią)
Pierwszy właściciel kupuje pałac za przysłowiową złotówkę z pięknymi planami hotelowymi - z pałacu zaczynają ginąć rzeczy i nieszczęście pożar
ale, to bylo dawno. Teraz sprawa firmy Zarmen - firma która w Chorzowie ma piękną siedzibę w wyremontowanym dworku/pałacu - super , myślę sobie i Kopice uratowane - firma odkupuje pałac, spłaca niemałe długi poprzedniego właściciela wobec gminy ( przynajmniej tak było w mediach) no i nieszczęsna żwirownia. Firma rezygnuje z Kopic i w miedzyczasie kupuje pałac w Starościnie i co ? i nic. Kopice - ruina, a w Starościnie też się nic nie dzieje, a żwirowni tam nie ma . Dobrze że znalazł się taki "gość" jak Nicieja, któremu się chce chcieć i ratuje to co może .
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
Pierwszy właściciel kupuje pałac za przysłowiową złotówkę z pięknymi planami hotelowymi - z pałacu zaczynają ginąć rzeczy i nieszczęście pożar
ale, to bylo dawno.
nie widzę sprzeczności między Twoją wypowiedzią a naszymi...wiwern pisze: i co ? i nic. Kopice - ruina, a w Starościnie też się nic nie dzieje
pierwszy facet kupił pałac śmiesznie tanio, nie zrobił nic, nawet nie ogrodził, więc są dość poważne podejrzenia, że ginące ze środka rzeźby, kawałki elewacji itp. nie ginęły przez przypadek. Kto normalny kupuje taką szeroką posiadłość po czym przez wiele lat nawet nie próbuje chronić swojej własności?
drugi właściciel miał wielkie plany i nie zrobił nic. Wszystko się zgadza z tym, co powyżej pisaliśmy.
Żwirownia na pewno nie jest głównym powodem tego, że nic się tam nie dzieję, ale jednym z powodów (ośrodek rekreacyjny przy żwirowni to mało fajna sprawa) i pokazuje sposób myślenia władz gminy. Moim zdaniem dla Kopic ten pałac to przysłowiowa zadra w d..e, jak dla wielu gmin śląskich. Ot, zabytek, na którym nie idzie trzepać kasy, a tylko przeszkadza. Ale przynajmniej swojego czasu miejscowa młodzież miała się gdzie wyszumieć...
A pożar to sprawa faktycznie dawna, bo lat 50. XX wieku, więc raczej nijak się ma do kwestii dzisiejszej.
co do SS Niciei to nie będę drążył tematu, bo mam na temat tego gościa akurat dokładnie odwrotnie zdanie...
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"