15.06.2013 r. - Karkonosze - Śnieżne Kotły

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
mirrors
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 230
Rejestracja: 31 października 2009, 18:07

15.06.2013 r. - Karkonosze - Śnieżne Kotły

Post autor: mirrors » 16 czerwca 2013, 23:46

Trasa :
Karpacz Górny Wang- Polana (1067)- Słonecznik (1420)- Przełęcz Karkonoska (1198)- Śląskie Kamienie (1413)- RTCN
"Śnieżne Kotły"- Schronisko pod Łabskim Szczytem- Śnieżne Kotły (Ścieżką nad Reglami)- Przełęcz pod Śmielcem (1390)- Przełęcz Karkonoska (1198)- Słonecznik (1420)- Pielgrzymy- Polana (1067)- Karpacz Górny Wang


Wycieczka ta "chodziła" mi po głowie od dawna. Do trasy napisanej powyżej miało dojść jeszcze wejście na Śnieżkę, ale niestety nie wszystko można przewidzieć. Krótko mówiąc, stopy nie wytrzymały, a wszystko przez zbyt "pancerne" buty. Teraz już wiem, że na długie trasy trzeba zakładać "lżejsze"i wygodniejsze obuwie :)
Pogodę na sobotę dla rejonu Karkonoszy zapowiadają dość dobrą. I to jest bardzo dobra informacja.
Pobudka skoro świt, o godz. 2.00 :D Niebo niestety zachmurzone, pada lekki deszcz, który przechodzi w ulewe.
Nie zrażając się opadem o godz. 3.00 ruszam w kierunku Karpacza.
Droga mija dość szybko, a kilometry "uciekają". Zaczyna świtać, niebo coraz bardziej się rozjaśnia. I tak
gdzieś około godz. 4.45 zatrzymuję się na poboczu drogi aby zobaczyć wschód słońca.
Obrazek
Zapowiada się ładny dzień :> pomyślałem. Po czym ruszyłem w dalszą drogę. Nie minęła godzina, a tu wyłaniają
się pierwsze widoki na Karkonosze i Sokoliki. Znowu postój i kilka fotek.
Obrazek
Krótka przerwa i "pędzę" dalej, już na miejsce startu. O godz. 6.30 parkuje na parkingu niedaleko Wangu.
Słoneczko już ładnie grzeje. Dziwne, taki dzień się zapowiada, a ludzi i samochodów na parkingu...zero. No i
zasadniczej wycieczki czas zacząć. Ruszam "z kopyta" w kierunku Wangu. O tej porze jeszcze wszystko zamknięte,
i kościółek i kasa biletowa KPN.
Obrazek
Nic to idę dalej "na gapę" ;) Kierunek Polana 1067. Następnie wybieram zielony szlak na Słonecznik.
Obrazek
Słońce grzeje coraz bardziej. Chmurek na niebie niewiele. Czuć tylko lekki powiew wiaterku :) Uzupełniam płyny i podążam dalej w kierunku Przełęczy Karkonoskiej. W schronisku " Odrodzenie" do którego docieram o godz. 8.45 robię przerwę na śniadanie. Po posileniu się i zrobieniu kilku fotek..deptam dalej.
Obrazek
Tu już ruch jest dosć duży. Na Przełęcz Karkonoską kursują od strony czeskiej regularne kursy autobusowe. Na szczęście im dalej od przełęczy to ruch na szlaku coraz mniejszy. Przechodzę obok Petrovej boudy (nie tak dawno spłonęła), przy której trwają prace odbudowy schronu. Po drodze mijam ciekawe formacje skalne Śląskie Kamienie i Czeskie Kamienie. Szlak jest bardzo widokowy. Widać ładnie wszystko dookoła :)
O godz. 10.45 dochodzę do RTCN (Radiowo Telewizyjne Centrum Nadawcze). Wyłaniają się wspaniałe widoki na "Śnieżne Kotły". Urwiska skalne robią bardzo duże wrażenie np. Źleb Kryształowy czy Źleb Bazaltowy. Ładnie prezentują się też Śnieżne Stawki.
Obrazek

Obrazek
Tam na dole będę później :> A tymczasem idę do schroniska Pod Łabskim Szczytem. Dłuższy popas, uzupełnienie płynów i kierunek Śnieżne Kotły zielonym szlakiem tzw. Ścieżką nad Reglami.
Obrazek

Obrazek
Ładne te kotły polodowcowe. Całkiem inaczej wyglądają z innej perspektywy
:) Przejście szlaku "Śnieżnych Kotłów" zajmuje ok. godziny. Czeka mnie teraz strome podejście na Przełęcz pod Śmielcem w głównej grani Karkonoszy.
Obrazek
Odtąd już "prosta droga" powrotna przez Przełęcz Karkonoską do Słonecznika
Obrazek

Obrazek

Obrazek
Jest godz. 16.00. Za mną 9,5 godz. drogi. Śnieżka 1602 wydaje się być na wyciągnięcie ręki. Niestety nie tym razem :( Stóp "wystarczy" tylko na drogę powrotną.
I tak, schodzę inaczej niż wszedłem czyli wybieram szlak żółty przez Pielgrzymy.
Obrazek
Następnie Polana i ostatnie spojrzenie na Śnieżkę
Obrazek
Na parking docieram o godz.17.30. Czeka mnie jeszcze droga powrotna do domu.
To był bardzo udany dzień ! :> czegoż chcieć więcej :) a Śnieżka poczeka na inny raz ;)

Trochę statystyk:
Długość trasy: 37 km
Suma podejść: 1850 m
Suma zejść: 1830 m
Cena parkingu : 15 PLN/dzień

Więcej fotek w galerii :)
https://picasaweb.google.com/mirros0077 ... niezneKotY
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 czerwca 2013, 0:45

Ładna zarówno wycieczka, jak i zdjęcia :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 czerwca 2013, 5:54

Nie zjarało Cię? ja idąc na śnieżkę w nocy musiałem odklejać nos od poduszki :lol: dlatego pytannie :)
kotły pięknie wyglądają!
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 17 czerwca 2013, 6:14

mirrors pisze:wszystko przez zbyt "pancerne" buty.
mirrors pisze:że na długie trasy trzeba zakładać "lżejsze"i wygodniejsze obuwie
Witaj w klubie :) , ostatnio w Ujsołach na beskidzkiej wyrypie szedłem w lekkich 300gram sztuka butach trekingowych , chodze ze wzgledu na stawy w nich całe lato .
mirrors pisze:Cena parkingu : 15 PLN/dzień
Mogłeś zacząć od Szklarskiej Poręby ,tam o dziwo jest jeszcze darmowy parking :shock:
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8715
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 17 czerwca 2013, 7:14

Dałeś sobie mały wycisk, ale szlak który zrobiłeś należe do najpiękniejszych.
Samochód w Karpaczu zostawiam obok hotelu Gołębiewski, troszkę poniżej, tam darmowo, nawet parę dni bez żadnych komplikacji.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2382
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 17 czerwca 2013, 10:46

włodarze i spacerowicze w sobotę również dreptali po tych ścieżkach, na odcinku Przełęcz Karkonoska (1198)- Słonecznik (1420).

:)
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 17 czerwca 2013, 15:17

Warto było gnać tyle kilometrów dla takich widoków. No i te chmurki w sam raz do zdjęć :spoko:

Trasę niezłą urobiłeś :spoko:
Awatar użytkownika
janek.n.p.m
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2035
Rejestracja: 07 października 2007, 12:43

Post autor: janek.n.p.m » 17 czerwca 2013, 17:04

W sobotę to ja ŚK ogladałem z chatki górzystów.
Może w lipcu tam zawitam.
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

Post autor: goska » 17 czerwca 2013, 17:28

Cudne zdjęcia, widziałam te okolice tylko zimą zupełnie inaczej wyglądają na zielono.
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
Awatar użytkownika
mirrors
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 230
Rejestracja: 31 października 2009, 18:07

Post autor: mirrors » 17 czerwca 2013, 19:51

Red-Angel pisze:Ładna zarówno wycieczka, jak i zdjęcia :)
Dzięki :) Nie mogło być inaczej, pogoda tego dnia dopisała :D
laynn pisze:Nie zjarało Cię?
A spiekło trochę :lol: Na szczęście szedłem ze wschodu na zachód i słońce w twarz mi nie świeciło. A gdy wracałem, to znowu miałem je za plecami. ;)
laynn pisze:kotły pięknie wyglądają!
Jedno z piękniejszych miejsc w Karkonoszach. Czy to w pełnym słońcu, czy w deszczowy dzień (o ile cokolwiek coś widać ;) ) zawsze wyglądają groźnie i tajemniczo.
Rebel pisze:Witaj w klubie , ostatnio w Ujsołach na beskidzkiej wyrypie szedłem w lekkich 300gram sztuka butach trekingowych , chodze ze wzgledu na stawy w nich całe lato .
Niestety, jeszcze lekkich butów nie posiadam. Ale wiem za czym się oglądać w najbliższym czasie :) Lekki but na lato to podstawa.
Rebel pisze:Mogłeś zacząć od Szklarskiej Poręby
Nawet myślałem, żeby zacząć w Szklarskiej i dojść do Karpacza. Niestety, między Szklarską a Karpaczem jest słaba komunikacja, a wizja powrotu do miejsca startu skutecznie mnie odwiodla od tego planu.
PiotrekP pisze:Dałeś sobie mały wycisk, ale szlak który zrobiłeś należe do najpiękniejszych.
Warto było przejść każdy kilometr tego szlaku :> Widoki wynagrodziły wszystko :D
włodarze i spacerowicze w sobotę również dreptali po tych ścieżkach, na odcinku Przełęcz Karkonoska (1198)- Słonecznik (1420).
Ciekawe czy się nie mijaliśmy ? :) Odcinek ten pokonywałem dwukrotnie: między 8-9 i 15-16
Robert J pisze:Warto było gnać tyle kilometrów dla takich widoków. No i te chmurki w sam raz do zdjęć
Trasę niezłą urobiłeś :spoko:
Zdecydowanie, chmurki dodają uroku zdjęciom :spoko:
A traska bardzo przyjemna :>
janek.n.p.m pisze:W sobotę to ja ŚK ogladałem z chatki górzystów.
Za to ja mogłem podziwiać Góry Izerskie w pełnej krasie :)
goska pisze:Cudne zdjęcia, widziałam te okolice tylko zimą zupełnie inaczej wyglądają na zielono.
Dzięki :) Zimowe Karkonosze mają swój urok, ale latem pokazują całkiem inne oblicze...też piękne :>
Naprawdę polecam :spoko:
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 17 czerwca 2013, 22:08

W Karkonoszach nie udało mi się właśnie zobaczyć na żywo Śnieżnych Kotłów. Z Twoich zdjęć widać piękno i urok tego miejsca. Niektóre z nich przypominają trochę tatrzańskie klimaty. Świetna wycieczka Mirku :brawo: :brawo:
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
gaza
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1641
Rejestracja: 21 marca 2010, 19:27

Post autor: gaza » 17 czerwca 2013, 22:19

mirrors pisze:Wyłaniają się wspaniałe widoki na "Śnieżne Kotły". Urwiska skalne robią bardzo duże wrażenie np. Źleb Kryształowy czy Źleb Bazaltowy. Ładnie prezentują się też Śnieżne Stawki.
Mirek musisz tam koniecznie wrócić jak będzie mgła :twisted:
Kiedy trzeba wspiąć się na górę, nie myśl, że jak będziesz stał i czekał, to góra zrobi się mniejsza.
Awatar użytkownika
Rebel
Turysta
Turysta
Posty: 1171
Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59

Post autor: Rebel » 17 czerwca 2013, 22:21

HalinkaŚ pisze:W Karkonoszach nie udało mi się właśnie zobaczyć na żywo Śnieżnych Kotłów
Może warto czasami zrobić coś szalonego ,choćby wpaść na jeden dzień w Karkonosze , na pomoc i towarzystwo możesz zawsze liczyć, mi ostatnio zdarzały się takie pomysły choćby wypad na wyrypę beskidzką , czy jedno dniowa wizyta na Małej Fatrze :)
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 17 czerwca 2013, 22:41

Rebel pisze: Może warto czasami zrobić coś szalonego ,choćby wpaść na jeden dzień w Karkonosze ,
:8) kto wie, kto wie
Rebel pisze:na pomoc i towarzystwo możesz zawsze liczyć,
dziękuję, na pewno skorzystam
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 czerwca 2013, 23:13

Szacunek za te 37 km! :spoko: Ja po 28 km na szlaku.. padłam :) Podobną trasę, z tym, że rozłożoną na dwa dni, robiłam jesienią tamtego roku. A widok spod Śnieżnych Kotłów należy do moich ulubionych w Karkonoszach :)
ODPOWIEDZ