15.06.2013 r. - Karkonosze - Śnieżne Kotły

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Anonymous

Post autor: Anonymous » 17 czerwca 2013, 23:18

PiotrekP pisze: Samochód w Karpaczu zostawiam obok hotelu Gołębiewski, troszkę poniżej, tam darmowo, nawet parę dni bez żadnych komplikacji.
Ja zostawiam przy sanatorium Zarzecze na Ul. Myśliwskiej. Nigdy jeszcze nikt mnie stamtąd nie przegonił ;) A i do tamtego miejsca mam sentyment, bo spędzałam tam w dzieciństwie wiele czasu.
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 17 czerwca 2013, 23:42

Bardzo chciałabym przejść ten szlak, który prowadzi pod Kotłami! W zimie on jest zamknięty, więc nie miałam okazji :(
Zresztą i tak wolałabym to zrobić w zielonej porze roku :)

Mirek! Kawał pętli! :brawo:

A zdjęcia - no cóż... Trzymasz poziom, po prostu! :brawo: :)
Anonymous

Post autor: Anonymous » 18 czerwca 2013, 6:10

zawsze wyglądają groźnie i tajemniczo.
Wiem i mnie strasznie ciągną...aż przyciągną, ale na razie muszą poczekać...
Awatar użytkownika
mirrors
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 230
Rejestracja: 31 października 2009, 18:07

Post autor: mirrors » 18 czerwca 2013, 19:27

HalinkaŚ pisze:W Karkonoszach nie udało mi się właśnie zobaczyć na żywo Śnieżnych Kotłów.
Dżola Ry pisze:Bardzo chciałabym przejść ten szlak, który prowadzi pod Kotłami! W zimie on jest zamknięty, więc nie miałam okazji
Zresztą i tak wolałabym to zrobić w zielonej porze roku
Jak to mówią, "Kotły nie uciekną", więc pewnie Tobie Halinko i Jolu kiedyś sie uda je zobaczyć w sprzyjających warunkach ;)
gaza pisze:Mirek musisz tam koniecznie wrócić jak będzie mgła :twisted:
Łukasz, wypluj to słowo mgła :P limit mgieł na ten rok został już wyczerpany...no chyba,że takie delikatne mgiełki dodające uroku widokom ;)
Atka pisze:Szacunek za te 37 km! Ja po 28 km na szlaku.. padłam Podobną trasę, z tym, że rozłożoną na dwa dni, robiłam jesienią tamtego roku. A widok spod Śnieżnych Kotłów należy do moich ulubionych w Karkonoszach :)
Dzięki :) zwykle nie robie takich długich tras jednodniowych. Zdecydowanie wolę krótsze. Jest i więcej czasu na fotografowanie i na delektowanie sie widokami podczas częstszych przerw :)
Dżola Ry pisze:Mirek! Kawał pętli!
A zdjęcia - no cóż... Trzymasz poziom, po prostu! :)
Dziękuję :) W miare staram się pokazać to co widziałem :)
laynn pisze:Wiem i mnie strasznie ciągną...aż przyciągną, ale na razie muszą poczekać...
Wiktor, ja też w wielu miejscach nie byłem. Ale czekają one w kolejce :D Napewno kiedyś się uda, trzeba tylko w to wierzyć :spoko:
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2382
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Post autor: włodarz » 18 czerwca 2013, 19:27

mirrors pisze:Cytat:
włodarze i spacerowicze w sobotę również dreptali po tych ścieżkach, na odcinku Przełęcz Karkonoska (1198)- Słonecznik (1420).

Ciekawe czy się nie mijaliśmy ? :) Odcinek ten pokonywałem dwukrotnie: między 8-9 i 15-16
Przy Słoneczniku byliśmy około 13:30. Ok. 15:00 przy schronisku Lucni bouda.
Awatar użytkownika
mirrors
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 230
Rejestracja: 31 października 2009, 18:07

Post autor: mirrors » 18 czerwca 2013, 19:43

włodarz pisze:
mirrors pisze:Cytat:
włodarze i spacerowicze w sobotę również dreptali po tych ścieżkach, na odcinku Przełęcz Karkonoska (1198)- Słonecznik (1420).

Ciekawe czy się nie mijaliśmy ? :) Odcinek ten pokonywałem dwukrotnie: między 8-9 i 15-16
Przy Słoneczniku byliśmy około 13:30. Ok. 15:00 przy schronisku Lucni bouda.
No to się rozmineliśmy. Ale deptaliśmy sobie po piętach :lol:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 21 czerwca 2013, 19:04

Bardzo ładnie napisana relacja, opatrzona pięknymi (to określenie, to za mało) zdjęciami. Podałeś dużo istotnych, ale również ciekawych informacji, a to bardzo ważne. Sama trasa niebagatelna! Już zastanawiam się, czy z moim lękiem przestrzeni (a może lękiem wysokości - sama nie wiem, co mam) dam się kiedyś mężowi namówić ;) Ale jakoś walczę ze swoimi słabościami, wędruję po górach, więc może dam radę ... Chociaż prędzej córa radę da ;)

Duży plus :spoko:
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 czerwca 2013, 16:27

IMPM1980 pisze: Już zastanawiam się, czy z moim lękiem przestrzeni (a może lękiem wysokości - sama nie wiem, co mam) dam się kiedyś mężowi namówić
Ja też mam lęk wysokości, duży. Ale mogę Cię zapewnić, że szlaki w Karkonoszach nadają się dla takich, jak my :)
Awatar użytkownika
GosiaB
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1411
Rejestracja: 01 sierpnia 2010, 20:11
Kontakt:

Post autor: GosiaB » 23 czerwca 2013, 19:07

mirrors pisze:Wyłaniają się wspaniałe widoki na "Śnieżne Kotły". Urwiska skalne robią bardzo duże wrażenie np. Źleb Kryształowy czy Źleb Bazaltowy. Ładnie prezentują się też Śnieżne Stawki.
fajnie zobaczyć to co my musieliśmy sobie tylko wyobrazić :)
gaza pisze:Mirek musisz tam koniecznie wrócić jak będzie mgła :twisted:
a my jak będzie pogoda :jupi:

Mirek fajną wycieczkę sobie zrobiłeś :spoko:
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.

https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
Anonymous

Post autor: Anonymous » 23 czerwca 2013, 20:00

mirrors pisze:Suma podejść: 1850 m
Suma zejść: 1830 m
To chyba fizycznie nie jest możliwe, chyba że Ci auto przestawili :lol:

Fajna wycieczka. Gratulacje. Muszę się tam kiedyś wybrać bo jeszcze nigdy w życiu nie bylem :)
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 23 czerwca 2013, 22:26

mirrors pisze:Ładne te kotły polodowcowe. Całkiem inaczej wyglądają z innej perspektywy
Nabierają jeszcze większego smaczku, aż ślinka cieknie.
Za wydreptane kilometry i inne parametry tej relacji wielkie :brawo:
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
mirrors
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 230
Rejestracja: 31 października 2009, 18:07

Post autor: mirrors » 24 czerwca 2013, 0:21

IMPM1980 pisze:Bardzo ładnie napisana relacja, opatrzona pięknymi (to określenie, to za mało) zdjęciami.
Dziękuję :)
IMPM1980 pisze:Już zastanawiam się, czy z moim lękiem przestrzeni (a może lękiem wysokości - sama nie wiem, co mam) dam się kiedyś mężowi namówić Ale jakoś walczę ze swoimi słabościami, wędruję po górach, więc może dam radę ... Chociaż prędzej córa radę da
Ania, nie ma się nad czym zastanawiać :) I jeśli tylko nadarzy się taka możliwość, to koniecznie daj się namówić mężowi na wyjazd w Karkonosze :) Bardzo fajne okolice na rodzinne spędzenie, choćby nawet weekendu :D
Atka pisze:Ja też mam lęk wysokości, duży. Ale mogę Cię zapewnić, że szlaki w Karkonoszach nadają się dla takich, jak my
:spoko:
GosiaB pisze:fajnie zobaczyć to co my musieliśmy sobie tylko wyobrazić :)
Gosia, cieszę się, że fotki na coś się przydały ;) I czasami tak jest, że idziemy na szlak i nic nie widzimy..ale to też jest powód by wrócić do tych miejsc ;)
GosiaB pisze:Mirek fajną wycieczkę sobie zrobiłeś :spoko:
Jestem z niej zadowolony :>
Hyde pisze:mirrors powiedział
Suma podejść: 1850 m
Suma zejść: 1830 m
To chyba fizycznie nie jest możliwe, chyba że Ci auto przestawili
Faktycznie :lol: Wychodzi na to, że ostatnich 20 m nie przeszedłem i to by miało sens , bo ledwo "doturlałem" sie na parking :twisted: A tak na poważnie, to spisałem te dane z kalkulatora szlaków :)
Hyde pisze:Fajna wycieczka. Gratulacje. Muszę się tam kiedyś wybrać bo jeszcze nigdy w życiu nie bylem :)
Dzięki :) Zdecydowanie polecam :spoko:
heathcliff pisze:mirrors powiedział/-a:
Ładne te kotły polodowcowe. Całkiem inaczej wyglądają z innej perspektywy

Nabierają jeszcze większego smaczku, aż ślinka cieknie.
Za wydreptane kilometry i inne parametry tej relacji wielkie
Dzięki :) Przy sprzyjających warunkach jest co podziwiać, można się najeść do syta :>
ODPOWIEDZ