13-18.07.2013 r. - Babia Góra i okolice - Znacie ? To posłuchajcie.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
Re: 13-18 lipca Babia Góra i okolice. Znacie ? To posłuchajc
Dał mi popalić . Byłam bliska ubierania czapki, bo rękawiczki założyłam. Dobrze, że geterki mi wyschły w schronisku i nie musiałam spodni zmieniaćMariusz G. pisze:Na szlaku błotko i mokre zielsko.
Mariusz G. pisze:W pewnym momencie Anie zamienia swoje górskie buty na wyjęte z plecaka wspaniałe żółte kalosze !
myślałam, że będę sensacją - aha...nowy termin gumiaczowicz na szlakuMariusz G. pisze:I nie ma się co śmiać. W rejonie schroniska spotykamy wiecej wędrowców w takich kaloszach.
byłam tam pierwy raz, wartoMariusz G. pisze:do wodospadu Na Mosornym Potoku
Mariusz G. pisze:Wycieczka trwała 11 godzin.
Przeżyłam lekki szok na koniec, bo nie sprawdziłam w domu, ile to ma trwać. Wycieczka męcząca, ale fajnie było powędrować i zobaczyć nowe zakątki Policy. Fakt, że nie lubię tego pasma się zemścił solidnym bólem wszystkiego...
Mariusz G. pisze:specjalnie dla nas targała w plecaku aż z Suchej Beskidzkiej.
oj tam, o tam takie "ciężary", to ja moge targać zawsze - a babeczki są do Suchej importowane z Wadowic
ps. ja dziękuję za deser w cukierni
Mariusz G. pisze:wielkie dzięki za wspólne wędrówki , wspólnie spędzony czas. Twoje towarzystwo na szlaku jest wartością samą w sobie. Wielkie dzięki ! Do następnego
i vice versa . Serdecznie dziękuję za zaproszene
A niby dlaczego miałoby na nich tracić ? Wolałbyś rozpadającą się budę po której latają myszy i karaluchy , bo brak pieniędzy na inwestycje ? Według Ciebie schronisko powinno tylko udzielać schronienia? Czyli działalność non profit , ale pokaż mi takiego frajera , który zgodziłby się poprowadzić schronisko na takich warunkach ? Czytając w wielu relacjach , oraz w dziale o schroniskach , uwagi na temat Markowych Szczawin , ciekaw byłem o co tak naprawdę chodzi . Skąd tyle "złośliwych" uwag, że to wielka komercha , żadne schronisko tylko hotel górski itd.Bo schronisko na Markowych ma zarabiać kasę na turystach
Byłem tam pierwszy raz i ten obiekt zrobił na mnie dobre wrażenie. Czysto , ceny nie większe niż w innych schroniskach czy knajpach we wsi , obsługa miła i uprzejma . No to o co chodzi ? Plecakowicz decydując się na nocleg w schronisku oczekuje spokojnego i czystego kąta do spania , ciepłego , czystego prysznica i jakiegoś gorącego posiłku . Te wszystkie warunki w tym przypadku są spełnione. Więc jeśli Markowe Szczawiny są tylko hotelem górskim , a nie prawdziwym schroniskiem , to takim hotelem jest również obiekt na Polanie Chochołowskiej. Tyle , że tam jest drożej.
A tzw. atmosfera schroniskowa , górska ? Tą turyści tworzą sami
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Mariusz Gratuluje pomysłu w naprawdę prawdziwe góry
Bo przeciez wszyscy wiedza że w prawdziwych górach zawsze leje
Ciekawe czy pomieszczenie z przewijakiem dla niemowlat mają skoro tacy światowi?
A jak ktos nie lubi komercji to niech jedzie do Rumunii
Spytajcie Grocha ile schronisk minął na trasie marszu po Rodniańskich.
Ogólnie przyznam Ruminia to kraj przyjazny dla AA bynajmniej prawo jazdy nam nie zabiorą. hahhahha
Bo przeciez wszyscy wiedza że w prawdziwych górach zawsze leje
Mozna powiedzieć dopóki w naszych schroniska piwo nie będzie po 7 Euro to co za problem?Bo schronisko na Markowych ma zarabiać kasę na turystach
Ciekawe czy pomieszczenie z przewijakiem dla niemowlat mają skoro tacy światowi?
A jak ktos nie lubi komercji to niech jedzie do Rumunii
Spytajcie Grocha ile schronisk minął na trasie marszu po Rodniańskich.
Ogólnie przyznam Ruminia to kraj przyjazny dla AA bynajmniej prawo jazdy nam nie zabiorą. hahhahha
Motto Legii Cudzoziemskiej "maszeruj albo giń"
Dokładnie. Ale to nie o to chodzi czy ktoś lubi komerchę czy nie. Należy sobie najpierw odpowiedzieć na pytanie czego oczekujemy od schroniska.Bodzio pisze:A jak ktos nie lubi komercji to niech jedzie do Rumunii
Ja przede wszystkim jadę w góry żeby po nich chodzić , a nie DO SCHRONISKA. Schronisko służy do tego żeby się przespać ,odpocząć i umyć w ciepłej wodzie. Czy będzie to nowoczesny budynek czy rozwalająca się szopa to mi wisi. Byle by było w miarę czysto i spokojnie. Żebym się nie przykleił do brudnej posadzki pod prysznicem , żeby zza ściany nie słuchać przez pół nocy wrzasków jakieś zapitej ekipy itp. Jeśli te wymogi są spełnione to jest o.k.
A jeśli głównym kryterium jest dla niektórych cena browca... to już nie moja sprawa.
DziękiRobert J pisze:Nieźle się uśmiałem czytając
Nie ważne w czym. Ważne z kimaniołek U Cejrowskiego w niedziele takie ładne żółte kalosze widziałem. Już wiem na kim się wzorował
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Ani jednego. Ale każdy baca czy juhas ugości w swojej bacówce, nakarmi i przenocuje w razie potrzeby za paczkę fajek. A na "do widzenia" obładuje jeszcze bańką mleka i workiem owczego seraBodzio pisze:Spytajcie Grocha ile schronisk minął na trasie marszu po Rodniańskich.
Nieważne: gdzie. Ważne: z kim
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
-
- Turysta
- Posty: 547
- Rejestracja: 24 lipca 2010, 21:38
- Kontakt:
No to fakt, choć póki co to mnie właśnie takie coś spotkało w podobnym miejscu do Markowych, czyli na Miziowej.Mariusz G. pisze:żeby zza ściany nie słuchać przez pół nocy wrzasków jakieś zapitej ekipy itp.
Wiesz, mnie jeszcze dane było być tam, spać w goprówce, kiedy to robiła za schronisko.Mariusz G. pisze:Czytając w wielu relacjach , oraz w dziale o schroniskach , uwagi na temat Markowych Szczawin , ciekaw byłem o co tak naprawdę chodzi . Skąd tyle "złośliwych" uwag, że to wielka komercha , żadne schronisko tylko hotel górski itd.
Fakt, teraz kible nowoczesne, czyste. Wyżej nie byłem. I jakoś mnie to schronisko nie ciągnie. A też będąc w czerwcu poszedłem tam zobaczyć jak toto wygląda. Co do ceny piwa, to chyba trza być świadom jej w schroniskach, praktycznie większość ma cenę ok 8zeta.
Wracając do tematu schronisk, chciałbym przespać się na hali Krupowej, choć o nim też słyszałem różne opinie.