22-29.08.2013 r. - Beskid Niski, Pieniny, Beskid Sądecki, Beskid Wyspowy

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

22-29.08.2013 r. - Beskid Niski, Pieniny, Beskid Sądecki, Be

Post autor: Tidżej » 05 września 2013, 20:44

Dzień 1. Muszynka - Polanka - Beskid - Czerteż - Dzielec- Tylicz
Polami polami po miedzach po miedzach
Po błocku skisłym w mgłę i wiatr
Nie za szybko, kroki drobiąc...


Przycupnęliśmy w Tyliczu. W jednej z wypowiedzi Macieja wyczytałem, że szlak graniczny od Muszynki na Dzielec jest dość widokowy. Ruszamy :)
W oczekiwaniu na busa oglądamy ryneczek Tylicza i Miejsce Refleksyjno-Modlitewno - Patriotyczne dla każdego myślącego Polaka...
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Uprzejmy Pan kierowca busa podwozi nas pod samą granicę skąd ruszamy na szlak... i od razu 'atakują nas' jeżynowe polany i piękne widoki...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Trasa rzeczywiście jest dość widokowa - w pierwszej części na słowacką, a dalej na polską stronę. Większa część szlaku prowadzi wzdłuż ściany lasu, która stanowi granicę ze Słowacją. Każde mijane pole miało swojego strażnika - orlika krzykliwego, ptaki czasem zaskakiwały nas startując niespodziewanie niedaleko. Niestety nie udało się nam zrobić im w miarę dobrego zdjęcia.
Obrazek
Obrazek
To co podobało mi się dodatkowo na tej trasie, to liczba dzięwięćsiłów bezłodygowych. Chyba nigdy ich tyle na raz nie nie widziałem (albo nie zwracałem wcześniej uwagi ;))
Obrazek
ObrazekObrazek
Czerwonym szlakiem dochodzimy na Czerteż, po czym wracamy do zielonego i przez Dzielec schodzimy w dół. Całość kończymy 2km asfaltingiem...
Obrazek
Więcej zdjęć TU

Dzień 2. Wysowa Zdrój - Cigelka - Ostry Wierch - Lackowa - Ostry Wierch - Wysowa
Przez skrzydlącą się bramę Lackowej...

Zachęceni zapewnieniami miejscowych wielkimi skrótami (pierwszy i ostatni raz(!)) dojeżdżamy z Tylicza do Wysowej Zdrój. Na ten dzień mamy w planie Lackową od strony Wysowej. Poprzednim razem na Lackową wchodziliśmy od Izb 'miłym' :twisted: podejściem, które zakończyło się burzą i gradem na szczycie.
Tym razem pogoda nam sprzyja ;)
Obrazek
Obrazek
Trasa na Lackową z żadnej strony nie jest widokowa. Nasze dojście na szczyt okazuje się dużo 'milsze' :twisted: od podejścia z Izb ;) Najpierw czeka nas podejście na Ostry Wierch, potem strome zejście na Przełęcz Pułaskiego, skąd prowadzi ostre podejście na Lackową.
Obrazek
Wracamy na Ostry Wierch, gdzie pichcimy obiadek...
Obrazek
W planie mieliśmy zejście żółtym szlakiem przez Białą Skałę i Ropki jednak już za Ostrym Wierchem odbijamy w prawo i leśnymi dawnymi ścieżkami schodzimy do niebieskiego szlaku i wracamy do samochodu.
Więcej zdjęć TU

Dzień 3. Objazdowo: Jezioro Klimkowskie - Uście Gorlickie - Smerekowiec - Gładyszów - Banica - Bodaki - Bartne
I był Beskid i były słowa, zanurzone po pępki w cerkwi baniach...

Beskid Niski to nie tylko góry. Kolejny dzień przeznaczamy na zobaczenie Klimkówki, cmentarzy z I wojny św., cerkwi i wsi...
Obrazek
Jezioro Klimkowskie

Obrazek
Cmentarz Wojskowy Nr 57 Uście Gorlickie

Obrazek
...w Gładyszowie

Obrazek
Cerkiew w Bodakach

Obrazek
Cerkiew w Bartnem

Obrazek
Ikonostas w cerkwi w Bartnem

Więcej zdjęć TU

Dzień 4. Odpoczynkowo: Park linowy, przeprawadzka...
Widziałem orła* cień
Do góry wzbił się niczym wiatr...

* - w tym przypadku chodziło o orlika

Dzień 4 to dla nas dzień przeprowadzki z Tylicza do Jaworek, z Beskidu Niskiego w Pieniny. Przed wyjazdem "na chwilę" podchodzę na stok góry tuż za naszym miejscem noclegu... Chiałem zobaczyć jaki widok na wieś i okoliczne góry jest z tego miejsca, ale o widoku zapomniałem, bo pojawiły się...
Obrazek
Obrazek
Nic dziwnego, skoro po drugiej stronie góry orliki miały takie widoki ;):
Obrazek
Dzień 4 to także przerwa w górołazikowaniu i z jednodniowym wyprzedzeniem świętowanie 11 urodzin Piotrusia. Po drodze odwiedzamy więc park linowy w Krynicy Zdroju, Piotruś to oczywiście wulkan energii:
Obrazek
Obrazek
ObrazekObrazek

Dzień 5. Odpoczynkowo: cały dzień na Bani...
Nic nie robić, nie mieć zmartwień, chłodne piwko w cieniu pić
Leżeć w trawie, liczyć chmury, gołym i wesołym być...


Pogoda się popsuła, a skoro pogoda barowa i to w dniu urodzin Piotrka, więc... cały dzień na bani... A raczej w Bani w Białce Tatrzańskiej...
Zdjęć nie będzie :D

CDN...
Ostatnio zmieniony 06 września 2013, 9:13 przez Tidżej, łącznie zmieniany 4 razy.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 05 września 2013, 20:56

Tomku, piekne miejsca wybraliscie na urlop. Aż się wierzyć nie chce , że to nie Tatry ;)
Już tak całkiem poważnie, bardzo ciekawe i widokowe trasy. Nie znane mi zupełnie, ale widzę, że godne odwiedzenia. Czy ta cerkiew na zdjęciach z dnia trzeciego to przygotowana była na jakiś ślub, czy to tak już na zawsze tam jest?
Dla Piotrusia wszystkiego najlepszego, ale miał fajny dzień urodzinowy, kurde może go skopiuję ;)
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 05 września 2013, 21:04

HalinkaŚ pisze:Tomku, piekne miejsca wybraliscie na urlop. Aż się wierzyć nie chce , że to nie Tatry
Szczerze mówiąc bardzo nie chciało mi się pisać relacji, ale jak zobaczyłem milion relacji z Tatr i innych gór wysokich, postanowiłem napisać dla równowagi ;)
HalinkaŚ pisze:Czy ta cerkiew na zdjęciach z dnia trzeciego to przygotowana była na jakiś ślub, czy to tak już na zawsze tam jest?
To cerkiew w Bodakach. Gdy przyjechaliśmy akurat była otwarta i przygotowywana do ślubu, więc udało nam się zajrzeć do środka.
Kolejne dwa zdjęcia to cerkiew w Bartnem - obecnie muzeum. Tam z kolei można wejść i zwiedzić "na żądanie".
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Post autor: Wiolcia » 05 września 2013, 21:34

Moje ulubione góry - miło popatrzeć. I sporo pasm natrzaskaliście. Robicie Koronę?
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 05 września 2013, 21:44

Wiolcia pisze:Moje ulubione góry - miło popatrzeć. I sporo pasm natrzaskaliście. Robicie Koronę?
Tak, taką wspólną :) Kwalifikujemy sobie tylko szczyty, na których byliśmy razem. Zostało jeszcze 10 ;)
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Post autor: Robert J » 05 września 2013, 21:50

tidżej pisze:postanowiłem napisać dla równowagi
Chwali się to :spoko:

Taka pogoda w górach to sama przyjemność. :)
Awatar użytkownika
Lidka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 364
Rejestracja: 07 stycznia 2011, 18:05

Post autor: Lidka » 05 września 2013, 21:51

rewelacyjne zdjęcia, szczególnie z tego pierwszego dnia :) ehhh Beskid Niski zdecydowanie ma coś w sobie :)

tidżej pisze:To co podobało mi się dodatkowo na tej trasie, to liczba dzięwięćsiłów bezłodygowych.
Ciekawą nazwę ma ta roślinka :D
tidżej pisze:jak zobaczyłem milion relacji z Tatr i innych gór wysokich, postanowiłem napisać dla równowagi ;)
A ja dzisiaj dołożę do tego ( w sensie Tatr :zoboc: ) kolejny kamyczek :twisted:
a góry nade mną jak niebo...
Awatar użytkownika
Han-Ka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1313
Rejestracja: 05 lutego 2011, 21:02

Post autor: Han-Ka » 05 września 2013, 21:56

tidżej pisze:pichcimy obiadek
Bardzo atrakcyjne mieliście menu ;)

W maju wchodziłam na Lackową tym samym szlakiem. Też planowałam pętlę przez Ropki, ale z powodu deszczu wróciłam zielonym do Wysowej. Gdybym miała towarzystwo, to może zdecydowałabym się na jakiś skrót i ewentualny chaszczing, ale sama stchórzyłam :( .
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 05 września 2013, 22:26

Robert J pisze:Taka pogoda w górach to sama przyjemność.
Różnie bywało, ale dzięki temu był czas na urozmaicenie - głównie dla Piotrka. Wykorzystaliśmy czas optymalnie.
Lidka pisze:rewelacyjne zdjęcia, szczególnie z tego pierwszego dnia
dzięki
Lidka pisze:Ciekawą nazwę ma ta roślinka
Mam spore problemy z zapamiętywaniem/rozpoznawaniem nazw roślin i zwierząt. Tę zapamiętałem ;)
Lidka pisze:A ja dzisiaj dołożę do tego ( w sensie Tatr ) kolejny kamyczek
Dokładaj, chętnie poczytam! Dopiero powoli ogarniam się po urlopie i mam spore zaległości w czytaniu.
Han-Ka pisze:Bardzo atrakcyjne mieliście menu
Grunt to dobre odżywianie :D
Han-Ka pisze:Gdybym miała towarzystwo, to może zdecydowałabym się na jakiś skrót i ewentualny chaszczing
Za Ostrym Wierchem jest zaznaczonych na mapie kilka ścieżek w dół, wybraliśmy tę pierwszą, trzeba do niej trochę przechaszczować. Im niżej tym ścieżek więcej.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Wiolcia
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 982
Rejestracja: 18 listopada 2011, 18:33

Post autor: Wiolcia » 05 września 2013, 22:30

tidżej pisze:
Wiolcia pisze:Moje ulubione góry - miło popatrzeć. I sporo pasm natrzaskaliście. Robicie Koronę?
Tak, taką wspólną :) Kwalifikujemy sobie tylko szczyty, na których byliśmy razem. Zostało jeszcze 10 ;)
Też tak robiliśmy i wreszcie w tym roku udało się zdobyć!
A jeśli chodzi o Beskid Niski, czy są jeszcze w terenie widoczne ślady szlaku z Lackowej do Wysowej, który ponoć został zlikwidowany?
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 05 września 2013, 23:14

Wiolcia pisze:czy są jeszcze w terenie widoczne ślady szlaku z Lackowej do Wysowej, który ponoć został zlikwidowany?
Zapewne chodzi o szlak zielony.
Z Wysowej szlak zielony prowadzi do przełęczy Cigelka (przełęcz pod szczytem Cigelka - mam mapę na, której przełęcz jest nazwana i drugą, na której nie ma nazwy) i dalej tak jak szlak żółty na mapie przez miejscowość Cigelka i dalej na Busov.
Od przełęczy Cigelka do Lackowej nie było już znaków zielonych (przebiega tam tylko szlak czerwony E-3).
Znaki zielone pojawiają się dopiero jakieć 500m za Czerteżem i prowadzą w dół przez Dzielec (schodziliśmy tamtędy pierwszego dnia).
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Atria
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 495
Rejestracja: 20 września 2010, 21:37

Post autor: Atria » 06 września 2013, 0:44

Lidka pisze:rewelacyjne zdjęcia, szczególnie z tego pierwszego dnia :)
tak :brawo:
tidżej pisze:Przycupnęliśmy w Tyliczu
bardzo lubię tą miejscowość, często tam bywałam w '90 latach, a pod granicę w Muszynce pamiętam, że dojechałam raz rowerem, ale szlaku który przeszliście nie znałam, fajnie było pooglądać :)
"Historii nie da się przewidzieć, tyle wiem jako historyk..."
Anonymous

Post autor: Anonymous » 06 września 2013, 10:20

Zaraz obejrzę zdjęcia, ale już się spodziewam rarytasów :D
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 06 września 2013, 13:22

Dzień 6. Jaworki - Wąwóz Homole - Wysoka - Smerekowa - Biała Woda - Jaworki

Drugie podejście do Wysokiej w tym roku. W lutym Wysoka nas nie wpuściła, Wąwóz Homole był zasypany, boczną drogą udało nam się wtedy dojść jedynie do ośrodka Pod Durbaszką. Pogoda tym razem nie zachęcała, ale wyruszyliśmy.
Obrazek
Obrazek

W Pieninach ludzi zdecydowanie więcej niż w Beskidzie Niskim, ale niestety tu na widoki nie możemy liczyć...
Obrazek
zarówno po drodze, jak i na szczycie...
Obrazek
Obrazek

Po krótkim pobycie na szczycie wracamy do niebieskiego szlaku, skręcamy w kierunku Smerekowej i po wyjściu z lasu urządzamy popas.
Trzeba przyznać, że wejście na Wyskoką, choć proste do znalezienia, nie jest szczególnie dobrze (a momentami wcale) oznaczone. Po kilku minutach przechodzi obok nas para, rozkładają mapę, debatują, po czym pytają, czy nie wiemy jak dojść na Wysoką. Zamiast skręcić od razu z zielonego na niebieski szlak przeszli za daleko. Wyżej, z samego niebieskiego szlaku też nie ma oznaczenia ścieżki na Wysoką i trzeba ją po prostu zauważyć.
Poprzednio, gdy byliśmy na Wysokiej szliśmy dalej przez Durbaszkę na Palenicę. W kierunku Białej Wody szliśmy pierwszy raz i ze względu na pogodę mam spory niedosyt. Chiałbym kiedyś wrócić na tę ścieżkę, bo wydaje się, że widoki na Dolinę Białej Wody i być może pasmo Radziejowej są piękne, niestety nam niewiele udało się zobaczyć.
Ze szlaku niebieskiego skręcamy na znaki żółte i przez Rezerwat Biała Woda wracamy do Jaworek.
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Więcej zdjęć TU

Dzień 7. Jaworki - Ruski Wierch - Wielki Rogacz - Radziejowa - Jaworki

Jaworki to doskonałe miejsce wypadowe zarówno w Pieniny, jak i w Beskid Sądecki. wybraliśmy je nieprzypadkowo , bo kolejnym naszym celem była Radziejowa.
Startujemy czerwonym szlakiem, tym razem przy pięknej pogodzie :)
Obrazek
Obrazek

Na początku szlaku Monika wypatruje ciekawą roślinę. Czy ktoś wie co to jest?
Obrazek

Podejścia nie są forsowne, a pogoda idealna do wędrówki, więc podziwiamy widoki...
Obrazek
Obrazek
...i zawieramy znajomości ;)
ObrazekObrazek

Skracamy trochę drogę przy zmianie szlaku czerwonego na niebieski przed Wielkim Rogaczem, a po powrocie na szlak czerwony od Przełęczy Zawory, ścieżka staje się stroma i delikatnie przypomina nam, że trzeba jednak zdobyć trochę wysokości.
Obrazek
Na szczęście po chwili osiągamy cel...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Wracamy do przełęczy, a stamtąd już nie szlakiem, tylko najpierw ścieżką zrywkową, a potem ścieżkami wzdłuż Czarnej Wody dochodzimy do Jaworek.

Więcej zdjęć TU

Dzień 8. Jurków - Mogielica - Jurków
Chyba już czas wracać do domu
W ciszy powrotu iść i iść...


Dnia powrotu nie chcemy zmarnować, więc planujemy jeszcze po drodze 'wstąpić' na Mogielicę w Beskidzie Wyspowym. Dojeżdżamy do Jurkowa i bezpośrednio z parkingu przy przystanku PKS ruszamy na szlak. Tu już jesteśmy przygotowani, że prawie cały czas będzie pod górę, więc humory dopisują (choć pogoda mniej) ;)
Obrazek
Coś tam jednak widać...
Obrazek

Mniej więcej w połowie drogi krótki postój na Polanie Cyrla, gdzie znajdują się zabudowania dawnych gospodarstw...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Ścieżkami leśnymi odbywa się zrywka...
Obrazek
W końcu zdobywamy ostatni szczyt wyjazdu realizując 100% planu :)
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Mam nadzieję, że wśród dużej liczby relacji z gór wysokich ktoś znajdzie tu trochę klimatu naszych niższych, ale urokliwych pagórków ;)
Więcej zdjęć TU

Dziękuję za uwagę ;)
Ostatnio zmieniony 06 września 2013, 15:34 przez Tidżej, łącznie zmieniany 1 raz.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Zbychu

Post autor: Zbychu » 06 września 2013, 14:15

Eeeeee ... szkoda, że to już koniec :( Tak się przyjemnie czytało i oglądało :) Każde zdjęcie jak perełka :spoko: Zatrzymałem się szczególnie nad Wąwozem Homole, bo znam go tylko w zimowym ubranku. Trzeba by się dać sklonować, bo tyle ciekawych miejsc do odwiedzenia :8)
ODPOWIEDZ