Zimowy sprzęt dla początkującego
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Doskonały zestaw, Darku. Też już wiele lat temu doszedłem do wniosku, że po stu metrach w górę jestem wystarczająco rozgrzany tak, że bielizna termoaktywna i polar w zupełności mnie zmarzluchowi wystarczają . A na szczycie, czy w zejściu kurteczka z plecaka będzie jak znalazł.
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
(J. Tuwim)
-
- Turysta
- Posty: 12
- Rejestracja: 01 listopada 2020, 20:10
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Pierwszy raz odkad szukam sprzętu ktoś nie zachowuje sie jakby wyjscie w tatry mialo byc wyprawą na biegun. dzieki
-
- Turysta
- Posty: 12
- Rejestracja: 01 listopada 2020, 20:10
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Czy taie skarpety beda dobre na zime?
https://nastopy.pl/skarpety/skarpety-bl ... m=referral
34% Wełna Merino.
34% Akryl.
25% Poliamid.
5% Nanoglide.
2% Elastan.
https://nastopy.pl/skarpety/skarpety-bl ... m=referral
34% Wełna Merino.
34% Akryl.
25% Poliamid.
5% Nanoglide.
2% Elastan.
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Dla mnie podstawa w skarpetach to bambus albo coolmax - minimum 70%
Podczas marszu nigdy nie marznę.
O takim składzie jak piszesz nie mam pojęcia.
Podczas marszu nigdy nie marznę.
O takim składzie jak piszesz nie mam pojęcia.
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Najważniejsze rzecz to odprowadzenie wilgoci ze stóp. Wilgoć powoduje wszelkie odparzenia i otarcia. Na skarpetkach nie można oszczędzać. Używamy skarpet o składzie jaki Jola opisała i się sprawdzają.
-
- Członek Klubu
- Posty: 1192
- Rejestracja: 15 sierpnia 2010, 13:22
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Coolmax albo bambus sprawdzą się przy jednodniowych wycieczkach albo gdy śpimy w ciepłym schronisku. Gdy planujemy jakieś noclegi w namiocie na mrozie to dużo lepsza jest wełna merino bo zapewni nam nie tylko odprowadzanie wilgoci ale tez przyjemne ciepło.
--->>>flickr<<<---
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
I Kevlar w składzie w newralgicznych miejscach nie przetrą się po jednym sezonie a i nawet po dwóch trzech
Konsekwentnie nie będę linkował ale łatwo znaleźć
42% Wełna merynosowa (Merino Wool),
42% Poliacryl,
10% Prolen Siltex,
4% Kevlar,
2% Lycra.
Konsekwentnie nie będę linkował ale łatwo znaleźć
42% Wełna merynosowa (Merino Wool),
42% Poliacryl,
10% Prolen Siltex,
4% Kevlar,
2% Lycra.
>Nec temere, nec timide. Bez zuchwałości, ale i bez lęku.<
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni <
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni <
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Osobiście zimą zamieniam kurtkę przeciwdeszczową i bluzę na softshell - dużo lepiej oddycha, a od wiatru też chroni. Kurtka zostaje w plecaku, aż zacznie sypać śniegiem lub mocno się ochłodzi. Czasem to kurtka narciarska - swoje waży, ale za jednym zamachem chroni przed śniegiem i daje trochę ociepliny, a czasem kurtka przeciwdeszczowa na dłuższe trasy
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Obydwa patenty się sprawdzają, już nie jeden raz wspólnie nawijaliśmy na buty wstęgi kilosów w zimie z Adamemmilfen pisze: ↑16 listopada 2020, 17:13Osobiście zimą zamieniam kurtkę przeciwdeszczową i bluzę na softshell - dużo lepiej oddycha, a od wiatru też chroni. Kurtka zostaje w plecaku, aż zacznie sypać śniegiem lub mocno się ochłodzi. Czasem to kurtka narciarska - swoje waży, ale za jednym zamachem chroni przed śniegiem i daje trochę ociepliny, a czasem kurtka przeciwdeszczowa na dłuższe trasy
Ps Każdy ma swoją termikę i każdy dobiera ubiór do swojego odczuwania temperatury więc to o czym piszemy trzeba sprawdzić na sobie raczej niekoniecznie przy pierwszej Zimowej wyprawie na Rysy na początek raczej jakieś Pilsko ewentualnie Babia Góra na Babiej wiatr wszystko szybko zweryfikuje
>Nec temere, nec timide. Bez zuchwałości, ale i bez lęku.<
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni <
>Pielęgnujcie przypadkową życzliwość i piękne czyny pozbawione sensu.<
>Kobiety nie zmienisz-możesz zmienić kobietę ale to nic nie zmieni <
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Istotnie, w zimie nigdy nie nocuję w nomiocie (przynajmniej na razie )adrians_osw pisze: ↑16 listopada 2020, 13:12Coolmax albo bambus sprawdzą się przy jednodniowych wycieczkach albo gdy śpimy w ciepłym schronisku. Gdy planujemy jakieś noclegi w namiocie na mrozie to dużo lepsza jest wełna merino bo zapewni nam nie tylko odprowadzanie wilgoci ale tez przyjemne ciepło.
Co do zestawu Darka - zgadzam się całkowicie!
Bluzka, polar, cieniutka kurtka wprzeciwiatrowo-przeciwdeszczowa, puchówka. To stały zastaw zimowy.
Czasem dodatkowo kamizelka.
Ale z zimie jednak ciut cieplejsze spodnie, bo moje letnie są naprawdę cieniutkie.
Używam więc albo, gdy nie jest jakoś szczególnie zimno, takich średnich, jesiennych (grubość można porównać do dżinsów), albo przy większych mrozach takich, które mają podszewkę w nogawkach, a polar dookoła pupy.
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
To jest dla mnie podsumowanie całej dyskusji, niestety.
Ja na wyjścia w Tatry / Beskidy nie lubię np koszulek z merynosa. Podejścia są zbyt intensywne, za bardzo się pocę, a merynos pomimo wszystkich swoich wspaniałych właściwości nie odprowadza wilgoci tak dobrze. Koszulki merino zakładam dopiero na większych wysokościach, gdzie tempo poruszania się jest wolniejsze. Inna sprawa, że w temperaturach dodatnich na podejściach chodzę zazwyczaj tylko w koszulkach, długi rękaw zakładam dopiero na postoje, ot taka termika (oczywiście jeśli nie wieje / pada).
W kwestii skarpet mądrze napisał Adrian, natomiast to znów sprawa indywidualna. Dodatkowo istotne jakie masz / będziesz miał buty. Kup buty (jeśli jeszcze nie kupiłeś), a potem, tak jak pisał Dziadek - przetestuj.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
- Turysta
- Posty: 12
- Rejestracja: 01 listopada 2020, 20:10
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
a jaki macie patent na rekawiczki? polecacie jakies modele? z tego co szkałem w gogle to najwiecej wypowiedzi jest z okolicy 2010 roku i modeli o których tam pisza juz nawet nie ma w sprzedazy
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Mój zestaw zimowych rękawiczek to 3w1 .
Jedne mam zupełnie cienkie pięciopalczaste do biegania, drugie to wiatroodporne mitenki z otwieraną klapką, nieco za luźne. Zależnie od warunków i wysiłku noszę je pojedynczo lub jedne na drugie. To najczęściej wystarcza przy obecnych zimach. A w plecaku jest zawsze dodatkowa czapka i ocieplane, jednopalczaste rękawice narciarskie, na wypadek gdyby jednak dłonie zmarzły, lub co gorsza te pierwsze zamokły.
Jedne mam zupełnie cienkie pięciopalczaste do biegania, drugie to wiatroodporne mitenki z otwieraną klapką, nieco za luźne. Zależnie od warunków i wysiłku noszę je pojedynczo lub jedne na drugie. To najczęściej wystarcza przy obecnych zimach. A w plecaku jest zawsze dodatkowa czapka i ocieplane, jednopalczaste rękawice narciarskie, na wypadek gdyby jednak dłonie zmarzły, lub co gorsza te pierwsze zamokły.
"...A przed nami nowe życia połoniny, blaski oraz cienie, szczyty i doliny.
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
Niech nie gaśnie ogień na polanie, złe niech znika, dobre niech zostanie ..."
-
- Turysta
- Posty: 12
- Rejestracja: 01 listopada 2020, 20:10
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
jak w takich jednopalczastych obsluguje sie czekan?
Re: Zimowy sprzęt dla początkującego
Czekana pięcioma palcami nie obsługujesz i to nie ma najmniejszego znaczenia. Idąc w góry zima to w plecaku mam zawsze dodatkowe skarpety, polar, rękawiczki i czapkę. Dwie pary na rekach to standard. Jedne polarowe pięciopalczaste, drugie "łapki" trzecie w plecaku. Najważniejsze to termos z gorącą herbatą z sokiem, ale bez wspomagaczy. Na jakości termosu nie ma co oszczędzać. Można też posiadać chemiczne ogrzewacze do butów i rękawic.