Plecaki: Jaki plecak? Pojemność plecaka... itp.
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
http://ngt.pl/3-budowa-plecaka.html
ten artykul niezle traktuj temat wyboru plecaka.facet sie postaral.jak macie pytania lub watpliwosci po prostu zajzyjcie.pozdrawiam
ten artykul niezle traktuj temat wyboru plecaka.facet sie postaral.jak macie pytania lub watpliwosci po prostu zajzyjcie.pozdrawiam
http://sklep.wspinanie.pl/index.php/skl ... 69/root,2/
polecam wszystkim ten plecak wiem ze tani nie jest ale ja takich rzeczy nie kupuje z mysla o jednym sezonie podobnie zreszta jak wy wczesniej uzywalem przez 8 lat plecaka invicty ale zaczal przeciekac wiec nadejszla wiekopomna chwila....no i wiadomo lekki, poreczny, prosta konstrukcja na maxa,bardzo wygodny tylko z paskiem biodrowym ale jak dla mnie przy 20l pas biodrowy jest zbyteczny.do tego dwie kieszenie w klapie jedna w srodku jedna na zewnatrz i dwie male po bokach na pierdoly... prostota ktora uwielbiam i ktora znakomicie po raz kolejny zdaje egzamin jezeli ktos szuka zachecam do kupna pozdrawiam
polecam wszystkim ten plecak wiem ze tani nie jest ale ja takich rzeczy nie kupuje z mysla o jednym sezonie podobnie zreszta jak wy wczesniej uzywalem przez 8 lat plecaka invicty ale zaczal przeciekac wiec nadejszla wiekopomna chwila....no i wiadomo lekki, poreczny, prosta konstrukcja na maxa,bardzo wygodny tylko z paskiem biodrowym ale jak dla mnie przy 20l pas biodrowy jest zbyteczny.do tego dwie kieszenie w klapie jedna w srodku jedna na zewnatrz i dwie male po bokach na pierdoly... prostota ktora uwielbiam i ktora znakomicie po raz kolejny zdaje egzamin jezeli ktos szuka zachecam do kupna pozdrawiam
Ja używam dwóch Plecaków - na długie wyprawy gdzie trzeba używać własnego sprzętu to mam Woodpeckera 75 Profi i nie ma co narzekać full wypas i całość to Cordura z wzmocnieniami. Użytkuje go od 4 lat wcześniej też miałem Woodpeckera ale starszy model więc tamten puściłem i zamieniłem na lepszy model.
A na wyprawki do szybkiego ataku lub na wyprawy gdzie są schroniska - jedzenie itp to używam 30 litrowego Vaude Alpin - super plecaczek z super systemem nośnym
A na wyprawki do szybkiego ataku lub na wyprawy gdzie są schroniska - jedzenie itp to używam 30 litrowego Vaude Alpin - super plecaczek z super systemem nośnym
No to może i ja się pochwalę.
Używam plecaka firmy f2pro Cyclist . 35 litrów, mnóstwo kieszeni bocznych. W opisie pisze, że jest to plecak rowerowy, ale mi w górach fajnie się go nosi.
Posiada również pasy: biodrowy i piersiowy. Z tym że piersiowy jest odpinany i z tego powodu jedną jego część zgubiłem w Wąwozie Homole (ktokolwiek widział, ktokolwiek wie niech da znać ).
Naprawdę, pas piersiowy dużo daje, skutecznie odciążając plecy, gdy te są już zmęczone, więc tym bardziej mi go brakuje .
Używam plecaka firmy f2pro Cyclist . 35 litrów, mnóstwo kieszeni bocznych. W opisie pisze, że jest to plecak rowerowy, ale mi w górach fajnie się go nosi.
Posiada również pasy: biodrowy i piersiowy. Z tym że piersiowy jest odpinany i z tego powodu jedną jego część zgubiłem w Wąwozie Homole (ktokolwiek widział, ktokolwiek wie niech da znać ).
Naprawdę, pas piersiowy dużo daje, skutecznie odciążając plecy, gdy te są już zmęczone, więc tym bardziej mi go brakuje .
ja mam ice berg 60l z allegro.wygodny mimo że jestem krótka dość leży jak należy.przemaka ale worek mam zawsze.ma pokrowiec p.deszcz ale niewiele wart.był tani więc nieżałuje.raz miałam wypasionego wolfskina za 560zł i co i tak przemakał.tylko folia nie przemaka
z bliska nic nie wygląda tak, jakim się wydawało z daleka
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Co do firmy to jest na pewno 100% profesjonalna i ten plecak też taki jest, chociaż ja bym nie dał tyle kasy za plecak, można kupić też dobre plecaczki i tańsze, nie ma co ładować tyle kasy na plecak, w którym schowasz śniadanie i picie i kilka dupereli,( jeśli to będzie wycieczka 1-dniowa) chyba że wspinaczkę uprawiasz ?
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler