Anty Reklama
Moderatorzy: PiotrekP, Moderatorzy
Anty Reklama
Chciałbym ostrzec przed kupowaniem sprzętu w sklepie Metis w Żywcu.
Jest to sklep partnerski firmy HiMountain. Sprzęt, odzież oraz obuwie ma naprawdę dobre, natomiast schody pojawiają się w przypadku rozwiązywania problemów reklamacyjnych. Moja narzeczona kupiła tam obuwie Stadler, które po jednym wyjściu w tatry (wejście na Zawrat przez piątkę z roztoki), w lekkim deszczu zaczęło się rozklejać, poprzez to również przemakać.
Reklamacja została rozpatrzona, po czym buty były sklejane w Austrii przez okres 1,5 miesiąca. I tak trzykrotnie, za każdym razem ta sama usterka(odklejanie noska buta), za każdym razem trwało to w granicach 1,5 do 2 miesięcy.
Zaznaczę, iż buty były bardzo wygodne i pewnie gdyby właściciel sklepu zaproponował po drugiej, lub trzeciej reklamacji wymianę, bylibyśmy zadowoleni i nie byłoby takiego zniechęcenia, jak ma miejsce to teraz. Jednak właściciel obrał słusznie, przepisowo rozpatrzenie sprawy. Zapewnił, iż w przypadku czwartego rozklejenia, pieniądze zostaną zwrócone. Tak też się stało, jednakże wysłanie przelewu dla tego pana to czas prawie dwa tygodnie czasu.
Dodatkową zachęta niech będzie informacja, iż zatrudnia bardzo fachowych sprzedawców; praktycznie nigdy nic nie wiedzą .
Życzę udanych zakupów.
Jest to sklep partnerski firmy HiMountain. Sprzęt, odzież oraz obuwie ma naprawdę dobre, natomiast schody pojawiają się w przypadku rozwiązywania problemów reklamacyjnych. Moja narzeczona kupiła tam obuwie Stadler, które po jednym wyjściu w tatry (wejście na Zawrat przez piątkę z roztoki), w lekkim deszczu zaczęło się rozklejać, poprzez to również przemakać.
Reklamacja została rozpatrzona, po czym buty były sklejane w Austrii przez okres 1,5 miesiąca. I tak trzykrotnie, za każdym razem ta sama usterka(odklejanie noska buta), za każdym razem trwało to w granicach 1,5 do 2 miesięcy.
Zaznaczę, iż buty były bardzo wygodne i pewnie gdyby właściciel sklepu zaproponował po drugiej, lub trzeciej reklamacji wymianę, bylibyśmy zadowoleni i nie byłoby takiego zniechęcenia, jak ma miejsce to teraz. Jednak właściciel obrał słusznie, przepisowo rozpatrzenie sprawy. Zapewnił, iż w przypadku czwartego rozklejenia, pieniądze zostaną zwrócone. Tak też się stało, jednakże wysłanie przelewu dla tego pana to czas prawie dwa tygodnie czasu.
Dodatkową zachęta niech będzie informacja, iż zatrudnia bardzo fachowych sprzedawców; praktycznie nigdy nic nie wiedzą .
Życzę udanych zakupów.
laynn - wyjdzie, ze sie czepiam, ale czy ktos ze sklepu nie byl w zgodzie z przepisami? Czy Twoja sprawe zalatwiano bez poszanowania przewidzianych terminow? Czy probowano wymusic na Tobie odstapienie od praw, ktore Ci przysluguja? Czy obsluga byla niemila, nieprofesjonalna? Jakie to problemy raklamacyjne Cie spotkaly?
Rozumiem rozgoryczenie spowodowane kupieniem felernego produktu - i dziekuje za ostrzezenie , ale nie widze powodow, by przestrzegac przed zakupami w sklepie (poza niewiedza sprzedawcow). Nie znaczy to, ze ich nie ma - po prostu ich nie widze w Twoim poscie.
Rozumiem rozgoryczenie spowodowane kupieniem felernego produktu - i dziekuje za ostrzezenie , ale nie widze powodow, by przestrzegac przed zakupami w sklepie (poza niewiedza sprzedawcow). Nie znaczy to, ze ich nie ma - po prostu ich nie widze w Twoim poscie.
W kwestii obsługi sklepu - Kiedyś miałem nadzór nad sklepami firmowymi pewnej polskiej marki odzieżowej - 99% pracujących tam pracujących nie miało najmniejszego pojęcia o odzieży technicznej mimo, że to sprzedawali Po szkoleniu i wizycie tajemniczego klienta wychodziła teoria pomieszana z bajkami lepszymi niż Disneya. No, ale czego się dziwić? Pasjonaci nie chcą pracować za takie pieniądze jakie oferuje się sprzedawcom. Nie mówiąc już o pracy w weekendy
Tomcio e tam nie czepiasz się. Moje rozgoryczenie powoduje fakt, iż o ostatnie dwie reklamację musieliśmy się prawie wykłucać aby nam odesłano już naprawione buty. Po dwóch miesiącach!!! Kiedy 2 tygodnie wcześniej mieliśmy telefon, że już są w sklepie.
A przelew w banku właściciela idzie prawie cały tydzień.
Chodzi mi iż właściciel sklepu miał nas w d...e bo mieliśmy śmiałość dochodzić swoich praw.
Ja nie narzekam na sprzęt:
tylko na obsługę posprzedawową. To, że jeden model był fatalny nie przekreśla marki, ale taka obsługa przekreśla ten sklep.
Dodam, iż kilka wycieczek nas ominęło z powodu oczekiwania na buty.
A piszę to jako sprzedawca, który nie raz z takimi sytuacjami ma styczność.
A przelew w banku właściciela idzie prawie cały tydzień.
Chodzi mi iż właściciel sklepu miał nas w d...e bo mieliśmy śmiałość dochodzić swoich praw.
Ja nie narzekam na sprzęt:
,laynn pisze:Zaznaczę, iż buty były bardzo wygodne
tylko na obsługę posprzedawową. To, że jeden model był fatalny nie przekreśla marki, ale taka obsługa przekreśla ten sklep.
Dodam, iż kilka wycieczek nas ominęło z powodu oczekiwania na buty.
A piszę to jako sprzedawca, który nie raz z takimi sytuacjami ma styczność.