właśnie na te wysokie szczyty chciałam się wdrapaćDzwonek pisze:GosiaB powiedział/-a:
z weekendu w Tatrach nici
na weekend to pewnie tylko na wysokich szczytach pozostanie ślad po tym śniegu
rozpoczynamy sezon zimowy :)
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Ostatnio zmieniony 20 września 2012, 13:32 przez GosiaB, łącznie zmieniany 1 raz.
Nie możesz zatrzymać
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
żadnego dnia,
ale możesz go nie stracić.
https://picasaweb.google.com/102928732526243008580
http://podhale24.pl/aktualnosci/artykul ... owego.html
a tu kamerki
http://kamery.topr.pl/kamery.html#Dolin ... wow_kamera
a tu kamerki
http://kamery.topr.pl/kamery.html#Dolin ... wow_kamera
"Cisza, wszędzie cisza. Jeszcze chwilę temu rozmawialiśmy ze sobą, żartowali. A teraz słyszą już tylko głuchy dźwięk kamieniającego śniegu, pod którym leżą. I czekają na pomoc. "
Oczywiście, że wróci Nie ma nic dziwnego w nagłym, krótkotwałym "rozpoznaniem bojem" zimy we wrześniu. Dziwne byłoby jakby cały wrzesień nic nie padało.
P.s. Ma się to wyczucie Spadło z nocy ze środy na czwartek, a ja w środę przelazłem trasę Kasprowy - Kopa Kondradzka - Ciemniak - Chuda Przełączka - Dolina Tomanowa - schronisko Ornak - Kiry. Co prawda wiało, wyło, mgła była, w Kościeliskiej biegłem przez deszcz ale śnieg nie padał
P.s. Ma się to wyczucie Spadło z nocy ze środy na czwartek, a ja w środę przelazłem trasę Kasprowy - Kopa Kondradzka - Ciemniak - Chuda Przełączka - Dolina Tomanowa - schronisko Ornak - Kiry. Co prawda wiało, wyło, mgła była, w Kościeliskiej biegłem przez deszcz ale śnieg nie padał
Dzwonek pisze:na weekend to pewnie tylko na wysokich szczytach pozostanie ślad po tym śniegu, a prognozy na weekend nie są takie złe
no i jak tu wierzyć DzwonkowiDzwonek pisze:chyba jednak na ten weekend nie stopnieje...
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
w klapeczki może Ci nalecieć błotka albo śniegulaynn pisze:No pobawię się w klapkowicza
Mnie samą korci, by pojechać w doliny w niedzielkę
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
No na szczęście udało się. Na Krupówkach nas nikt nie obsioczył, mieliśmy śliczne (ukochana) i wyczyszczone (z błota, to ja) treki tak jak to trzeba mieć w zwyczaju. Niestety nie włożyłem spodni trekingowych i w końcu zostaliśmy przegonieni, no bo jak to tak po Krupówkach bez sprzętu??? .Dobromił pisze:Uważaj na Znających się Na Obuwiu Innych
Co do zimy. Do schronisk można dojść bez problemu, dopiero wyżej jest breja, ślisko.
W drodze nad Czarny Staw Gąsienicowy z Murowańca.
Myśmy byli w niedzielę na Jagnięcym i tylko w jednym miejscu (gdzieś pośrodku pomiędzy schroniskiem a słynnym zakrętem na grani) wskazane było założyć raki.
Schodząc śnieg już zrobił się miękki i dało się przejść bez problemu.
Miejscami trzeba było większej uwagi, ale ogólnie myślałem że będzie gorzej.
Schodząc śnieg już zrobił się miękki i dało się przejść bez problemu.
Miejscami trzeba było większej uwagi, ale ogólnie myślałem że będzie gorzej.