Dojazd w Tatry i pod szlak
Moderatorzy: adamek, Moderatorzy
Mistrzu a co ma piernik do wiatraka? Wczoraj wracałem z Tatr i Bogu dzięki mam to szczęście że kieruje się na Nowy Sącz więc nie stałem w tm korku między Nowym Targiem a Skomielną. Ten odcinek to na radiu mówili że się jechało ponad godz czasu! Sądzisz że gdyby była większa przepustowość czyt. dwa pasy w jednym kierunku też by się tak korkowało?
Bez odbioru
Bez odbioru
Ale zauważ, że odnosiłem się głównie do odcinka Nowy Targ - Zakopane, bo o tym tu się głównie pisze. Tego wg. mnie nie powinno się poszerzać.
Pozatym...
Na odcinku o którym piszesz spróbuj wyobrazić sobie po 2 pasy....w wielu miejscach niespecjalnie można to wykonać.
No i...
Dalej twierdzę, że korek nie bierze się stąd, ze droga jest za mała, tylko, że ludzi jest za dużo, nie proporcjonalnie dużo. Tutaj jakimś rozwiązaniem mogła być poprostu inna, alternatywna trasa, zwłaszcza, że w grę wchodzą i inne miejscowości i rejony.
Pozatym...
Na odcinku o którym piszesz spróbuj wyobrazić sobie po 2 pasy....w wielu miejscach niespecjalnie można to wykonać.
No i...
Dalej twierdzę, że korek nie bierze się stąd, ze droga jest za mała, tylko, że ludzi jest za dużo, nie proporcjonalnie dużo. Tutaj jakimś rozwiązaniem mogła być poprostu inna, alternatywna trasa, zwłaszcza, że w grę wchodzą i inne miejscowości i rejony.
można, możnaMaster pisze:Na odcinku o którym piszesz spróbuj wyobrazić sobie po 2 pasy....w wielu miejscach niespecjalnie można to wykonać.
Jest już wykonany projekt całkiem nowej drogi z Lubnia do Nowego Targu (nawet jest tam przewidziany tunel), ale niestety kasy brakło na jego realizację. Protesty górali też się do tego przyczyniły.
Można zrobić wszystko, można zrobić drogę, taką czy inną,
można zrobić parkingi, naziemne, podziemne, nadrzewne
kolejkę, elektriczkę, albo spławiać turystów na tratwach po Białym Dunajcu
Wszystko można próbować zrobić, próbować rozmawiać, próbować działać.
Tylko od walenia w ciągle ten sam mur trochę zaczyna boleć głowa...
można zrobić parkingi, naziemne, podziemne, nadrzewne
kolejkę, elektriczkę, albo spławiać turystów na tratwach po Białym Dunajcu
Wszystko można próbować zrobić, próbować rozmawiać, próbować działać.
Tylko od walenia w ciągle ten sam mur trochę zaczyna boleć głowa...
Mike o tym tunelu słyszałem, ale jest to inwestycja póki co, za duża jak na możliwości tego kraju. Skoro nie potrafimy dobrze wybudować autostrady to o tunelu narazie chyba można zapomnieć.
Maciej równie dobrze można jeszcze wybudować parkingi na terenie TPN, i wyburzyć połowę miasta, aby umożliwić dojazd do tych parkingów.
Elektriczka nam nie potrzebna - jest linia PKP, trzeba tylko ją dobrze wykorzystać. Dlatego w latach 80'tych potrafiło jeździć trzy razy więcej pociągów, a składy miały średnio po dwa razy więcej wagonów?
Można zrobić wiele rzeczy...
Tylko ja nie wiem po co...Żeby można było potem ponarzekać jeszcze bardziej na ciasnotę w drodze, pod Tatrami jak i w nich samych?
Maciej równie dobrze można jeszcze wybudować parkingi na terenie TPN, i wyburzyć połowę miasta, aby umożliwić dojazd do tych parkingów.
Elektriczka nam nie potrzebna - jest linia PKP, trzeba tylko ją dobrze wykorzystać. Dlatego w latach 80'tych potrafiło jeździć trzy razy więcej pociągów, a składy miały średnio po dwa razy więcej wagonów?
Można zrobić wiele rzeczy...
Tylko ja nie wiem po co...Żeby można było potem ponarzekać jeszcze bardziej na ciasnotę w drodze, pod Tatrami jak i w nich samych?
Górale blokują budowę wielopasmowej "zakopianki". Kto wie, czy taka trasa w ogóle powstanie. Tymczasem kolejarze są coraz bliżsi realizacji szybkiego połączenia Krakowa z Zakopanem. Szanse na pieniądze mają zaś większe niż drogowcy, bo polskie koleje w najbliższych latach dostaną ogromne unijne dotacje.
http://m.krakow.gazeta.pl/krakow/1,1065 ... opane.html
http://m.krakow.gazeta.pl/krakow/1,1065 ... opane.html
To niewątpliwie by się przydało, bo na chwilę obecną czas przejazdu pociągu z Krakowa do Zakopca sięga (nie licząc opóźnień na trasie) makabryczne 4 godziny! Ale jak to kiedyś (o ile w ogóle) dojdzie do skutku to pewnie zlikwidują linię Sucha- Zakopane i zostanie mi chyba zasuwać z butamrówkojad pisze:Tymczasem kolejarze są coraz bliżsi realizacji szybkiego połączenia Krakowa z Zakopanem. Szanse na pieniądze mają zaś większe niż drogowcy, bo polskie koleje w najbliższych latach dostaną ogromne unijne dotacje.
"Szalony kto sądzi, że ludzkiego szczęścia trzeba szukać w zaspokajaniu pragnień,
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
przekonany, że dla idących liczy się przede wszystkim dojść do kresu.
A kresu przecież nigdy nie ma."
Antoine de Saint-Exupéry
mrówkojad miałem właśnie wrzucić ten link.
Master masz rację, że samo poszerzenie drogi między NT a Zakopcem nic nie da. Ale np ulepszenie niektórych skrzyżowań, czy też tego mostu, o którym było w poprzednim artykule by ciut dało.
Choć najwięcej da ta modernizacja trasy PKP. Jeśli dojazd pociągiem trwałby 1,5 godziny to ja pewnie bym wybierał tą opcję. W wtedy by mniej dudków wpadło tym, co nie chcą po drodze nic ulepszać, tym twardzielom góralom .
Ja póki co nauczyłem się nie jeździć w długie weekendy szczególnie jak mam jechać autem.
Master masz rację, że samo poszerzenie drogi między NT a Zakopcem nic nie da. Ale np ulepszenie niektórych skrzyżowań, czy też tego mostu, o którym było w poprzednim artykule by ciut dało.
Choć najwięcej da ta modernizacja trasy PKP. Jeśli dojazd pociągiem trwałby 1,5 godziny to ja pewnie bym wybierał tą opcję. W wtedy by mniej dudków wpadło tym, co nie chcą po drodze nic ulepszać, tym twardzielom góralom .
Ja póki co nauczyłem się nie jeździć w długie weekendy szczególnie jak mam jechać autem.
Widziałem w Grecji tunele wykonane przez górników z Żabrza, jak są pieniądze to wszystko można zrobić.Master pisze:Skoro nie potrafimy dobrze wybudować autostrady to o tunelu narazie chyba można zapomnieć.
Kochani zapomnijmy o dobrej drodze do Zakopanego, szczególnie przez Poronin czy Szaflary. Tan żyją ludzie niereformowalni, im nie zależy na trasie szybkiego ruchu, powiedzieli wyraźnie, że jak wybuduję się autostradę to wszyscy pomkną do Zakopanego, a oni też chcą zarabiać na turystach.
Ja w tym roku olałem Zasypane i skorzystałem z Bukowiny, i jestem bdb zadowolony, tanio, spokojnie, w przypadku własnego auta bezproblemowy dojazd wszędzie w Tatry włącznie ze Słowacją. Trochę gorzej dla tych, którzy korzystają z transportu publicznego ale nie jest tak tragicznie. Mogę polecić Bukowinę z czystym sercem.
poszerzenie obecnej drogi nic nie da. Aby skutecznie rozładować ruch musi być kilka dróg wyjazdowych. Uważam, że obecna droga powinna być zmodernizowana oraz powinna powstać nowa główna droga szeroka nowoczesna mająca nawet po 3 pasy w każdą stronę. Jednak tak się nie stanie bo rząd robi wszystko aby część zakopianki przestałą być drogą krajową. Jak czytam artykuł gdzie ktoś pisze o tym, że jest robiony nowy most i nagle powstaje w jego okolicy dom i blokuje budowę mostu to gołym okiem widać, że tu jest jakaś lipa i wielka ściema.
W ubiegłym roku, w radiu usłyszałem wypowiedź dyrektora d/s promocji z zakopieńskiego urzędu, który stwierdził otwarcie, że w Zakopanem jest za tanio i należy podnieść ceny tak aby odstraszyć część turystów, bo jest ich za dużo, akurat było to w nawiązaniu do długiego weekendu sierpniowego, no chyba Zakopane powinno być dostępne dla elit z grubymi portfelami wg tego pana. Skoro pracownik urzędu wypowiada się w ten sposób to co się dziwić mieszkańcom Zakopca, mnie już Zakopane odstraszyło i to nie tylko ze względu na ceny. Przyjdzie jeszcze czas, że zapłaczą za turystami, są regiony w Polsce, które zrobią wszystko by zachęcić turystów do przyjazdów, a tu robi się wszystko żeby ich odstraszyć. Pamiętam też jak kiedyś w Wiadomościach górale płakali, że mało turystów do nich przyjeżdża i mało dudków zostawiają. Także u nich jest tak jak wiatr zawieje albo i nie zawieje.