13-15.02.2013 r. - Norwegia - Aurora borealis, czyli spełnione marzenie
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
13-15.02.2013 r. - Norwegia - Aurora borealis, czyli spełnio
Tydzień przed Bożym Narodzeniem siedzieliśmy na kanapie, a w TV leciał program o zorzy polarnej. Jak to miałam w zwyczaju od ok. 15 lat westchnęłam wtedy - ciekawe, czy uda mi się ją kiedyś zobaczyć na żywo...
Po 10 min. Kuba siedzący z kompem na kolanach pyta - kiedy masz ferie?
- Od połowy lutego.
- No to lecimy do Trondheim 13-15 lutego za 12 zł w obie strony.
Niepewna sytuacji domowej nie decyduję się jednak na zakup biletu. Ale gdy wieczorem mówię mężowi o takiej możliwości mówi - jedź! Dam sobie radę te kilka dni! I tak nigdy nie chciałem jechać do tego zimnego kraju
Następnego dnia bilety już nie są jednak tak tanie Przepłacam 4 zł , czyli lecę za 16 zł
I tak rozpoczyna się moja wytęskniona od wielu, wielu lat podróż po zorzę polarną
Do przeczytania relacji z tej podróży zapraszam tu: http://www.rydkodym.blogspot.com/2013/0 ... rwszy.html
Dodam tylko - dziękuję Ci Kuba! Że zaproponowałeś mi tę przygodę, że nie wstydziłeś się mnie zabrać ze sobą, że zaakceptowaliście z Iwonką to, że wpitoliłam się Wam w Walentynki jak ciotka-przyzwoitka
Bawiłam się z Wami świetnie! No i ta zorza!
Co prawda "nasza" zorza to nie to, co widział i pokazywał Bodzio, ale nas od koła podbiegunowego, gdzie zorze są najbardziej spektakularne, ale gdzie nie latają tanie linie lotnicze, dzieliło ok. 700 km.
My jednak bardzo cieszymy się tym, co widzieliśmy, bo nie zawsze jest to w okolicach Trondheim możliwe.
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/1151326283 ... 1315022013
Snufkina: https://picasaweb.google.com/1158345660 ... azPierwszy
Kilka zdjęć na zachętę:
Po 10 min. Kuba siedzący z kompem na kolanach pyta - kiedy masz ferie?
- Od połowy lutego.
- No to lecimy do Trondheim 13-15 lutego za 12 zł w obie strony.
Niepewna sytuacji domowej nie decyduję się jednak na zakup biletu. Ale gdy wieczorem mówię mężowi o takiej możliwości mówi - jedź! Dam sobie radę te kilka dni! I tak nigdy nie chciałem jechać do tego zimnego kraju
Następnego dnia bilety już nie są jednak tak tanie Przepłacam 4 zł , czyli lecę za 16 zł
I tak rozpoczyna się moja wytęskniona od wielu, wielu lat podróż po zorzę polarną
Do przeczytania relacji z tej podróży zapraszam tu: http://www.rydkodym.blogspot.com/2013/0 ... rwszy.html
Dodam tylko - dziękuję Ci Kuba! Że zaproponowałeś mi tę przygodę, że nie wstydziłeś się mnie zabrać ze sobą, że zaakceptowaliście z Iwonką to, że wpitoliłam się Wam w Walentynki jak ciotka-przyzwoitka
Bawiłam się z Wami świetnie! No i ta zorza!
Co prawda "nasza" zorza to nie to, co widział i pokazywał Bodzio, ale nas od koła podbiegunowego, gdzie zorze są najbardziej spektakularne, ale gdzie nie latają tanie linie lotnicze, dzieliło ok. 700 km.
My jednak bardzo cieszymy się tym, co widzieliśmy, bo nie zawsze jest to w okolicach Trondheim możliwe.
Moje zdjęcia: https://picasaweb.google.com/1151326283 ... 1315022013
Snufkina: https://picasaweb.google.com/1158345660 ... azPierwszy
Kilka zdjęć na zachętę:
Ostatnio zmieniony 20 marca 2013, 15:41 przez Dżola Ry, łącznie zmieniany 1 raz.
Jola!!! Ale czad, zaraz zabieram się za czytanie bloga i oglądanie zdjęć, a już teraz jestem zachwycona samym pomysłem i odwagą (no bo to przecież taki spontan).
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Przeczytałam i obejrzałam z zapartym tchem, ale przyznam, że jestem zaskoczona, iż ta zorza trwa kilkanaście minut, ja sobie wyobrażałam, że to sobie tam "po prostu jest" i jeszcze na dodatek zdziwiło mnie, że "to się rusza". Tym bardziej cieszę się, że udało się Tobie - Jolu i Kubie z Iwonką zobaczyć ten spektakl.
Szkoda, że nie udało nam się spotkać w Warszawie, ten weekend jednak miałam zaplanowany i szykowałam się w Góry Stołowe, tak samo Barbórka.
Poza tym: w imieniu Oliwci bardzo dziękuję za głosy na fb
Szkoda, że nie udało nam się spotkać w Warszawie, ten weekend jednak miałam zaplanowany i szykowałam się w Góry Stołowe, tak samo Barbórka.
Poza tym: w imieniu Oliwci bardzo dziękuję za głosy na fb
"(...) Rozmiłowana, roztęskniona,
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Schodzi powoli od miesiąca
Zamykać Tatry w swe ramiona (...)"
https://get.google.com/albumarchive/101 ... 1781546915
Re: 13-15.02.2013 r. - Norwegia - Aurora borealis, czyli spe
Fajny pomysł, gratuluje szaleństwa.Dżola Ry pisze: Co prawda "nasza" zorza to nie to, co widział i pokazywał Bodzio, ale nas od koła podbiegunowego, gdzie zorze są najbardziej spektakularne, ale gdzie nie latają tanie linie lotnicze, dzieliło ok. 700 km.
My jednak bardzo cieszymy się tym, co widzieliśmy, bo nie zawsze jest to w okolicach Trondheim możliwe.
Odżyły moje wspomnienia
Masz problem - zorza wciąga
Nastęnym razem będziesz chciała ją mieć wysoko na niebie.
Pozdrawiam
Motto Legii Cudzoziemskiej "maszeruj albo giń"
- janek.n.p.m
- Członek Klubu
- Posty: 2035
- Rejestracja: 07 października 2007, 12:43
Pięknie,zorza cudna
"Żaden zjazd przygotowaną trasą narciarską nie dostarcza tak głębokiego przeżycia jak, najkrótsza nawet, narciarska wycieczka. Wystarczy, że zjedziecie na nartach z przygotowanej trasy, a potem w dziewiczym śniegu nakreślicie swój ślad. Jaką radość, jaki entuzjazm wywoła spojrzenie za siebie, na ten ślad na śniegu, na to małe dzieło sztuki!? To może pojąć jedynie sam jego autor". T. Hiebeler
wow
super wycieczka, pozazdrościć
może ja zmienię plany i przerzucę się na krótkie wypady w różne miejsca
ale Norwegia bardzo bardzo kusi i to z dotarciem na sam koniec
jeszcze raz
super wycieczka, pozazdrościć
może ja zmienię plany i przerzucę się na krótkie wypady w różne miejsca
ale Norwegia bardzo bardzo kusi i to z dotarciem na sam koniec
jeszcze raz
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
http://picasaweb.google.com/adamkostur
Za dwadzieścia lat bardziej będziesz żałował tego, czego nie zrobiłeś, niż tego, co zrobiłeś.
Więc odwiąż liny, opuść bezpieczną przystań. Złap w żagle pomyślne wiatry. Podróżuj, śnij, odkrywaj.
Czasami, choć rzadko Islandia trafia się np. za 400zł w dwie strony. To co prawda nie 8zł, ale jak na ten kierunek to tanio. Polecam śledzić www.fly4free.plczerem pisze:chyba zacznę drążyć temat pt. Islandia ale tu już chyba nie byłoby tak słodko
Już wczoraj z zapartym tchem śledziłam ten temat . Jestem pełna podziwu dla Waszych wyczynów i wielkie brawa za spełnienie marzenia Jolu.Dżola Ry pisze:o przeczytania relacji z tej podróży zapraszam tu: http://www.rydkodym.blogspot.com/2013/0 ... rwszy.html
Bomba, czad, ale jazda tak można pokrótce, a po dłuższym namyśle to powiem tak,,,,ALE WAM ZAZDROSZCZĘ
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.