Artykuł na Onecie o schroniskach
Moderatorzy: adamek, HalinkaŚ, Moderatorzy
Re: Artykuł na Onecie o schroniskach
Zaczynam coraz bardziej rozumieć podejście pana Cejrowskiego do przeformalizowanego podejścia do życia "ludzi zachodu". Jak można odmówić ludziom noclegu w schronisku, tylko dla tego, że nie można spać na glebie, mimo, że rzeczona osoba bardzo by chciała na tej glebie spać. Paranoja. Uszczęśliwianie ludzi na siłę nigdy do niczego dobrego nie prowadzi.
W Murowańcu tłumaczą tak:PiotrekP pisze:przy braku miejsca w schronisku i załamania się pogody Zgodnie z przepisami sanitarnymi na turysta zamarznąć na zewnątrz
"(...)Turysta przychodzący do nas nawet w środku nocy może wejść do środka, przysiąść np. na schodach i przeczekać chociażby niekorzystne warunki atmosferyczne. Zapewniamy, że nigdy nie było sytuacji, kiedy taka osoba została wyproszona ze schroniska.
(...)
Przez lata wielokrotnie troszczyliśmy się o ludzi, którzy nie tylko nocą wyczerpani pojawiali się u nas, którzy mieli różnego rodzaju uszkodzenia ciała, otarcia, zwichnięcia itp., którzy przemoczeni trzęśli się z zimna lub którzy po prostu naprawdę nie dali rady zejść do Zakopanego. Przynosiliśmy im koce, rozgrzewaliśmy ciepłą herbatą i gorącą zupą, służyliśmy dobrym słowem. W takich awaryjnych przypadkach ( których mamy kilka rocznie) zawsze udzielamy noclegu, lub też - gdy sytuacja tego wymaga - wzywamy na pomoc TOPR(...)"
Pełny tekst: http://www.e-tatry.pl/?m=komentarz
PS. A tak z ciekawości: które jeszcze schronisko z definicji nie pozwala nocowanie "na glebie"?
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
No więc dlatego zastawiam się, które jeszcze schronisko stosuje się tych przepisów i skąd one się wzięły? Bo moim zdaniem budynki pttkowskie powinny działać wg tych samych zasad, a chyba tylko Murowaniec robi problemy.PiotrekP pisze:"gleby" nie udziela bo mu przepisy sanitarne nie pozwalają
"Boję się świata bez wartości, bez wrażliwości, bez myślenia. Świata, w którym wszystko jest możliwe. Ponieważ wówczas najbardziej możliwe jest zło..."
(R. Kapuściński)
(R. Kapuściński)
Opowiem Wam młodzi historyjkę:
Jakieś 10 lat temu byłem na Orlej - Rano pierwszym wyciągiem na Kasprowy, potem na Orlą i do Murowańca. Zaszliśmy skonani około 18:00. Obiadek i na prycze. W nocy jak zbudziła mnie natura, to przeżyłem szok. Na korytarzu (gleba) leżeli ludzie tak gęsto, że przejście do kibla skończyło się podeptaniem kilkoro (na bosaka). Bluzgi i tym podobne, no nie miałem czołówki (nie wiedziałem co to).
Takie nagromadzenie luda urąga przepisom i rozsądkowi i tu się szefom nie dziwię. Dobrze wiecie, że to kwestia czasu jak przyjdzie np. pijany oszołom z racą i odpali o północy. A potem będą liczyć zadeptanych. Czyli zdrowi mogą spać na dworze. Jak zacznie padać to ich wpuszczą ale nie wolno się rozkładać. Ze spania nici.
Jakieś 10 lat temu byłem na Orlej - Rano pierwszym wyciągiem na Kasprowy, potem na Orlą i do Murowańca. Zaszliśmy skonani około 18:00. Obiadek i na prycze. W nocy jak zbudziła mnie natura, to przeżyłem szok. Na korytarzu (gleba) leżeli ludzie tak gęsto, że przejście do kibla skończyło się podeptaniem kilkoro (na bosaka). Bluzgi i tym podobne, no nie miałem czołówki (nie wiedziałem co to).
Takie nagromadzenie luda urąga przepisom i rozsądkowi i tu się szefom nie dziwię. Dobrze wiecie, że to kwestia czasu jak przyjdzie np. pijany oszołom z racą i odpali o północy. A potem będą liczyć zadeptanych. Czyli zdrowi mogą spać na dworze. Jak zacznie padać to ich wpuszczą ale nie wolno się rozkładać. Ze spania nici.
Sam możesz wybierać los, zrozum to, wejdź na szczyt! - Adam Sikorski
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
NORMALNOŚĆ TO ILUZJA. TO CO JEST NORMALNE DLA PAJĄKA ... JEST CHAOSEM DLA MUCHY - Morticia Addams
no paranoja... ale wyobraź sobie Mariuszu taką sytuację, że ja chcę sobie w nocy lub nad ranem opuścić schron... jestem trochę zmęczony ( po kilku piwach) i przewracam się na leżącego gościa na glebie ( kobieta tego nie przeżyje, a facet dwa otwarte złamania lub przesunięty komplet żeber)... tak więc ląduję na komisariacie zamiast na szczytach, a gostek ma traumę do końca życia.mariuszg pisze:Trafiłeś w sedno. Niestety ta paranoja dotyczy już niemal wszystkich aspektów życia.
przepisy tak czy inaczej rąbią we właściciela obiektu i "przypadkowych" uczestników wypadku.
paranoja na dwa fronty.
I never saw a wild thing sorry for itself. A small bird will drop frozen dead from a bough without ever having felt sorry for itself.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
W życiu nie trzeba wiele, żeby wy...dolić się na ryj. Wystarczy iść do przodu.
- tatromaniak
- Członek Klubu
- Posty: 1120
- Rejestracja: 20 czerwca 2009, 15:53
Przepisy rąbią we wszystko dookoła. Najgorsze z tego jest to , że właściwie nie ma rozwiązania. No , bo z jednej strony , sytuacje opisane przez ciebie i Jędrala , a z drugiej spóźnieni turyści nie wpuszczeni do schroniska .Panda pisze:przepisy tak czy inaczej rąbią we właściciela obiektu i "przypadkowych" uczestników wypadku.
paranoja na dwa fronty.
Tak źle i tak niedobrze. Dzierżawca schroniska mógłby oczywiście zostawiać tzw. żelazną rezerwę miejsc na nieprzewidziane wypadki , ale znając pomysłowość naszych turystów, niejeden planowałby z góry załapać się na takie miejsce symulując taki "nieprzewidziany wypadek".
Tak więc złotego środka nie ma. Moje zdanie jest niemniej takie :
gleba TAK , ale w ściśle określonych miejscach sali czy korytarza , tak aby drogi wewn. komunikacji ( ewakuacyjna czy do kibla ) pozostały drożne. No i w takim pomieszczeniu powinna się zawsze palić niewielka lampka.
" Na życiu trzeba się znać..." Feliks Raptus
Sugerujesz, że wraz ze spadającym standardem usługi, jej cena powinna być wyższa ?tatromaniak pisze:Tzw."gleba" powinna być obowiązkowa dla każdego schroniska górskiego ale powinno się za nią płacić nie ze zniżką ale powiedzmy o 30% więcej niż w pokoju z łóżkiem i pościelą.
Krótko - schronisko, gdzie nie na ,,gleby" nie jest schroniskiem. To co najwyżej punkt noclegowo - gastronomiczny.