Mała Fatra - Stoh z plemienia...?
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
Mała Fatra - Stoh z plemienia...?
Jak to fajnie że zdjęcia zapisane na karcie przypominają nam wyjazd. Był to wyjazd z tych co się powiada, że lepiej jest stać niż iść, ... a najlepiej leżeć.
Uczestnicy: Agzi Hania ninik heathcliff
Pogodowo wyszło nawet fajnie choć panował lekki zaduch, a przez chwilę nawet pokropiło.
Trasa stosunkowo krótka co pozwoliło na wyżej wspomniane czynności.
Tak więc na trasie - Štefanová -> Sedlo Medziholie -> Stoh -> Stohové sedlo -> Poludňový grúň -> Chata na Grúni -> Štefanová najlepiej prezentował się Rozsutec wraz ze Stohem z plemienia tygrysów chodź reszta widoków też niczego sobie.
Tylko czasem niebo nie dopisywało, było jakieś takie nijakie, no ale za to po południu było już ok.
Fatrzańskie widoki zawsze mnie zachwycają, a najbardziej czego żałuję to to, że nie jestem wstanie załapać się na wyjazd w pasmo Velkiej Luki. Pocieszenie znalazłem więc we wspomnianych zdjęciach.
...no to śmigamy na Sedlo Medziholie pod Rozsutca
tutaj długa sielanka
czas do góry na punkt programu - Stoh ale tymczasem za plecami mamy okazałego Rozsutca
podejscie pod ślicznie wyglądającego Stoha
na szczycie zabawy i grupówka
schodząc ciągle zwraca na siebie uwagę
po opuszczeniu Stohovégo sedla ponownie prezentuje się -Stoh
znaki plemienne Stoha
spod przełęczy Stohové sedlo opada też piękna Šútovská dolina do Wagu
tutaj w duecie
Veľký Kriváň i część jego pasma
opuszczamy Poludňový grúň
widok z okolicy Chaty na Grúni na Poludňový grúň
na koniec promo fatrzańskiego tygryska wrrr...
Uczestnicy: Agzi Hania ninik heathcliff
Pogodowo wyszło nawet fajnie choć panował lekki zaduch, a przez chwilę nawet pokropiło.
Trasa stosunkowo krótka co pozwoliło na wyżej wspomniane czynności.
Tak więc na trasie - Štefanová -> Sedlo Medziholie -> Stoh -> Stohové sedlo -> Poludňový grúň -> Chata na Grúni -> Štefanová najlepiej prezentował się Rozsutec wraz ze Stohem z plemienia tygrysów chodź reszta widoków też niczego sobie.
Tylko czasem niebo nie dopisywało, było jakieś takie nijakie, no ale za to po południu było już ok.
Fatrzańskie widoki zawsze mnie zachwycają, a najbardziej czego żałuję to to, że nie jestem wstanie załapać się na wyjazd w pasmo Velkiej Luki. Pocieszenie znalazłem więc we wspomnianych zdjęciach.
...no to śmigamy na Sedlo Medziholie pod Rozsutca
tutaj długa sielanka
czas do góry na punkt programu - Stoh ale tymczasem za plecami mamy okazałego Rozsutca
podejscie pod ślicznie wyglądającego Stoha
na szczycie zabawy i grupówka
schodząc ciągle zwraca na siebie uwagę
po opuszczeniu Stohovégo sedla ponownie prezentuje się -Stoh
znaki plemienne Stoha
spod przełęczy Stohové sedlo opada też piękna Šútovská dolina do Wagu
tutaj w duecie
Veľký Kriváň i część jego pasma
opuszczamy Poludňový grúň
widok z okolicy Chaty na Grúni na Poludňový grúň
na koniec promo fatrzańskiego tygryska wrrr...
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów.
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
https://www.flickr.com/photos/148596918@N06/albums
Oj w tych ukwieconych trawkach i z takimi widokami... aż się prosi żeby poleżećheathcliff pisze:Był to wyjazd z tych co się powiada, że lepiej jest stać niż iść, ... a najlepiej leżeć.
Ale z drugiej strony ścieżki też fajne i też zachęcające.
Fajne foty, widać że było miło. Oby częściej
impossible is nothing
te zejście do Chaty na Gruniu to powinni zabronić - do tej pory nie wiem jak tam zlazłem kiedyś na sucho po deszczu
https://picasaweb.google.com/110344506389073663651
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
http://hanyswpodrozach.blogspot.com/
"Szanowny Prezydencie. Błogosławione łono, które Ciebie nosiło i piersi, które ssałeś"
Ta łąka to idealna na sielankę!
Bardzo pięknie się Wam ten Rozsutec prezentował - nieźle wyróżnia się tą bielą na tle zieleni.
Tym szlakiem do chaty na Gruni muszę kiedyś pójść, by się przekonać, czy rzeczywiście jest tak stromo, jak to wszyscy opisują.
A w ogóle widoki do pozazdroszczenia.
Bardzo pięknie się Wam ten Rozsutec prezentował - nieźle wyróżnia się tą bielą na tle zieleni.
Tym szlakiem do chaty na Gruni muszę kiedyś pójść, by się przekonać, czy rzeczywiście jest tak stromo, jak to wszyscy opisują.
A w ogóle widoki do pozazdroszczenia.
"Navigare necesse est, vivere non est necesse"
www.kuzniapodrozy.pl
www.kuzniapodrozy.pl
- heathcliff
- Członek Klubu
- Posty: 2738
- Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
- Kontakt:
nie mogło być inaczej bo ja uwielbiam leniuchowaćBeti pisze:Oj w tych ukwieconych trawkach i z takimi widokami...
Schodziłem jak na klapkowicza przystało - w sandałach Był to test trekingowego obuwia tego typu i muszę przyznać, że się sprawdził. Minus na pewno taki że kostka nie chronionaPudelek pisze:te zejście do Chaty na Gruniu to powinni zabronić - do tej pory nie wiem jak tam zlazłem kiedyś na sucho po deszczu
Koniecznie. Ja miałem przyjemność nim wędrować i w obie stronyWiolcia pisze:Tym szlakiem do chaty na Gruni muszę kiedyś pójść, by się przekonać, czy rzeczywiście jest tak stromo, jak to wszyscy opisują.
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff
https://plus.google.com/117458080979094658480
https://plus.google.com/117458080979094658480
Wiosną jeszcze nie byłem w Małej Fatrze... Ale jest tam równie pięknie jak jesienią
"It is hard to fail, but it is worse never to have tried to succeed." Theodore Roosevelt
http://tomaszplaszczyk.pl/
http://tomaszplaszczyk.pl/