20-23.10.2016 Bieszczadzka jesień zawsze jest fajna

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

20-23.10.2016 Bieszczadzka jesień zawsze jest fajna

Post autor: Tidżej » 28 października 2016, 15:01

Gór w tym roku miałem mało, ale Bieszczadów w sam raz. Opolską ekipą wybraliśmy się na spotkanie bieszczadzkiej jesieni. Noclegi jak zwykle w Leśnym Berdzie u Pani Bożenki (żyć nie umierać!).
Pierwszego dnia wybraliśmy się z kolegą Januszem na Jasło na wschód słońca, widoczność na wejściu, w nocy, w słabym świetle latarki kilka metrów, w mocniejszym strumieniu światła metr... Na szczycie się lekko rozwiało, ale szału widokowego o wschodzie nie było, więc zbiegliśmy na 8 na śniadanie zanim pozostała większość jeszcze wstała.
Po śniadaniu Berehy - Caryńska - Koliba - Magura Stuposiańska - Dwernik. W zasadzie jedyny dzień w miarę widokowy.
Drugiego dnia prognozy nie były najlepsze, więc wybraliśmy krótką trasę na Rawki. Do Bacówki doszliśmy w chmurze i deszczu, ale okazało się, że jedno piwo poprawia lekko pogodę, a drugie poprawia jeszcze bardziej, więc Rawki zdobyliśmy w oknie nie tyle pogodowym co chmurowym. Zmoczyło nas lekko tylko na zejściu, co naprawiliśmy kolejnym piwkiem w Bacówce.
Sobota już nie dała nadziei, więc przed deszczem schowaliśmy się pod daszkiem wagoników kolejki bieszczadzkiej. Dojechaliśmy do Majdanu, skąd trasą rowerową w strugach deszczu wróciliśmy do Przysłupia.
Warto było moknąć, bo po drodze salamandry nie szczędziły nam swoich widoków :)

Fotki w albumie: https://goo.gl/photos/eP2KmeJPom4tEfLL6
Ostatnio zmieniony 28 października 2016, 18:20 przez Tidżej, łącznie zmieniany 1 raz.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1470
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Post autor: Darek » 28 października 2016, 18:15

Bieszczady piękne i we mgle i w słońcu i ... w chmurach. A i towarzystwo zacne :) .
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 28 października 2016, 18:29

Darek pisze:Bieszczady piękne i we mgle i w słońcu i ... w chmurach
I w błocie... i zawsze :)
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
HalinkaŚ
Moderator
Moderator
Posty: 4600
Rejestracja: 10 września 2009, 8:11

Post autor: HalinkaŚ » 28 października 2016, 18:51

Tidżej pisze: na spotkanie bieszczadzkiej jesieni.
Spotkaliście jesięń w pełni kolorową, mżystą, mglistą i błotnistą, ale za to bardzo piękną. Nie wiem czy jest gdzieś piękniej jesienią, no może jeszcze w Pieninach. :jupi: ale tam jest inaczej.
Tu w Bieszczadach te kolorowe dywany są niesamowite. :brawo:
Ostatnio zmieniony 28 października 2016, 21:30 przez HalinkaŚ, łącznie zmieniany 1 raz.
Góry upajają. Człowiek uzależniony od nich jest nie do wyleczenia.:)
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Post autor: PiotrekP » 28 października 2016, 20:28

Bieszczady jak zawsze piękne i kapryśnie. :)
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
heathcliff
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2738
Rejestracja: 27 maja 2009, 20:24
Kontakt:

Post autor: heathcliff » 28 października 2016, 20:49

Tidżej to pora roku w jaką mnie przywiało w Bieszczady po raz pierwszy, i miło było ponownie zobaczyć jak tam pięknie. Jasło cały czas w planach :)
... a, i salamandra z liściem w łapie wymiata :spoko:
Przytulam żonę i jestem szczęśliwie wolny... Ile wyjść tyle powrotów życzy heathcliff

https://plus.google.com/117458080979094658480
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 31 października 2016, 10:24

HalinkaŚ pisze:Tu w Bieszczadach te kolorowe dywany są niesamowite.
PiotrekP pisze:Bieszczady jak zawsze piękne i kapryśnie.
Trafić na prawdziwą Polską Złotą Jesień w Bieszczadach nie jest łatwo. Jak pokazuje doświadczenie, nawet planowanie precyzyjne nie zawsze odnosi właściwy skutek. Za to czasem termin ustalany z dużym wyprzedzeniem potrafi trafić w punkt. Tu nie było polowania na pogodę, termin wyjazdu był związany z urodzinami Koleżanki.
Najpiękniejszą, słoneczną i kolorową jesień widziałem w Biesach podczas Zjazdu GS w 2014r. ;)
heathcliff pisze:Tidżej to pora roku w jaką mnie przywiało w Bieszczady po raz pierwszy, i miło było ponownie zobaczyć jak tam pięknie.
No to mam nadzieję, że nie ostatni :), zwłaszcza, że:
heathcliff pisze:Jasło cały czas w planach
Bardzo niepozorny szczyt, na niby zalesionym szlaku, ale lubię tam wracać, wbrew pozorom fajne widoki po drodze się odsłaniają. Teoretycznie dobre miejsce na podziwianie wschodu, ale jeszcze tego nie potwierdziłem :) Za pierwszym razem trochę emocji budzi bezszlakowe wejście z Przysłupia (od pewnego czasu nasza stała baza) na Małe Jasło. Ciekawie wchodzi się też nocą, zwłaszcza w nisko zawieszonych chmurach, gdy im mocniej świecisz latarką tym gorzej ;)
heathcliff pisze:a, i salamandra z liściem w łapie wymiata
Nie lubią mnie salamandry. Zawsze zazdrościłem ludziom, którzy pojechali sobie raz w Bieszczady i od razu na nią trafili. Ja byłem już dziesiątki razy, a skubana pokazała mi się dopiero dwa razy.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
cezaryol
Turysta
Turysta
Posty: 237
Rejestracja: 13 lipca 2013, 22:26

Re: 20-23.10.2016 Bieszczadzka jesień zawsze jest fajna

Post autor: cezaryol » 31 października 2016, 21:50

Tidżej pisze:Sobota już nie dała nadziei
To prawda, mokro i zimno. Za to następnego dnia było pogodnie od świtu do zmierzchu :)
Awatar użytkownika
Dżola Ry
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 6331
Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
Kontakt:

Post autor: Dżola Ry » 04 listopada 2016, 23:49

Piękne Bieszczady w Twoim obiektywie! W naturze też! ;)

Ja wpadłam tam na jeden dzień tydzień po Tobie i liści już trochę mniej miałyśmy. A w pogodę wbiłyśmy się idealnie!
goska
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 909
Rejestracja: 13 listopada 2011, 21:51

Post autor: goska » 05 listopada 2016, 17:38

Chyba faktycznie Bieszczady najpiękniejsze są jesienią. Fotki rewelacja.
Największa rzecz swego strachu mur obalić...
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 05 listopada 2016, 18:58

Dżola Ry pisze:Ja wpadłam tam na jeden dzień tydzień po Tobie i liści już trochę mniej miałyśmy. A w pogodę wbiłyśmy się idealnie!
Żaden dzień w Bieszczadach nie jest stracony :)

Dżola Ry pisze:Piękne Bieszczady w Twoim obiektywie! W naturze też!
goska pisze:Chyba faktycznie Bieszczady najpiękniejsze są jesienią. Fotki rewelacja.
Dzięki :)
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Post autor: Tidżej » 05 listopada 2016, 18:58

cezaryol pisze:Za to następnego dnia było pogodnie od świtu do zmierzchu
To prawda. Niestety w niedzielę spieszyliśmy się do domu.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Marshal23
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 568
Rejestracja: 20 stycznia 2014, 12:57

Post autor: Marshal23 » 06 listopada 2016, 22:53

Rewelacja. Pozytywnie zazdroszczę
ODPOWIEDZ