16-17.12.2017 - Praga, Karlštejn jarmarkowo !

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

16-17.12.2017 - Praga, Karlštejn jarmarkowo !

Post autor: Robert J » 29 grudnia 2017, 23:29

To kolejny raz jak plany nie wypaliły. Miał być Budapeszt lecz już na tydzień przed nie było dostępnych biletów z Wrocławia, a kombinować z jakimiś przesiadkami by dotrzeć tam przez Kraków było bezsensu. Dlatego też wybór padł na Pragę... Lecz i z dostaniem się do Pragi był problem. Jedyne sensowne połączenie to linia autobusowa Kamieniec Podolski-Praga. W ogóle to dotarcie do stolicy naszych południowych sąsiadów zajęło mi 15 godzin ! Jednak wolny czas pomiędzy połączeniami wykorzystuję na spacery najpierw godzinny po Nysie...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

... by następnie spędzić 5,5 godziny we Wrocławiu. Godzinę po mnie dociera Sławek i już wspólnie idziemy na rynek. Tam podczas sesji foto spokoju nie daje nam jakaś młoda dziewczyna szukająca sponsoringu ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Mając bardzo dużo czasu idziemy na Ostrów Tumski. Nigdy tam nie byłem, a wszyscy polecali by się tam udać. Naprawdę warto było odwiedzić to miejsce nocą. Za dnia o tej porze roku panuje tu zapewne szarość ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

01:10 wyjazd z Wrocławia przez Jelenią Górę i Liberec do Pragi. Oprócz nas dwóch i jeszcze jednego chłopaka z polski autokarem jechali sami Ukraińcy. Autokar zapełniony tylko w połowie i mimo, że nie był on najwyższej klasy to mieliśmy na tyle miejsca by się wygodnie rozłożyć i przespać całą noc. Jedynie za Jelenią Górą straż celna nam przeszkodziła zatrzymując autobus na kilkadziesiąt minut i kontrolując obywateli Ukrainy.

W Pradze jesteśmy z kilkunastominutowym opóźnieniem. Pierwsza rzecz jaką robimy to zakup biletu na dzisiejszy dzień dzięki, któremu będziemy mogli korzystać przez 24 godziny z komunikacji publicznej(autobusy, tramwaje, metro).

Przejeżdżamy jedną stację metrem na główny dworzec kolejowy. tam jakieś zakupy i najważniejsza rzecz to zakup kolejnego biletu na dzień następny. W kasie biletowej nie sprzedadzą. Należy kupić w automacie biletowym, a ten niestety przyjmuje tylko monety..., skąd wziąć 360 koron w bilonie ? No trzeba rozmienić. Mimo biegania po całym dworcu nigdzie nie chciano nam rozmienić na drobne ! Ktoś zasugerował, że są też automaty, które przyjmują banknoty. Owszem znaleźliśmy takie, ale co z tego jak jedynym nominałem, który jest przyjmowany to 100 koron, a u nas najmniejszy nominał to 500....

Po straconej niemal godzinie czasu w końcu udaje się jednak kupić bilety.

Obrazek

Obrazek

W Pradze byłem wielokrotnie, ale tylko raz inaczej aniżeli rowerem ;) Teraz mam znacznie więcej czasu na spokojne zwiedzanie miasta. Jako, że korzystamy z całodobowego biletu na komunikację publiczną to możemy jeździć np. metrem do bólu.

Nasz pierwszy dzisiejszy cel to wzgórze Wyszehrad(Vyšehrad). Miejsce to z pewnością zasługuje na większą uwagę ze względu na wieloletnią historię. Początki tego miejsca sięgają X wieku, kiedy Wratysław II zdecydował postawić na wzgórzu zamek i uczynić z niego swoją siedzibę. To z jego fundacji wzniesiono kościół św. Piotra i Pawła, przy którym znajduje się dziś cmentarz, na którym pochowano najwybitniejsze osobistości Czech.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Wyszehradzki cmentarz śmiało można uznać za jeden z najważniejszych w Republice Czeskiej. Spacerując wąskimi alejkami znajdziemy tu miejsca pochówku wielu osób, które wniosły znaczący wkład w rozwój państwa oraz kultury Czech. Pisarzy - Karel Čapek i Jan Neruda, malarzy - Mikoláš Aleš, Franciszek Křižík i Józef Mocker, rzeźbiarzy - Josef Václav Myslbek i Ladislav Jan Šaloun, kompozytorzy - Bedřich Smetana, Antoni Dworzak, artyści, działacze polityczni i społeczni.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Sam Wyszehrad z biegiem czasu tracił na znaczeniu na rzecz Hradczan. W XVII wieku Austriacy ufortyfikowali wzgórze. Dwa stulecia później wzgórze zamieniono w park miejski. Warto się przespacerować po murach czy też odwiedzić romańską rotundę św. Marcina.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Schodzimy nad brzeg Wełtawy. Nabrzeżem kierujemy się ku centrum. Gdzieś po drodze natrafiamy na mały jarmark na który składa się kilkanaście straganów. Ceny są znośne. Strucla za 35 kc(dostaliśmy jeden kawałek gratis ;) ). Piwo 0,5 z małego rodzinnego browaru za 35 kc. Przyznam szczerze, że to piwo akurat nie smakowało mi.

Obrazek

Obrazek

Kolejnym naszym celem jest wzgórze Petřín. Dzielimy ekipę na pół tzn. jeden postanawia wjechać na górę kolejką. Ja natomiast idę pieszo. Po drodze całkiem fajne widoki na Hradczany. Po kilkunastu minutach jestem na górze. Na wieżę widokową ustawiona jest dość długa kolejka. Mimo ceny 150 koron decyduję się wejść na górę. Gdyby nieufajdane przez turystów szyby to widok byłby na pewno lepszy. Szybko schodzę trochę poniżej górnego tarasu bo tam jest znacznie lepiej.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Spacerowym tempem idziemy pod klasztor norbertanów na Strahowie(Strahovský Klášter). Klasztor założono w tym miejscu w 1140 roku. Kościół wniebowzięcia NMP to pierwotnie romańska bazylika, natomiast obecnie reprezentuje styl barokowy.

Obrazek

Obrazek

Teraz kierunek Hradczany....

Obrazek

Obrazek

Początkowo myślałem by wejść przynajmniej do katedry św. Wita, ale kolejka do bramy wejściowej miała około 200 metrów ! Darowaliśmy sobie...
Idziemy na główny plac miasta. Tam chcieliśmy coś zjeść lecz jak się okazało trzeba dość długo oczekiwać na jakikolwiek wolny stolik. Zmieniamy plany i jedziemy się zameldować do hotelu. Tam też decydujemy się zjeść obiad. Powiem szczerze iż nie polecam tamtejszej restauracji. Nie dość, że czekaliśmy ponad godzinę na posiłek to był on jeszcze kiepski...

Obrazek

Po kolacji wsiadamy w tramwaj, który zawozi nas do dzielnicy Malá Strana. Wysiadamy w okolicy mostu Legii. Już wcześniej upatrzyłem sobie miejscówkę na sesję foto na wyspie Střelecký ostrov.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Powoli kierujemy się na starówkę. Wymyślam sobie, że pobiegnę jeszcze na Hradczany i pofocę miasto z góry ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na dziś pozostaje jeszcze odwiedzić jarmark na głównym placu w mieście. Po drodze jeszcze kilka klasycznych kadrów na most Karola i Hradczany.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Następnego dnia mamy zaplanowaną wycieczkę w czeski kras. Około ósmej rano jedziemy autobusem do miejscowości Svatý Jan pod Skalou. Pierwsza pisemna wzmianka odnośnie tego miejsca pochodzi z 1030 roku kiedy to książę Brzetysław I ofiarował kaplicę św. Jana. w jaskini gdzie wybija obfite źródło. Od 1731 roku stoi tu klasztor. Wejście do owej jaskini jest z wnętrza kościoła klasztornego. Ten otwarty będzie dopiero za godzinę...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Nad Świętym Janem góruje monumentalna skała wapienna. Jej ściany wznoszą się na ponad 200 metrów nad okoliczny teren.

Obrazek

Na szczyt prowadzi czerwony szlak. Jest to bardzo popularne miejsce spacerowe o czym świadczy bardzo wydeptana ścieżka.

Obrazek

Obrazek

Na szczycie znajduje się punkt widokowy. Powiem, że miejsce jest bardzo niebezpieczne. Skała jest wyślizgana przez buty turystów. Nie polecam zbliżać się do krawędzi w warunkach zimowych bo o tragedię nietrudno.

Obrazek

Faktem jest, że widok na znajdujący się200 metrów niżej klasztor robi niesamowite wrażenie !

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Podążamy ścieżką dydaktyczną "Svatojánsy okruh". Przechodzimy obok skansenu górniczego, który i tak o tej porze roku jest nieczynny.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Przy jaskini Arnika trafiamy na szlak zielony. Idziemy nim w kierunku Bubovic.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Kilka kilometrów dalej znajdują się najciekawsze kamieniołomy w okolicy. Musimy dojść tam piechotą asfaltem. Żaden kierowca nie chce się zatrzymać i zabrać na stopa :/

Obrazek

Obrazek

Docieramy nad czeski "Grand Canyon" czyli nieczynny kamieniołom "Velká Amerika". Długi na 800 m, szeroki na 200 m, głęboki na 100 metrów. Stojąc na jego krawędzi aż ciary po plecach przechodzą ;)

Obrazek

Obrazek

Sto metrów na południe znajduje się kolejny kamieniołom - Mexiko. Nad urwiskiem ustawiono pomnik ku pamięci więźniów politycznych, którzy byli zsyłani do tego kamieniołomu na roboty w latach 50-tych.

Obrazek

Obrazek

Kawałek dalej jest kolejny kamieniołom - Kanada. Ten nie robi już takiego dużego wrażenia. Za to następny - Mala Amerika już tak. W całej okolicy jest jeszcze kilkanaście mniejszy wyrobisk. Wszystkie połączone są tunelami.

Obrazek

Obrazek

Dobra starczy tych dziur... Schodzimy żółtym szlakiem do Karlštejnu. Przy dębie siedmiu braci rzezimieszków gdzie według legendy owi bracia dzielili między siebie łupy zmieniamy szlak na kolor czerwony.

Obrazek

Obrazek

Jeszcze tylko kawałek do centrum miejscowości i już jesteśmy na jednym z ważniejszych jarmarków w Republice Czeskiej. Sam jarmark jeszcze odwiedzimy. Teraz idziemy na obiad o knajpy pod zamkiem. Polecam "U Adama" jest klimat, bardzo miła obsługa i co najważniejsze smaczne jedzenie w przystępnych cenach :)

Obrazek

Obrazek

Zamek Karlštejn, zajmuje wyjątkowe miejsce wśród czeskich zamków. Został zbudowany przez czeskiego króla Karola IV. jako miejsce przechowywania królewskich skarbów, zbiorów świętych relikwii i klejnotów koronnych.
Po obiedzie okazuje się, że nadciągnęła śnieżyca. Idę szybko na dziedziniec. Na zwiedzanie i tak jest stanowczo za późno.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Idziemy na jarmark. Właśnie trwa relacja na żywo w czeskiej TV z przedstawienia. Od dołu podąża królewski orszak.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Na nas już powoli pora. Idziemy w kierunku stacji kolejowej. Na pociąg do Pragi czekamy zaledwie kilka minut.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W Pradze mając jeszcze zapas czasu do odjazdu autobusu jeździmy trochę metrem. Odwiedzamy stację „Náměstí Míru” znajdującą się ponad 52 m pod ziemią, jest ona najgłębiej położoną stacją metra w całej Unii Europejskiej. Znajdują się tutaj najdłuższe schody ruchome na naszym kontynencie. Podróż nimi zajmuje ponad dwie minuty!

Obrazek

Odwiedzamy jeszcze jeden jarmark świąteczny na „Náměstí Míru”. Tu mi się bardziej podoba aniżeli w centrum.

Obrazek

Obrazek

O 19:45 mam odjazd autobusu do Jesenika. To było bardzo intensywnie spędzone dwa dni...


Bardzo duża ilość zdjęć dostępna w galerii pod adresem:

https://photos.app.goo.gl/YCpfxqqdwhdI19De2
Ostatnio zmieniony 02 stycznia 2018, 15:24 przez Robert J, łącznie zmieniany 1 raz.
włodarz
Turysta
Turysta
Posty: 2376
Rejestracja: 01 grudnia 2011, 19:09

Re: 16-17.12.2017 - Praga, Karlstein jarmarkowo !

Post autor: włodarz » 30 grudnia 2017, 10:03

Strahov - stadion - koncert Pink Floyd `94 to moje główne skojarzenie z Pragą. Ale przed koncertem zdążyliśmy się pokręcić w okolicach rynku - bardzo ładne miasto.
Awatar użytkownika
Hazmburk
Turysta
Turysta
Posty: 262
Rejestracja: 07 maja 2014, 18:37

Re: 16-17.12.2017 - Praga, Karlstein jarmarkowo !

Post autor: Hazmburk » 30 grudnia 2017, 19:06

Warto wiedzieć, że odcinek czerwonego szlaku pomiędzy Svatým Janem pod Skalou i Karlštejnem jest najstarszym używanym szlakiem turystycznym w Republice Czeskiej wyznakowanym przez Klub českých turistů (KČT został założony w 1888 r., szlak wytyczono rok później). Pierwszym w ogóle szlakiem KČT była (oznakowana również w czerwonym kolorze) trasa przez Svatojánské proudy w dolinie Wełtawy na południe od Pragi, ale ścieżka została zalana wodą po oddaniu do użytku zbiornika zaporowego Štěchovice podczas ostatniej wojny i szlak już nie istnieje. Wcześniejsze szlaki na obecnych ziemiach czeskich powstawały wyłącznie z inicjatywy niemieckich organizacji turystycznych. Na ścianie klasztoru w Svatým Janie pod Skalou do dzisiaj jest namalowany stary znak czerwonego szlaku (jego stan zachowania wskazywałby jednak, że raczej pochodzi z czasów powojennych). Fotografia w Wikipedii: https://commons.wikimedia.org/wiki/File ... _stará.jpg

Będąc w Svatým Janie, warto wspiąć się również na skałę po przeciwnej stronie doliny, skąd jest jeszcze ładniejszy, "klasyczny" widok na klasztor z górującym nad nim imponującym grzebieniem Svatojanskiej skály (na której szczycie byłeś). Prowadzi tam nieoznakowana ścieżka od czerwonego szlaku do Berounu.

Bardzo ładne krajobrazy krasowe są już na północno-zachodnich przedmieściach Pragi, w granicach Parku Przyrody Šárka - Lysolaje. To jedno z najfajniejszych krajobrazowo miejsc w granicach administracyjnych Pragi, warto wybrać się tam na półdniowy spacer, gdy ma się trochę wolnego czasu lub chce się odpocząć od zgiełku centrum stolicy. Najciekawsze fragmenty parku to rezerwat Divoká Šárka i přírodní památka Baba z punktami widokowymi na dolinę Wełtawy. Łatwo tam dojechać tramwajem.
Awatar użytkownika
PiotrekP
Administrator
Administrator
Posty: 8703
Rejestracja: 22 kwietnia 2009, 11:33
Kontakt:

Re: 16-17.12.2017 - Praga, Karlstein jarmarkowo !

Post autor: PiotrekP » 31 grudnia 2017, 12:27

W Pradze byliśmy parokrotnie i jest coraz gorzej. Tłumy niezliczone, a centrum to już okropność. Tak, że Twoje Hazmburk propozycje są godne uwagi i jak się znowu tam wybierzemy to na pewno odwiedzimy opisane szlaki.
Góry są piękne i niech takie pozostaną.

Nasze Wędrowanie
Awatar użytkownika
Hazmburk
Turysta
Turysta
Posty: 262
Rejestracja: 07 maja 2014, 18:37

Re: 16-17.12.2017 - Praga, Karlstein jarmarkowo !

Post autor: Hazmburk » 01 stycznia 2018, 13:33

Wracając jeszcze do pierwszego szlaku KČT i zarazem atrakcyjnych miejsc koło Pragi, okazuje się, że fragment szlaku koło Štěchovic z 1889 r. nadal istnieje. W 2014 r., w 125-rocznicę powstania szlaku, Klub českých turistů odnowił fragment historycznej trasy pomiędzy zbiornikami Štěchovice i Slapy, stosując do jej oznaczenia takie same jak pierwotnie znaki i repliki ówczesnych drogowskazów turystycznych.

"Obnovená turistická značená trasa začíná 2 km za Štěchovicemi u bývalého altánu nad Štěchovickou přehradou, vede přes rozcestí Kolna a končí na břehu Slapské přehrady. Je dlouhá 3,5 km a je vyznačena historickou turistickou značkou, která má prostřední červený pruh o výšce 14 cm a bílé krajní pruhy o výšce 4 cm. Jsou zde rovněž osazeny repliky dřevěných historických turistických směrovek a vývěsné turistické panely, ze kterých se turisté dozvědí podrobné informace o původní trase včetně historických fotografií."

Więcej w artykule na stronie Klubu českých turistů: http://www.kct.cz/cms/prvni-trasa-kct-u ... c-obnovena

Przebieg trasy na mapie: https://mapy.cz/turisticka?x=14.4265904 ... id=2129984

A tak wygląda znakowanie szlaku i drogowskazy: http://www.mistopis.eu/mistopiscr/povlt ... /kolna.htm

Według tego ostatniego źródła pod wodą znalazł się tylko niewielki fragment ścieżki na obszarze dzisiejszego zbiornika Slapy. I chyba to prawda. Tak wygląda przebieg czerwonego szlaku na mapie z 1929 r. wydanej przez Klub československých turistů (jedynej przedwojennej mapie tego terenu ze szlakami, jaką na razie udało mi się znaleźć w sieci):

Obrazek

Jeśli kogoś interesuje historia turystyki, to warto zainteresować się tym unikatowym szlakiem. Pozostali turyści mają do dyspozycji przepiękny szlak prowadzący wzdłuż kanionu Wełtawy ścieżką po skalnej półce wykutej wysoko nad lustrem wody (oznaczony zielonym kolorem) oraz niesamowitą vyhlídkę Máj po drugiej stronie rzeki. To tylko 40 minut jazdy autobusem z Pragi.
Awatar użytkownika
Robert J
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2285
Rejestracja: 25 grudnia 2011, 20:35

Re: 16-17.12.2017 - Praga, Karlstein jarmarkowo !

Post autor: Robert J » 02 stycznia 2018, 15:01

Hazmburk pisze:
30 grudnia 2017, 19:06
Warto wiedzieć, że odcinek czerwonego szlaku pomiędzy Svatým Janem pod Skalou i Karlštejnem jest najstarszym używanym szlakiem turystycznym w Republice Czeskiej wyznakowanym przez Klub českých turistů (KČT został założony w 1888 r., szlak wytyczono rok później).
Mnóstwo ciekawych rzeczy napisałeś. Mam nadzieję jeszcze kiedyś tamte okolice odwiedzić bo czeski kras jest dla mnie interesujący. Dzięki :)
ODPOWIEDZ