2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Relacje z górskich wypraw i innych wyjazdów oraz imprez forumowiczów. Ten dział jest przeznaczony dla osób, które chcą opisać swoje relacje i/lub pokazać zdjęcia ze spotkań nie będących Klubowym Zjazdem lub Górską Wycieczką Klubową.

Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy

Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Tidżej » 11 lipca 2019, 9:53

| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1470
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Darek » 11 lipca 2019, 21:14

Piękny to był weekend, chociaż jak zwykle za krótki. Było dokładnie tak jak na Twoich zdjęciach - piękne beskidzkie lato :)
A na lato najlepsze piwo z Rysianki :D
Obrazek
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Tidżej » 11 lipca 2019, 22:50

Darek pisze:
11 lipca 2019, 21:14
A na lato najlepsze piwo z Rysianki
Muszę przyznać, że bardzo pozytywnie wspominam smak rysiankowego piwa, ale jeszcze bardziej doborowe towarzystwo na Rysiance i w dalszej trasie :)
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1470
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Darek » 12 lipca 2019, 21:06

Masz rację Tomku, nic nie zastąpi doborowego towarzystwa na szlaku :spoko:. Do zobaczenia na szlaku :hej: :)
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Grochu
Moderator
Moderator
Posty: 5029
Rejestracja: 14 października 2009, 12:11

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Grochu » 14 lipca 2019, 14:56

Nieważne: gdzie. Ważne: z kim :)
"Lepiej się w życiu wygłupiać niż wymądrzać" ( ktoś tam )
"Ludzie są coraz lepsi - w udawaniu coraz lepszych" ( też ktoś tam )
Awatar użytkownika
halsia_k
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 117
Rejestracja: 11 kwietnia 2011, 19:08

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: halsia_k » 14 lipca 2019, 16:33

przegapiłam, tak dawno w górach nie byłam...piękne widoki
W życiu chodzi o to,
by być trochę niemożliwym ;) -Oscar Wilde
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Tidżej » 17 lipca 2019, 15:49

halsia_k pisze:
14 lipca 2019, 16:33
przegapiłam, tak dawno w górach nie byłam...piękne widoki
Też dawno nie byłem, ostatnio głównie poruszam się po płaskim ;) Z wielu powodów cieszę się, że w końcu udało się ruszyć trochę wyżej. Pogoda dopisała i towarzystwo też.
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
Awatar użytkownika
Małgośka
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 151
Rejestracja: 07 marca 2011, 20:53

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Małgośka » 19 lipca 2019, 22:12

W dobrym towarzystwie to nawet brak polany :lol: jest niestraszny :!:
Awatar użytkownika
Darek
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 1470
Rejestracja: 28 października 2011, 20:47

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Darek » 21 lipca 2019, 21:49

Tomku, pozwolę sobie tutaj kilka moich fotek dorzucić ;)

https://photos.google.com/share/AF1QipP ... VIcnRPTWZB
Włóczęga: człowiek, który nazywałby się turystą, gdyby miał pieniądze.
(J. Tuwim)
Awatar użytkownika
Tidżej
Członek Klubu
Członek Klubu
Posty: 2722
Rejestracja: 15 listopada 2011, 8:35

Re: 2019 r. - lipcowy weekend w Beskidzie Żywieckim

Post autor: Tidżej » 26 lipca 2019, 8:53

Małgośka pisze:
19 lipca 2019, 22:12
W dobrym towarzystwie to nawet brak polany :lol: jest niestraszny :!:
Może dobrze, że jej w końcu nie było, bo nie było też gdzie pozostawić truchła (aż się boję napisać czyjego) :kukacz:
Za to sprawdzona została wygoda wszystkich słupków granicznych, dokarmione zostały dzieci na szlaku i cała wędrówka przebiegła jakoś sympatycznie, mimo moich wolno i bezczelnie stawianych kroków :lol:

Darek pisze:
21 lipca 2019, 21:49
Tomku, pozwolę sobie tutaj kilka moich fotek dorzucić ;)
Rozgość się, piękne były okoliczności przyrody :)
| Gór, co stoją nigdy nie dogonię... |
ODPOWIEDZ