Porozmawiasz tu o szlakach, trudnościach na nich, znajdziesz propozycje wycieczek dla początkujących i zaawansowanych. Przeczytasz także informacje dotyczące schronisk, parków narodowych i krajobrazowych znajdujących się na terenie Beskidów i Pienin. Podyskutujesz na temat Beskidu Żywieckiego, Śląskiego, Sądeckiego, Niskiego, Makowskiego, Wyspowego oraz Pienin i Gorców.
Moderator: Moderatorzy
-
Dżola Ry
- Członek Klubu
- Posty: 6331
- Rejestracja: 28 czerwca 2009, 23:07
-
Kontakt:
Post
autor: Dżola Ry » 14 października 2009, 19:58
zagatka pisze:a ja razem z JolaRem zdobywałam co roku Połoninę Wetlińską
No i z
siwusem202
-
Pudelek
- Turysta
- Posty: 3058
- Rejestracja: 23 czerwca 2008, 17:43
Post
autor: Pudelek » 15 października 2009, 15:00
PiotrekP pisze:Najczęściej są to górki koło których mieszkamy.
u mnie właśnie nie, bo najbliżej mam w Śląski, a jestem tam bardzo rzadko. po prostu w Żywieckim i Małym najwięcej dla mnie dzieje i najczęściej właśnie tam spotykam się ze znajomymi, nie licząc, że też tam są jednej z najsympatyczniejszych miejsc na nocleg
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 16 października 2009, 17:15
Ja najwięcej razy byłem na Kasprowym Wierchu - 4razy, Stożku - 5razy oraz Biskupiej Kopie - 8 razy
-
Rebel
- Turysta
- Posty: 1171
- Rejestracja: 03 maja 2008, 5:59
Post
autor: Rebel » 16 października 2009, 18:09
Ja z Małą z uporem maniaków włóczymy sie po Stołowych i czeskim Broumovie
"Niekiedy wilkiem się nazywał , lecz wilkiem nie był, gdy wszyscy raźnie śpiewali - wolał zawyć ... "
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 08 listopada 2009, 18:40
Ja ze względu na bliskość do czerwonego szlaku na Magurkę Wilkowicką ( jakieś 10 minut ) najwięcej razy byłem właśnie na Magurce.
Poza pięknymi widokami ze szczytu, to schronisko na Magurce ma tę miłą zaletę, że można tam napić się piwa - Brackie - z lokalnego cieszyńskiego browaru.
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 08 listopada 2009, 20:18
hmm ja to już rachubę zgubiłem, ale chyba ponad 10 razy zaliczyłem Tarnicę (w tym roku 5 razy) z 6 razy Rawki w trzech porach roku ale teraz dojdzie jeszcze ta czwarta
zima.
No i jeszcze piękny Słowacki Raj- Sucha Bela i Przełom Hornadu 3 razy
-
Iwon
Post
autor: Iwon » 08 listopada 2009, 21:24
PiotrekP pisze:są to górki koło których mieszkamy.
W moim przypadku to się potwierdza.
W "zasięgu ręki" Tatry, Gorce, Pieniny, Beskid Nowosądecki.
Niestety ostatnio raczej niższe partie , ale równie malownicze.
Dreptam od "zawsze", więc już nawet nie liczę ile razy i gdzie .
Ale zgadzam się, że z PiotremP:
PiotrekP pisze:kożde wejście daje mam coś nowego i to jest w górach piękne.
-
jck
- Turysta
- Posty: 3181
- Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
-
Kontakt:
Post
autor: jck » 10 listopada 2009, 7:36
Uwaga, uwaga.
W niedzielę byłem trzeci raz w swoim życiu na Kasprowym.
(I za każdym razem mówiłem 'Nigdy więcej').
Dziękuję.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 10 listopada 2009, 8:08
jck pisze:Uwaga, uwaga.
W niedzielę byłem trzeci raz w swoim życiu na Kasprowym.
(I za każdym razem mówiłem 'Nigdy więcej').
Dziękuję.
Teraz pewnie było mniej turystów więc wrażenia mogłeś mieć bardziej górskie
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 10 listopada 2009, 9:19
jck pisze:Uwaga, uwaga.
W niedzielę byłem trzeci raz w swoim życiu na Kasprowym.
(I za każdym razem mówiłem 'Nigdy więcej').
Dziękuję.
Czemu, przecież fajna góra? I barek mają z wesołymi kelnerkami
Nie to co na Czantorku ;-)
AniaŻ pisze:Teraz pewnie było mniej turystów więc wrażenia mogłeś mieć bardziej górskie
Białe kozaczki?
-
jck
- Turysta
- Posty: 3181
- Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
-
Kontakt:
Post
autor: jck » 10 listopada 2009, 10:28
igi pisze:Czemu, przecież fajna góra?
Za pierwszym razem było dużo ludzi, za drugim padało, a teraz było zimno. Do bani z takim chodzeniem po górach.
AniaŻ pisze:Teraz pewnie było mniej turystów więc wrażenia mogłeś mieć bardziej górskie
To Dominium na szczycie zwłaszcza
Pierwszy raz tam byłem...straszny wynalazek. I herbata za 7 pln...
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
tom-pi4
Post
autor: tom-pi4 » 10 listopada 2009, 10:29
jck pisze:I herbata za 7 pln...
Ale za to w dużych filiżankach
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 10 listopada 2009, 10:30
Do bani z takim chodzeniem po górach.
Lepiej gnić na parkingu, przeganiany przez słowacką milicję i straż parkową?
-
jck
- Turysta
- Posty: 3181
- Rejestracja: 14 listopada 2007, 22:57
-
Kontakt:
Post
autor: jck » 10 listopada 2009, 10:41
tom-pi4 pisze:Ale za to w dużych filiżankach
Wszystko co mniej niż 0,5 l jest małe...
igi pisze:Lepiej gnić na parkingu, przeganiany przez słowacką milicję i straż parkową?
Ależ nas nikt nie przeganiał.
Życie nie zaczyna się powyżej 5000 mnpm. Powyżej 7000 mnpm tym bardziej...
-
Anonymous
Post
autor: Anonymous » 10 listopada 2009, 10:51
Ależ nas nikt nie przeganiał.
W sumie fakt, wlepili pokute i kazali leżeć do wieczora