09.08.2014 r. - Góry Sowie - Spacer na Kokota.
Moderatorzy: HalinkaŚ, Moderatorzy
09.08.2014 r. - Góry Sowie - Spacer na Kokota.
W sobotę spacerowaliśmy po Górach Sowich, a dokładniej po ich wschodniej części. Ta część gór jest zdecydowanie mniej uczęszczana, a szkoda, bo również tu można znaleźć ciekawe miejsca i obiekty. Naszą wycieczkę rozpoczynamy w Rościszowie (dzielnica Piechowic)
i zielonymi znakami podążamy do osady Padole. Po drodze wstępujemy do kościoła p w. św. Bartłomieja, który pochodzi z kończ XIV wieku.
Szczególną uwagę w świątyni zwraca główny ołtarz z 1730 jak i niewielka ambona z malowidłami przedstawiającymi ewangelistów również z tego samego wieku.
Dalej przechodzimy osadę i wreszcie wchodzimy do lasu. Duktem leśnym maszerujemy przez Pisaną (640) do czerwonego szlaku, którym dochodzimy do stojącego przy drodze obeliska.
Tutaj prowadzi ścieżka na kulminację o nazwie Kokot (775), którą zdobywamy. Szczyt jest zarośnięty, a więc nie ma żadnych widoków.
Schodzimy tą samą drogą i przy wspomnianym obelisku przechodzimy na drugą stronę i szukamy w krzakach Skały Niedźwiedzia. Skała jest duża, ale zupełnie zarośnięta przez młode drzewa i krzaki. Jedynie napis na drzewie pokazuje, gdzie szukać tego okazu. Wracamy na szlak i idziemy do Przełęczy Kuźnica, skąd rozpościera się widok na główny grzbiet Wielkiej Sowy.
Wędrujemy dalej przez kilka minut zielonymi znakami, a następnie duktem leśnym przechodzimy przez Górę Marii (667) i schodzimy do drogi asfaltowej. Mijamy ruiny zamku i samotną skałę. Wracamy do Rościszowa.
Tu reszta fotek:
https://plus.google.com/photos/10033055 ... 1959603761
i zielonymi znakami podążamy do osady Padole. Po drodze wstępujemy do kościoła p w. św. Bartłomieja, który pochodzi z kończ XIV wieku.
Szczególną uwagę w świątyni zwraca główny ołtarz z 1730 jak i niewielka ambona z malowidłami przedstawiającymi ewangelistów również z tego samego wieku.
Dalej przechodzimy osadę i wreszcie wchodzimy do lasu. Duktem leśnym maszerujemy przez Pisaną (640) do czerwonego szlaku, którym dochodzimy do stojącego przy drodze obeliska.
Tutaj prowadzi ścieżka na kulminację o nazwie Kokot (775), którą zdobywamy. Szczyt jest zarośnięty, a więc nie ma żadnych widoków.
Schodzimy tą samą drogą i przy wspomnianym obelisku przechodzimy na drugą stronę i szukamy w krzakach Skały Niedźwiedzia. Skała jest duża, ale zupełnie zarośnięta przez młode drzewa i krzaki. Jedynie napis na drzewie pokazuje, gdzie szukać tego okazu. Wracamy na szlak i idziemy do Przełęczy Kuźnica, skąd rozpościera się widok na główny grzbiet Wielkiej Sowy.
Wędrujemy dalej przez kilka minut zielonymi znakami, a następnie duktem leśnym przechodzimy przez Górę Marii (667) i schodzimy do drogi asfaltowej. Mijamy ruiny zamku i samotną skałę. Wracamy do Rościszowa.
Tu reszta fotek:
https://plus.google.com/photos/10033055 ... 1959603761